Fotografia

Wycieczka po Madagaskarze z fotografią przyrody, część 4: Długa droga do Isalo: przegląd fotografii cyfrowej

  • 8 czerwca, 2024
  • 6 min read
Wycieczka po Madagaskarze z fotografią przyrody, część 4: Długa droga do Isalo: przegląd fotografii cyfrowej


W ostatnich trzech artykułach z tej serii opowiadałem o moich wizytach w parku narodowym Andasibe, gdzie fotografowałem lemury i kameleony, oraz w parku narodowym Tsingy Rouge, gdzie fotografowałem piękne formacje powstałe w wyniku erozji. Opowiadałem także o strzelaniu do lemurów sifaka i baobabów w rezerwacie Kirindy Forest. Tym razem zamiast omawiać jedno miejsce, przedstawię serię lokalizacji, które na krótko odwiedziłem w drodze wzdłuż zachodniego wybrzeża Madagaskaru.

Po zakończeniu podróży w Kirindy udałem się na niezwykle wyboistą podróż na północ, do słynnego Parku Narodowego Tsingy De Bemaraha. Niestety nie miałem zbyt wiele czasu, aby zostać i zbadać rozległe połacie formacji krasowych w parku, ale poświęciłem kilka godzin na fotografowanie kilku piękniejszych gatunków lemurów w lesie obok tych formacji.

Samica lemura czerwonoczelnego w Parku Narodowym Tsingy De Bemaraha. Te średniej wielkości lemury o czerwonobrązowym futrze powszechnie można spotkać na zalesionych obszarach rezerwatu. Są bardzo zwinne, ale gdy są zrelaksowane, mogą wygodnie odpoczywać na gałęziach przez długi czas, dzięki czemu stosunkowo łatwo je strzelać.

Canon 5D4, Sigma 150-600mm F5-6.3
293 mm | 1/200 sek | 5,6 | ISO800

Ten sportowy lemur wyglądał (i zachowywał się) jak kierowca ciężarówki, patrząc na mnie z domku na drzewie. Porozmawiaj o szalonych oczach!

Canon 5D4, Canon 70-300mm F4-5.6
300mm | 1/125 sek | F5.6 | ISO800

Lemury czerwonoczelne są dwubarwne płciowo, co oznacza, że ​​samce i samice mają inny wzór futra; samce są szare do szarobrązowych, a samice czerwonobrązowe. Na tym zdjęciu widać ograniczenia fotografii o wysokiej czułości ISO, ponieważ jakość nie jest tak dobra, jak można by się spodziewać.

Canon 5D4, Sigma 150-600mm F5-6.3
388 mm | 1/160 sek | F8 | ISO3200

Warto przeczytać!  Sony World Photography Awards ogłasza zwycięzców krajowych i regionalnych na rok 2024

Moją ulubioną rodziną lemurów są Sifaki. Po zrobieniu zdjęć sifakom Diademed w Andasibe i sifakom Verreaux w Kirindy chciałem sfotografować kolejny gatunek z rodziny: piękną sifakę Deckena. Gatunek ten jest szczególnie puszysty i ma kremowobiałe futro, które podkreśla jego czerwone oczy.

Gałąź w kształcie litery Y wniosła duży wkład do kompozycji. Nie przeszkadza mi nawet to, że tłem jest błękitne niebo – myślę, że pasuje to do kremowobiałego futra sifaki.

Canon 5D4, Sigma 150-600mm F5-6.3
275 mm | 1/640 sek | F5.6 | ISO400

Spędziłem jedno popołudnie, fotografując samego Tsingy, ale nie byłem w stanie stworzyć wielu dobrych kompozycji. Poruszanie się po tych ostrych formacjach jest niezwykle powolne i trudne, często trzeba założyć uprząż i wspiąć się, aby dostać się na platformy widokowe. Widok jest z pewnością zdumiewający i żałuję, że nie spędziłem więcej czasu na zwiedzaniu okolicy. Wyjazd po jednym popołudniu był niefortunną koniecznością planowania.

Podświetlane drzewa i formacje skalne w Tsingy De Bemaraha.

Canon 5D4, Canon 11-24mm F4
18mm | F1/125 sek | F13 | ISO400

Po NP Tsingy De Bemaraha wróciłem do miasta Morondava i przed wyruszeniem w długą podróż na południe zatrzymałem się przy słynnej Alei Baobabów. Jest to przeludnione miejsce, o czym szybko przekonałem się podczas popołudniowej wizyty, ale jest ono puste i często mgliste podczas wschodu słońca. To miłe miejsce, ale szczerze mówiąc, jest mocno przesadzone. Na całym Madagaskarze są piękne baobaby (jak widzieliście w artykule o Kirindy), gdzie można zdobyć bardziej oryginalne kompozycje i uniknąć mas.

