Świat

Wybuch w Peszawarze w Pakistanie: liczba ofiar śmiertelnych w meczecie podejrzanym o samobójczy zamach bombowy wzrosła do co najmniej 100

  • 31 stycznia, 2023
  • 5 min read
Wybuch w Peszawarze w Pakistanie: liczba ofiar śmiertelnych w meczecie podejrzanym o samobójczy zamach bombowy wzrosła do co najmniej 100



Islamabad, Pakistan
CNN

Liczba ofiar samobójczej bomby, która przedarła się przez meczet w Peszawarze w północno-zachodnim Pakistanie, wzrosła we wtorek do co najmniej 100, co oznacza jeden z najbardziej śmiercionośnych ataków w kraju od lat, w obliczu tego, co jeden z analityków określił jako „kryzys bezpieczeństwa narodowego” ”.

Muhammad Asim Khan, rzecznik miejskiego szpitala Lady Reading, powiedział, że co najmniej 100 osób zginęło w wyniku poniedziałkowego wybuchu w meczecie na terenie policyjnym.

Policja podejrzewa, że ​​zamachowiec-samobójca użył 12 kilogramów materiałów wybuchowych, powiedział generalny inspektor policji w Peszawarze Moazim Jah Ansari. Ansari dodał, że w wyniku ataku rannych zostało 217 osób.

Funkcjonariusz policji, który przeżył eksplozję, Nasarullah Khan, powiedział, że widział „ogromny wybuch płomieni”, zanim został otoczony pióropuszem czarnego pyłu.

Khan powiedział, że podczas wybuchu złamał mu stopę i utknął w gruzach przez trzy godziny.

„Sufit się zawalił… przestrzeń między sufitem a ścianą to miejsce, w którym udało mi się przeżyć” – powiedział.

W międzyczasie nadzieja w poszukiwaniu ocalałych słabła, gdy ratownicy przeszukiwali gruzy meczetu, który został prawie zniszczony w poniedziałek, kiedy wierni – głównie funkcjonariusze organów ścigania – zebrali się na wieczorne modlitwy.

Zdjęcia i wideo pokazują ściany meczetu rozbite na fragmenty, ze szklanymi oknami i boazerią zniszczonymi w potężnym podmuchu.

Warto przeczytać!  Bangladesz po Sheikh Hasinie: Czy stanie się następnym Afganistanem lub Pakistanem?

„Nie spodziewamy się odnalezienia nikogo żywego. Wydobywane są głównie zwłoki” – powiedział Bilal Faizi, rzecznik ratowników.

Wolontariusze niosą trumnę mężczyzny zabitego w poniedziałek w samobójczym zamachu bombowym w Peszawarze.

Wybuch w poniedziałek jest ostatnią oznaką pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa w Peszawarze, stolicy niespokojnej prowincji Khyber-Pakhtunkhwa graniczącej z Afganistanem i miejscem częstych ataków pakistańskich talibów, znanych jako Tehreek-e-Taliban (TTP).

TTP to wyznaczona przez Stany Zjednoczone zagraniczna organizacja terrorystyczna działająca zarówno w Afganistanie, jak iw Pakistanie.

W zeszłym roku zerwanie i tak już chwiejnego rocznego zawieszenia broni między TTP a rządem Pakistanu groziło nie tylko eskalacją przemocy w tym kraju, ale potencjalnie wzrostem napięć transgranicznych między rządami Afganistanu i Pakistanu.

Początkowo w poniedziałek urzędnicy TTP Sarbakaf Mohmand i Omar Mukaram Khurasani twierdzili, że wybuch był „zemstą” za śmierć bojownika TTP Khalida Khorasaniego w zeszłym roku.

Ale główny rzecznik TTP później zaprzeczył, że grupa brała udział w ataku.

„Jeśli chodzi o incydent w Peszawarze, uważamy za konieczne wyjaśnienie, że Tehreek-e-Taliban Pakistan nie ma nic wspólnego z tym incydentem” – powiedział rzecznik TTP Muhammad Khorasani w oświadczeniu w późny poniedziałek. „Zgodnie z naszymi prawami i ogólną konstytucją wszelkie działania w meczetach, madrasach, na cmentarzach i innych świętych miejscach są przestępstwem”.

