Świat

Wycieczka Bidena do Kijowa to ostateczne upokorzenie dla Putina i Trumpa

  • 20 lutego, 2023
  • 7 min read
Wycieczka Bidena do Kijowa to ostateczne upokorzenie dla Putina i Trumpa


Kennedy’ego, a następnie Reagana w Berlinie. Teraz Biden w Kijowie.

Od czasu do czasu w ciągu ostatnich sześćdziesięciu lat amerykańscy prezydenci powstawali na wschodnich krańcach Europy i spoglądali na Rosję, mówiąc: „Stajemy po stronie naszych sojuszników. Nasza determinacja jest niezachwiana”.

Kennedy powiedział: „Ich bin ein Berliner”. Reagan powiedział: „Panie Gorbaczow zburz ten mur”. Biden podczas swojej niespodziewanej wizyty w Kijowie z okazji Dnia Prezydenta powiedział: „Rok później Kijów stoi. I nici Ukrainy. Demokracja stoi”.

Wzburzony, na kilka dni przed pierwszą rocznicą brutalnej ofensywy Rosji przeciwko Ukrainie, Biden przeszedł ulicami Kijowa, złożył hołd tym, którzy polegli w obronie Ukrainy i powiedział: „Wolność jest bezcenna. Warto o to walczyć, tak długo, jak trzeba”.

Biden poruszająco przywołał również rozmowę, którą odbył z Zełenskim w lutym ubiegłego roku, jako masową eskalację rosyjskiej dziewięcioletniej wojny niesprowokowanej agresji przeciwko Ukrainie. Wspominał z Zełenskim u boku: „Powiedziałeś, że nie wiesz, kiedy znów będziemy mogli rozmawiać. Tej ciemnej nocy… świat dosłownie przygotowywał się na upadek Kijowa… może nawet koniec Ukrainy”.

Oczywiście symbolika amerykańskiego prezydenta stojącego obok Zełenskiego, idącego przez ukraińską stolicę, nawet gdy wyły syreny nalotowe, niosła ze sobą również wiele innych przesłań.

Dla walczących za Ukrainę było to niezwykle ważne przesłanie solidarności, które przyszło wraz z dalszymi zobowiązaniami Bidena do wsparcia militarnego dla Ukrainy.

Dla Władimira Putina był to sposób, w jaki Biden powiedział: „Ja jestem tutaj, w Kijowie, a ty nie. Nie tylko nie zdobyliście Kijowa w ciągu kilku dni, jak niektórzy przewidywali, ale wasz atak został odparty. Wasza armia poniosła upokarzającą klęskę, z której się nie podniosła”.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Joe Biden wchodzą do Pałacu Maryjskiego podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę w Kijowie, Ukraina, 20 lutego 2023 r.

Ukraińska Prezydencka Służba Prasowa za pośrednictwem agencji Reuters

Biden podkreślił ten punkt w oficjalnym oświadczeniu Białego Domu na temat podróży, mówiąc: „Putin uważał, że Ukraina jest słaba, a Zachód podzielony. Myślał, że nas przeżyje. Ale mylił się. Co ważne, był to komentarz, który został w ostatnich dniach podkreślony przez znaczącą delegację Kongresu, która uczestniczyła w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, aby jasno powiedzieć, że poparcie dla Ukrainy jest nadal silne w USA i jest ponadpartyjne.

Warto przeczytać!  Aktywiści twierdzą, że Białoruś skazuje niemieckiego lekarza na śmierć

W oficjalnym oświadczeniu Białego Domu podkreślono również, że niespodziewana wizyta Bidena na Ukrainie była częścią większej misji solidarności i przywództwa wśród europejskich sojuszników Ameryki. Biden w oświadczeniu powiedział: „Nie mogę się również doczekać podróży do Polski, aby spotkać się z prezydentem Dudą i przywódcami naszych sojuszników ze wschodniej flanki, a także wygłosić uwagi na temat tego, w jaki sposób Stany Zjednoczone będą nadal gromadzić świat, aby wspierać ludzi Ukrainy oraz podstawowych wartości praw człowieka i godności zawartych w Karcie Narodów Zjednoczonych, która jednoczy nas na całym świecie”.

Odniesienie do Karty Narodów Zjednoczonych oraz wizyta Bidena wpłynęły także na poparcie wypowiedzi sekretarza stanu Blinkena po rozmowach z jego chińskim odpowiednikiem na obrzeżach monachijskiej konferencji. Blinken stwierdził, że Chiny „rozważają udzielenie śmiercionośnego wsparcia” Rosji w inwazji na Ukrainę i ostrzegł, że takie działanie będzie miało poważne konsekwencje.