Warto przeczytać!  Tiffen ogłasza system filtrów zgodny z MagSafe dla iPhone'a: ​​przegląd fotografii cyfrowej

Aleja Baobabów. Pojechałbym tam na zdjęcia tylko wtedy, gdy jest to po drodze i jeśli możesz wybrać się o wschodzie słońca. Jeśli tam pojedziesz, koniecznie spróbuj soku z owoców baobabu w kawiarni!

Canon 5D4, Tamron 24-70mm F2.8
24mm | 1/40 sek | F7.1 | ISO400

Potem rozpoczął się długi, długi podróż na południe – dwudniowa jazda, nie wiem, czy była bardziej nudna, czy bardziej wyczerpująca. Najgorsze drogi gruntowe, jakie można sobie wyobrazić, jechały w ślimaczym tempie. Po drodze zatrzymaliśmy się w kilku miejscach i zrobiłem kilka zdjęć mniej fotografowanym obiektom. Jednym z nich był las grubych baobabów w pobliżu Andavadoaka, miejsca samo w sobie pięknego, ale także oddalonego od szlaków turystycznych.

Grube baobaby są krótsze od tych słynnych, które masz na myśli, ale moim zdaniem są o wiele ciekawsze fotograficznie. Zazwyczaj są też zgrupowane blisko siebie, co choć utrudnia fotografowanie, pozwala także na tworzenie ciekawszych kompozycji. One też wyglądają trochę jak rzepa, prawda?

Blask po zachodzie słońca to idealny czas na strzelanie do grubych baobabów. Czerwone światło podkreśla ich naturalne czerwonawe odcienie na tle fioletowego nieba. Bliskie zgrupowanie drzew pozwoliło mi stworzyć ciekawszą kompozycję z bliskiej odległości.

Canon 5D4, Canon 11-24mm F4
15mm | 6 sekund | F13 | ISO100

Aby zrobić to zdjęcie, musiałem ustawić ostrość w stosie trzech zdjęć, aby uzyskać ostrość zarówno bliższych, jak i dalszych drzew (aparat znajdował się zaledwie kilkadziesiąt cm od drzewa po lewej stronie).

Canon 5D4, Canon 11-24mm F4
11mm | 5 sekund | F8 | ISO400

Na grubych baobabach rośnie również rodzaj grzyba, który tworzy absolutnie zdumiewające naturalne wzory. Nawiasem mówiąc, jeśli je odwiedzisz, pamiętaj o zastosowaniu dużej ilości sprayu na komary. Kiedy po raz pierwszy przyjechałem, zostałem brutalnie zaatakowany i musiałem wycofać się do samochodu, aby porządnie się oberwać.

Warto przeczytać!  Fujifilm X100V vs X100VI: Jaka jest różnica i czy warto dokonać aktualizacji?: Przegląd fotografii cyfrowej

Wzory grzybów na grubym baobabie.

Canon 5D4, Canon 70-300mm F4-5.6
300mm | 1/40 sek | F5.6 | ISO 1600

Canon 5D4, Canon 70-300mm F4-5.6
221mm | 1/80 sek | F11 | ISO 200

Najbardziej zagrzybiony baobab, jaki widziałem, znajdował się dalej na południe. Był całkowicie pokryty niesamowitymi wzorami, które wyglądały, jakby namalowali je artyści graffiti.

Gwiazda słoneczna prześwieca przez gałęzie zagrzybionego baobabu.

Canon 5D4, Canon 11-24mm F4
11mm | 1/160 sek | F14 | ISO 200

Kontynuowaliśmy naszą dwudniową podróż, mijając piękne widoki na Kanał Mozambicki. Najbielsze piaski, jakie kiedykolwiek widziałem, zostały obmyte przez olśniewające turkusowe wody, gdy musieliśmy skręcić na wschód, w głąb lądu, w stronę Parku Narodowego Isalo – temat kolejnego artykułu z tej serii.


Erez Marom to profesjonalny fotograf przyrody, przewodnik fotograficzny i podróżnik mieszkający w Izraelu. Możesz śledzić pracę Ereza na Instagramie i Facebooku, a także subskrybować jego listę mailingową, aby otrzymywać aktualizacje, oraz jego kanał YouTube.

Jeśli chcesz doświadczyć i sfotografować jedne z najbardziej fascynujących krajobrazów i dzikiej przyrody na świecie z Erezem jako przewodnikiem, zapoznaj się z jego wyjątkowymi warsztatami fotograficznymi na Madagaskarze, Grenlandii, Lofotach, Namibii i Wietnamie.

Erez oferuje także samouczki wideo omawiające jego obrazy i wyjaśniające, w jaki sposób je osiągnął.

Więcej z tej serii:

Wybrane artykuły Ereza Maroma:




Źródło