Warto przeczytać!  Napięcie w Watykanie ujawnione przez głównego doradcę po śmierci Benedykta XVI

Władze Pakistanu twierdzą, że dochodzenie jest w toku i nie potwierdziły żadnego z tych twierdzeń.

Gen. Asim Munir, szef sztabu armii Pakistanu, potępił atak i zapowiedział, że sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

Munir wezwał dowódców do skupienia się na operacjach antyterrorystycznych i współpracy z wywiadem i organami ścigania w całym kraju z „nową determinacją”, zgodnie z oświadczeniem wydanym przez armię pakistańską. Powiedział, że ta koordynacja będzie kontynuowana, dopóki nie zostanie osiągnięty „trwały pokój”.

W poniedziałek szef policji w Peszawarze Mohammad Aijaz Khan powiedział, że wybuch w meczecie Police Lines był „prawdopodobnie atakiem samobójczym”, nawiązując do oświadczenia pakistańskiego premiera Shehbaza Sharifa.

„Brutalne zabijanie muzułmanów kłaniających się przed Allahem jest sprzeczne z naukami Koranu”, powiedział Sharif, dodając, że „atak na Dom Allaha jest dowodem na to, że napastnicy nie mają nic wspólnego z islamem”.

We wtorek pracownicy ochrony i ratownicy szukają ofiar wśród gruzów zniszczonego meczetu.

Żołnierze i policjanci torują drogę karetkom jadącym w poniedziałek na miejsce wybuchu.

Organizacje praw człowieka potępiły śmiertelny atak, który wzbudził obawy przed nową przemocą w związku z pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa w kraju.

Pakistańska Komisja Praw Człowieka w poniedziałkowym oświadczeniu stwierdziła, że ​​ataku można było uniknąć, gdyby „państwo zastosowało się do wcześniejszych ostrzeżeń społeczeństwa obywatelskiego o ugrupowaniach ekstremistów w prowincji”.

„Źle wyposażony personel organów ścigania nadal jest celem incydentów, które drogo kosztują życie cywilów i policjantów. Żądamy od państwa natychmiastowego podjęcia działań” – napisano w oświadczeniu.

Warto przeczytać!  Uniwersytety muszą zarządzać własnymi budżetami po apelu o pomoc finansową

Madiha Afzal, specjalistka ds. polityki zagranicznej w Brookings Institution w Waszyngtonie, powiedziała, że ​​przejęcie władzy przez talibów w Afganistanie w 2021 r. „ośmieliło” TTP i inne grupy terrorystyczne.

Ratownicy prowadzą we wtorek akcję usuwania gruzów i poszukiwania ciał na miejscu wybuchu.

„TTP została również ośmielona przez państwo pakistańskie, które w ciągu ostatnich kilku lat miało chwiejną, niepewną reakcję na grupę”, powiedziała, dodając, że „niechlujna polityka wobec grup terrorystycznych była mniej więcej spójna we wszystkich rządach w Pakistanie od połowy 2000 roku”.

Negocjacje z bojownikami „wielokrotnie kończyły się niepowodzeniem, ponieważ te grupy są egzystencjalnie przeciwne państwu i konstytucji Pakistanu” – dodała.

„To jest teraz ponownie kryzys bezpieczeństwa narodowego w Pakistanie. Rozwiązaniem musi być skoordynowana operacja wojskowa (przeciwko TTP)” – powiedziała. „Ale teraz komplikuje to fakt, że TTP może przekroczyć granicę do kontrolowanego przez talibów Afganistanu”.

Atak następuje również w niepewnym momencie dla Pakistanu, który zmaga się z kryzysem kosztów utrzymania, ponieważ niedobory żywności i paliwa sieją spustoszenie w 220-milionowym kraju.

Rząd Sharifa walczył o ożywienie gospodarki kraju, dodatkowo zdewastowanej przez śmiertelne powodzie w zeszłym roku, które zabiły ponad 1500 osób i zatopiły całe wioski.


Źródło