Wybory we Francji: Jak Macron stał się osłabionym liderem
PARYŻ (AP) — Spodziewana porażka polityczna prezydenta Francji Emmanuela Macrona decydujące wybory parlamentarne Niedziela może sparaliżować kraj, osłabić go za granicą i przyćmić jego spuściznę, tuż w momencie, gdy Francja przygotowuje się do zajęcia globalnego centrum uwagi jako gospodarz Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.
Najmłodszy prezydent Francji w historii znany jest na arenie międzynarodowej ze swoich niestrudzonych wysiłków dyplomatycznych i proeuropejskich inicjatyw. Teraz wielu zastanawia się, jak uda mu się utrzymać stery kraju, prawdopodobnie bez większości w parlamencie i z konfrontacyjnym rządem. 46-letni Macron, który zgodnie z konstytucją nie może ubiegać się o trzecią kadencję z rzędu w 2027 r., musi walczyć, aby nie stać się kaczką chromą.
Bez względu na wynik niedzielnej dogrywki, nie oczekuje się, że będą to dobre wieści dla Macrona. Francuskie media niedawno opisały atmosferę „końca panowania” w Pałacu Elizejskim. Sondaże sugerują, że centrowy sojusz Macrona zmierza ku porażce w niedzielnej dogrywce, po zajęciu trzeciego miejsca w pierwszej turze.
„Wygląda na to, że już w pierwszej turze wyborów Francuzi chcieli ukarać swojego prezydenta” – powiedział agencji Associated Press paryski analityk polityczny Dominique Moïsi.
Rządzenie z konkurencyjną partią prawdopodobnie osłabi Macrona
Jeśli skrajnie prawicowy Narodowy Zjazd i jego sojusznicy zdobędą większość w parlamencie, postawi to centrowego prezydenta w niezręcznej sytuacji, w której będzie musiał współpracować z antyimigracyjnym, nacjonalistycznym premierem. W przeciwnym razie Macron może musieć szukać sposobu na utworzenie funkcjonującego rządu, być może oferując umowę swoim lewicowym rywalom. W każdym razie nie będzie już mógł wdrażać własnych planów, które opierają się na probiznesowej polityce mającej na celu pobudzenie francuskiej gospodarki.
Ponad 50 krajów pójdzie do wyborów w 2024 roku
„Jesteśmy w nieznanym. Nieznanym nieznanym” – powiedział Moïsi. „Ponieważ rządy koalicyjne nie są francuską tradycją”.
Za granicą Macron uchodził za kluczowego gracza na świecie, znanego ze swojego nieustannego aktywizmu dyplomatycznego. Był głęboko zaangażowany w działania podejmowane przez Zachód wspierać Ukrainę od czasu inwazji Rosji w lutym 2022 r. Na Bliskim Wschodzie Francja była naciskanie na działania dyplomatyczne ze swoimi arabskimi partnerami. Wcześniej w tym roku Macron przedstawił również jego wizja Unii Europejskiejwzywając blok 27 państw do zbudowania własnej solidnej obrony i podjęcia poważnych reform handlowych i gospodarczych w celu konkurowania z Chinami i USA
Konstytucja francuska przyznaje prezydentowi niektóre moce nad polityką zagraniczną, sprawami europejskimi i obroną. Ale podział władzy z premierem z rywalizującej partii pozostaje niejasny, a bez poparcia rządu rola Macrona może okazać się ograniczona.
Jego polityka probiznesowa obniżyła bezrobocie, ale nadal budziła kontrowersje
Stanowisko prezydenta jest pierwszym wybieralnym stanowiskiem Macrona. W wieku 30 lat Macron rzucił pracę bankiera w Rothschild, aby zostać doradcą ekonomicznym socjalistycznego prezydenta Francois Hollande’a, pracując przez dwa lata u boku Hollande’a w pałacu prezydenckim. Następnie, jako minister gospodarki w rządzie Hollande’a od 2014 do 2016 r., promował pakiet środków, w szczególności zezwalając na otwieranie większej liczby sklepów w niedziele i wieczorami oraz otwierając regulowane sektory gospodarki.
Pierwszy raz wybrany na prezydenta w 2017 r. po odejściu z socjalistów, Macron był wówczas odnoszącym sukcesy 39-letnim nowicjuszem politycznym. Dążył do uelastycznienia rynku pracy i uchwalił nowe przepisy, aby utrudnić bezrobotnym ubieganie się o zasiłki. Jego rząd obniżył również podatki dla przedsiębiorstw, aby zwiększyć zatrudnienie.
Wkrótce wybuchły protesty żółtych kamizelek przeciwko rządowi, sprzeciwiając się postrzeganej niesprawiedliwości społecznej, co doprowadziło do tego, że Macron został nazwany „prezydentem bogatych”. Wielu nadal uważa go za aroganckiego i oderwanego od zwykłych ludzi. Przeciwnicy z lewicy oskarżyli go o niszczenie ochrony pracowników. Macron argumentował, że bezrobocie spadło z ponad 10% do 7,5%, a Francja została uznana za najbardziej atrakcyjny kraj europejski dla zagranicznych inwestycji w ostatnich latach.
Macron został ponownie wybrany w 2022 r., pokonując po raz drugi z rzędu swoją skrajnie prawicową rywalkę Marine Le Pen w drugiej turze wyborów prezydenckich. Stracił jednak większość parlamentarną, mimo że jego centrowy sojusz zdobył największą liczbę miejsc w Zgromadzeniu Narodowym. Następnie walczył o uchwalenie niepopularnego planu podniesienia wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, co wywołało miesiące masowych protestów, które zaszkodziły jego przywództwu. Zamieszki zmiotło setki miastmiasteczek i wiosek w 2023 r. po śmiertelnym postrzeleniu nastolatka przez policję.
Wybory mogą osłabić centrum polityczne i sprawić, że stanie się ono kaczką chromą
Politycznie, centrowy lider założył własną partię, obiecując, że będzie lepszy od głównego nurtu prawicy i lewicy. Ale to również wydaje się teraz skazane na porażkę. Jego wezwanie do przedterminowych wyborów faktycznie popchnęło do przodu dwie główne siły: skrajnie prawicowy Narodowy Zjazd i szeroką lewicową koalicję, w tym socjalistów, zielonych i skrajnie lewicową France Unbowed.
Własny obóz Macrona zakwestionował polityczne umiejętności prezydenta po tym, jak ogłosił zaskakującą decyzję o rozwiązaniu Zgromadzenia Narodowego w zeszłym miesiącu. Bruno Le Maire, minister finansów przez siedem lat, powiedział w radiu France Inter, że „ta decyzja wywołała — w naszym kraju, wśród Francuzów, wszędzie — zaniepokojenie, niezrozumienie, a czasem gniew”. Były premier Macrona, Edouard Philippe, oskarżył go o „zabicie” jego centrowej większości.
Los Macrona może stać się tematem dyskusji na szczycie NATO w Waszyngtonie w przyszłym tygodniu, podczas którego światowi przywódcy spotkają się z nowy brytyjski premier Keir Starmer.
„Paradoks obecnej sytuacji polega na tym, że w wyniku dwóch ostatnich wyborów w Wielkiej Brytanii i Francji na szczycie NATO będzie więcej Wielkiej Brytanii, a mniej Francji” – powiedział Moïsi. „Najsilniejszą osobowością będzie nowy premier Wielkiej Brytanii. A słabą osobowością będzie prezydent Francji”.
___
Do artykułu przyczynił się dziennikarz AP Oleg Cetinic.