Wybuch prawicowych zamieszek w Dublinie po ataku nożem
![Wybuch prawicowych zamieszek w Dublinie po ataku nożem](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/11/2023-11-23T211725Z_426006421_RC26J4AKPR5C_RTRMADP_3_IRELAND-STABBING_gvdnjd-770x470.jpeg)
DUBLIN – Prawicowi uczestnicy zamieszek zamienili zwykle tętniącą życiem dzielnicę centralnego Dublina w strefę działań wojennych w czwartkowy wieczór po niepotwierdzonych spekulacjach, że cudzoziemiec był odpowiedzialny za straszliwy atak nożem przed szkołą, w której hospitalizowano troje dzieci w wieku poniżej 7 lat i kobietę w jej 30-latki, które je chroniły.
Jedna z głównych arterii handlowych miasta, O’Connell Street, która powinna była być wypełniona nocnymi klientami robiącymi świąteczne zakupy, stała się miejscem terroru po tym, jak antyimigracyjni protestujący podpalili autobusy i radiowozy, wybili szyby sklepów oraz splądrowali je i rzekomo pokonać ludzi innych niż biały.
Reuters podał, że policja nie chce komentować narodowości podejrzanego. Mężczyzna po czterdziestce, rozbrojony i zatrzymany przez przechodniów, również został zabrany na leczenie z powodu poważnych obrażeń, które sam sobie spowodował. The Czasy irlandzkie poinformowało, że głównym podejrzanym był naturalizowany obywatel Irlandii, który mieszka w Irlandii od 20 lat.
Komisarz Garda Drew Harris za zamieszki obwinił „frakcję wariatów i chuliganów kierującą się ideologią skrajnie prawicową”. Irlandzka minister sprawiedliwości Helen McEntee zaapelowała o spokój i stwierdziła, że „element bandycki i manipulacyjny” wykorzystał wcześniejszy incydent do „siania spustoszenia”. Rozmawiam z RTE Godziny największej oglądalności Powiedziała, że określiła incydent z pchnięciem nożem jako „niszczycielski”.
Dodała: „Dzisiejszego wieczoru jesteśmy świadkami małej grupy ludzi, którzy nie reprezentują mnie ani zdecydowanej większości ludzi w tym kraju”.
Prezydent Irlandii Michael D. Higgins potępił „grupy posiadające plan”, które „wykorzystały” „straszliwy atak”, aby wywołać podziały społeczne.
![Ludzie stoją przed policją w pobliżu miejsca podejrzenia pchnięcia nożem, w wyniku którego niewiele dzieci zostało rannych, Dublin, Irlandia, 23 listopada 2023 r.](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/11/Wybuch-prawicowych-zamieszek-w-Dublinie-po-ataku-nozem.jpeg)
Ludzie stoją przed policją w pobliżu miejsca podejrzenia pchnięcia nożem, w wyniku którego niewiele dzieci zostało rannych, Dublin, Irlandia, 23 listopada 2023 r.
Clodagh Kilcoyne/Reuters
Jeden ze świadków, 16-letni Euan Flanagan, powiedział dziennikowi The Daily Beast, że on i jego brat byli w McDonaldzie około 18:00, po czym niczego niepodejrzewając wyszli na O’Connell Street, aby złapać autobus.
Powiedział: „Widzieliśmy ogromną grupę [of rioters] szedł w naszą stronę, więc zawróciliśmy i zaczęliśmy iść w drugą stronę. Była Garda [police] samochód zaparkowany pomiędzy O’Connell Street a O’Connell Bridge, podeszli do niego, otoczyli go i zaczęli go bić i kopać. Widziałem dym wydobywający się z samochodu, nie wiem, czy to była bomba dymna, czy sam samochód się zapalił. Wszyscy krzyczeli i wrzeszczeli. To był chaos i pandemonium. Kiedy przechodziliśmy przez most O’Connell [away from the riot] natknęliśmy się na zapłakaną kobietę. Zapytaliśmy ją, czy wszystko w porządku, a ona odpowiedziała: „Niezupełnie, ci ludzie biją każdego, kto ma ciemniejszą skórę”. To właśnie nam powiedziała.
Do przemocy doszło po popołudniu pełnym napięcia spowodowanego atakiem noża przed szkołą, w którym w pozornie niesprowokowanym ataku dźgnięto troje małych dzieci w wieku 6, 6 i 5 lat oraz kobietę po trzydziestce.
Szybko rozprzestrzeniły się spekulacje na temat narodowości podejrzanego, a pojawiły się dalsze spekulacje, że działania podejrzanego miały związek z zemstą na dzieciach będących ofiarami izraelskich działań przeciwko Palestynie. Choć bezpodstawne, pogłoski te podsyciły nastroje i przyciągnęły na miejsce brutalnych protestujących.
Choć policja początkowo wykluczyła motyw terrorystyczny zdarzenia, do którego doszło wkrótce po godzinie 13:30 czasu lokalnego, i stwierdziła, że był to „samodzielny atak”, później stwierdziła, że pozostaje otwarta.
Wiadomo, że dwójka dzieci odniosła lekkie obrażenia, ale w czwartkowy wieczór pięcioletnia dziewczynka nadal była leczona w szpitalu. Kobieta również jest ciężko ranna i nadal przebywa w szpitalu. Była zatrudniona albo w szkole, albo w żłobku, do którego zmierzały dzieci po wyjściu z Gaelscoil Coláiste Mhuire przy Parnell Square East, Czasy irlandzkie powiedział.
Ciężko ranna pięcioletnia dziewczynka była nadal leczona w czwartkowe popołudnie, podczas gdy inny pięcioletni chłopiec i sześcioletnia dziewczynka wraz z 30-letnią kobietą zostali zabrani do szpitala z mniej poważnymi obrażeniami.
Wydawało się, że do godziny 23:00 czasu lokalnego w czwartkowy wieczór zamieszki zostały opanowane. Policja podała, że 400 funkcjonariuszy zostało „rozlokowanych dziś wieczorem pieszo w centrum Dublina, aby przywrócić porządek publiczny”.