Podróż Bidena stanowiła ważne przypomnienie Pekinowi, jak wysoki priorytet ma Ukraina dla USA i Zachodu, a przedstawienie wojny w kontekście łamania prawa międzynarodowego przez Rosję podkreśli Chińczykom, że bezpośrednie wspieranie rosyjskich ataków i seryjnych zbrodni wojennych sprawiłoby, że Chiny współudział w tych zbrodniach. Sankcje, które Chiny musiałyby znieść, i rozdźwięk, jaki taki krok wywołałby w społeczności międzynarodowej, byłyby druzgocące dla Chin, zwłaszcza biorąc pod uwagę niestabilność ich gospodarki w tej chwili.

Warto przeczytać!  Tysiące paryżan bierze udział w bezpłatnym pikniku na Polach Elizejskich | Paryż

Jeśli była jeszcze jedna publiczność na wycieczce Bidena, to naturalnie byli to Amerykanie. Biden, udając się do Kijowa, jak najdobitniej przypomniał swój stosunek do rosyjskiej agresji z pierwszych chwil swojej prezydentury. To pokazuje, że nie wahał się wspierać Ukrainy, gdy była w niebezpieczeństwie, i że jego przywództwo wśród naszych sojuszników na całym świecie było jednym z charakterystycznych triumfów jego pierwszej kadencji.

Podróż Bidena wysłała Pekinowi ważne przypomnienie, jak wysoki priorytet ma Ukraina dla USA i Zachodu

NATO, ostatnio zagubione i wątpione przez innych przywódców politycznych USA, było silniejsze niż kiedykolwiek, na skraju ekspansji. Międzynarodowe przywództwo Ameryki, ostatnio wątpliwe, po raz kolejny nie budziło wątpliwości.

Wysyłając tę ​​wiadomość, Biden dobitnie przywołał, nie wymieniając swojego imienia, jeszcze jednego amerykańskiego prezydenta z wizytą na wschodnich krańcach Europy: Donalda Trumpa podczas spotkania w Helsinkach z prezydentem Władimirem Putinem w 2018 roku. Biden udał się do Europy, aby wysłać Putinowi wiadomość o sile Ameryki i sojuszników. Trump poszedł płaszczyć się przed Putinem. Biden stanął w obronie amerykańskich wartości i naszych sojuszników. Trump powiedział, że ufa Putinowi bardziej niż amerykańskiemu wywiadowi i organom ścigania. Biden uosabiał siłę Ameryki. Trump zilustrował i reprezentował naszą największą słabość.

Warto przeczytać!  Bolsonaro i jego sojusznicy planowali zamach stanu, twierdzi brazylijska policja

Rok po tym, jak Trump zawstydził kraj w Helsinkach, spotęgował przestępstwo, wstrzymując pomoc dla Ukrainy, próbując wymusić na Zełenskim wykonanie politycznej brudnej roboty przeciwko Bidenowi, aby pomóc Trumpowi w reelekcji. To był nielegalny czyn, który ostatecznie doprowadził do pierwszego oskarżenia Trumpa. W tym samym czasie i przez cały następny rok, według raportów czołowych doradców Trumpa, aktywnie opowiadał się za wycofaniem wojsk amerykańskich z Europy.

Nie ma wątpliwości, że gdyby Trump został ponownie wybrany, dziś bylibyśmy świadkami, jak amerykański prezydent stoi obok swojego rosyjskiego odpowiednika, a nie Zełenskiego, oznaczając osłabienie Zachodu, a nie jego trwałą siłę. Być może ta perspektywa, poczucie, że Ameryka jest słaba, podzielona i nie dba o Ukrainę, nie poprowadzi walki o zachowanie demokracji, zachęciła Putina do podjęcia niefortunnej, niezwykle kosztownej i głęboko nieprzemyślanej inwazji w lutym ubiegłego roku. Wydaje się prawdopodobne, że miało to wpływ prowadzący do tego katastrofalnego błędu w obliczeniach.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Joe Biden spacerują przed Pałacem Maryjskim, pośród rosyjskiego ataku na Ukrainę, w Kijowie, Ukraina, 20 lutego 2023 r.

Ukraińska Prezydencka Służba Prasowa za pośrednictwem agencji Reuters

Nie możemy wiedzieć. Ale dziś wiemy, że dzięki determinacji Bidena i Zachodu oraz inspirującej odwadze i odporności narodu ukraińskiego, a ten kraj jest silny, rosyjska armia została osłabiona, uszczuplona i okazała się głęboko dysfunkcyjna.

Nie wiemy też, jakie wyzwania mogą przynieść kolejne fazy tej wojny. Ale dzięki dzisiejszej wizycie Bidena jest krystalicznie jasne, że Ukraina nie będzie musiała stawić im czoła sama i że wrogowie Ukrainy oraz ich obecni i potencjalni sojusznicy nigdy więcej nie powinni lekceważyć determinacji Stanów Zjednoczonych i NATO, by zrobić to, co robią od dziesięcioleci , od podróży Kennedy’ego i Reagana, bronić za wszelką cenę naszych wartości, naszych demokracji i bezpieczeństwa zapewnianego przez międzynarodowy porządek oparty na rządach prawa.


Źródło