Wybuch powoduje wykolejenie kolejnego pociągu w Rosji w pobliżu Ukrainy | Wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej
Eksplozja wykoleiła inny pociąg towarowy w rosyjskim regionie niedaleko Ukrainy, jak twierdzą władze, dodając, że nie ma ofiar.
Wybuch wykoleił pociąg towarowy drugi dzień z rzędu w rosyjskim regionie graniczącym z Ukrainą, powodując wypadnięcie z torów zarówno lokomotywy, jak i niektórych wagonów – poinformowały władze.
Do wtorkowego incydentu doszło w zachodnim obwodzie briańskim, który graniczy z Ukrainą i Białorusią. Rosyjscy urzędnicy twierdzą, że proukraińskie grupy sabotażowe dokonały tam wielu ataków od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.
„Niezidentyfikowany ładunek wybuchowy eksplodował w pobliżu stacji kolejowej Śnieżeckaja. Nie było ofiar” – napisał w komunikatorze Telegram gubernator obwodu briańskiego Aleksander Bogomaz.
„W wyniku zdarzenia wykoleiła się lokomotywa i kilka wagonów pociągu towarowego” – dodał, nie mówiąc, kto ponosi odpowiedzialność.
Operator Kolei Rosyjskich powiedział wcześniej, że około 20 wagonów wypadło z torów z powodu „nieupoważnionej ingerencji”, ale nie wspomniał o urządzeniu wybuchowym. Snezhetskaya znajduje się na południowy wschód od Briańska.
Państwowy operator powiedział, że incydent miał miejsce o 19:47 czasu lokalnego (16:47 GMT) między Śnieżecką a pobliską wioską Biele Berega.
Pociąg towarowy wykoleił się w poniedziałek około 150 km na zachód od Briańska po wybuchu. Zdjęcia z tego incydentu udostępnione w mediach społecznościowych pokazały kilka cystern leżących na bokach i ciemnoszary dym kłębiący się w powietrzu.
Było wiele doniesień o sabotażu na kolei w Rosji, odkąd Moskwa rozpoczęła ofensywę na Ukrainę, ale w tym tygodniu po raz pierwszy urzędnicy potwierdzili ataki na taką skalę.
Incydenty mają miejsce, gdy Kijów twierdzi, że przygotowuje się do kontrofensywy i po tym, jak ukraińskie wojsko obiecało dalszą obronę wschodniego miasta Bachmut.
„Wspólnie z dowódcami podjęliśmy szereg niezbędnych decyzji, których celem jest zapewnienie skutecznej obrony i zadanie maksymalnych strat przeciwnikowi” – powiedział dowódca wojsk lądowych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski po wizycie w oddziałach walczących w Bachmucie.
„Będziemy nadal, pomimo wszystkich prognoz i rad, trzymać Bachmuta, niszcząc Wagnera [mercenaries] i inne najbardziej zdolne bojowo jednostki armii rosyjskiej” – powiedział żołnierzom.
Tymczasem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział we wtorek, że co najmniej dwie osoby zginęły w Pawłohradzie, ukraińskim mieście i węźle kolejowym na wschodzie, w nocnym rosyjskim ataku rakietowym.
Ukraiński prezydent powiedział też, że rozmawiał o integracji swojego kraju z Unią Europejską i Organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) z przewodniczącym parlamentu Portugalii Augusto Santosem Silvą.
Podkreślił, że są to „podstawowe potrzeby ukraińskich obrońców”, ponieważ wojna rosyjska w tym kraju wciąż trwa.
Posłowie do parlamentu Ukrainy przegłosowali we wtorek przedłużenie stanu wojennego, który potrwa do 18 sierpnia.
Zełenski wprowadził ustawę w lutym ubiegłego roku, kiedy Rosja napadła na Ukrainę. W stanie wojennym Ukraińcy w wieku od 18 do 60 lat nie mogą opuszczać kraju i mogą być powołani do służby wojskowej.
Środkowi towarzyszyły również godziny policyjne, które zostały skrócone ponad rok po rozpoczęciu wojny.