Wyczerpująca produkcja tego wojennego dramatu w stylu „Czasu Apokalipsy” sprawi, że będziesz mieć koszmary
Całościowy obraz
- Alejandro Landes
Monos
opowiada o dzieciach-żołnierzach i ich amerykańskim jeńcu, którzy zmagają się z burzliwymi wydarzeniami w Ameryce Łacińskiej, poruszając przy tym tematy związane ze stratą i buntem. - Obsada filmu była w większości niedoświadczona i przeszła obóz szkoleniowy pod nadzorem byłego dziecka-żołnierza.
- Zdjęcia zrealizowano w odległych kolumbijskich lokalizacjach,
Monos
było trudnym doświadczeniem zarówno dla obsady, jak i ekipy ze względu na warunki pogodowe, trudne warunki geograficzne i brak zasobów.
Dorastając w Ameryce Łacińskiej, kolumbijsko-ekwadorski reżyser filmowy Alejandro Landes był świadkiem przemocy i brutalności często zakorzenionych w politycznych i społecznych niepokojach. Po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych i studiowaniu ekonomii politycznej na Uniwersytecie Browna, zajął się filmowaniem i czerpał z takiej osobistej wiedzy z pierwszej ręki, gdy postanowił współtworzyć i reżyserować Monos. Mroczny dramat z narracją i tematyką nawiązującą do Władca much I Jądro ciemnościfilm z 2019 roku zabiera widzów w zapierającą dech w piersiach, ale ponurą podróż przez odległe regiony kraju w chaosie, a przeniesienie filmu na ekran nie było łatwym zadaniem dla Landesa, jego oddanej ekipy i w dużej mierze niedoświadczonej obsady. Podobnie jak Apokalipsa teraz i inne, notorycznie trudne produkcje przed nim, Monos„Trwające tygodnie zdjęć były naznaczone szeregiem wyzwań logistycznych i niebezpiecznych warunków, które skutecznie zacierały granicę między fikcją a rzeczywistością, odzwierciedlając wstrząsającą naturę tematu filmu, z perspektywy jego twórcówJak szczerze wspominał Landes po premierze filmu: „Każdy w tym filmie płakał”.
O czym jest „Monos”?
Film Alejandro Landesa opowiada historię ośmiu dzieci-żołnierzy, członków grupy zwanej „Monos”, którzy wykonują rozkazy od tajemniczego mężczyzny zwanego Posłańcem, eskortując amerykańskiego więźnia (Julianne Nicholson) — nazywane „Doctora” — przez nienazwany kraj Ameryki Łacińskiej. Bez nadzoru i pozostawione samym sobie, dzieci o pseudonimach takich jak Pies, Smerf i Bum-Bum wędrują przez wszelkiego rodzaju oszałamiające, ale niebezpieczne krajobrazy, od 14 000-stopowych szczytów górskich i dżungli po rwące rzeki i ogarnięte wojną wioski. Po drodze trenują, tworzą więzi i opiekują się krową o imieniu Shakira, jednocześnie radząc sobie z młodzieńczym niepokojem w obliczu nieokiełznanej niezależności. Ale pomimo bycia zgraną grupą z jedną misją, słabości w ich niegdyś spójnej jednostce nieuchronnie wychodzą na wierzch.
Morale dzieci zostaje zachwiane, gdy Shakira zostaje przypadkowo zabita, ich przywódca popełnia samobójstwo, zostają zaatakowani przez siły wroga, a Doctora podejmuje wiele prób ucieczki. Stawki są coraz wyższe, co doprowadziło do buntu przeciwko The Messenger, w wyniku którego Monos ogłosili się autonomiczną organizacją. Bez oficera, od którego można by przyjmować rozkazy, a napięcia i walki wewnętrzne wśród młodych partyzantów osiągają poziom zagrożenia, grupa rozpada się wzdłuż linii motywacyjnych. Gdy pojawiają się sojusze i włączają się instynkty przetrwania, niektóre dzieci próbują uciec z coraz bardziej opłakanej sytuacji, podczas gdy inne pozostają oddane swojej sprawie. Jednak gdy pojawiają się napisy końcowe, Doctora ucieka, życie i niewinność zostały utracone, a widzowie muszą rozważać alegoryczne pytania. Monos’pozycje dotyczące rozwoju i zachowania człowieka w kontekście funkcjonowania społeczeństwa.
Większość obsady „Monos” nigdy wcześniej nie grała
Przygotowuję się do strzelania Monos w Kolumbii Alejandro Landes i jego współpracownicy, poszukując autentyczności, gdziekolwiek mogli ją znaleźć, przeszukiwali region w poszukiwaniu dzieci, które mogłyby zagrać ośmiu partyzantów w filmie. Jak wspomina filmowiec, około 800 dzieci zostało zauważonych za pośrednictwem nagrań wideo, szkół, warsztatów aktorskich i po prostu spacerując lokalnymi ulicami. Ostatecznie pulę ograniczono do 25 dzieci. Według Strażniktylko jeden z młodych wykonawców, Moises Ariasbył doświadczonym i profesjonalnym aktorem.
Kolejnym kluczowym elementem obsady było Wilson Salazarktóry grał The Messenger. Podobnie jak większość jego kolegów z planu, Salazar nigdy wcześniej nie grał i jako były żołnierz-dziecko został początkowo wciągnięty do projektu jako konsultant. Poznawszy Salazara podczas prowadzenia badań do filmu, Landes namówił wahającego się mężczyznę, którego osobiste doświadczenie okazało się bezcenne, aby spróbował swoich sił w aktorstwie. „Był bardzo dobry w tym, co robił” — powiedział Landes. „Awansował, aby zostać członkiem kolumny o nazwie Teófilo Forero, jednej z najbardziej obawianych jednostek bojowych. Był niesamowitym niszczycielem rzeczy”.
Powiązany
Chaotyczna i niemal śmiertelnie niebezpieczna prawdziwa historia kręcenia filmu „Czas apokalipsy”
Przeniesienie tego filmu na ekran doprowadziło Francisa Forda Coppolę i jego zespół na granicę szaleństwa.
Przed rozpoczęciem zdjęć Landes kazał 25 dzieciom uczestniczyć w rygorystycznej codziennej rutynie pod okiem Salazara. „To było intensywne” – przyznał filmowiec. „To był scenariusz obozu szkoleniowego – dzieci mieszkały, spały, jadły razem, wszystko razem, wszystko w tym samym czasie”. Podczas gdy dzieci przechodziły szkolenie aktorskie i wojskowe, Landes wykorzystał ich czas, aby obserwować zachowanie i interakcje 25 potencjalnych kandydatów, poprawiając swój scenariusz zgodnie z dynamiką grupy i finalizując zespół ośmiu dzieci, które miały stanowić oddział żołnierzy w filmie. Gdy aktorzy w końcu byli na miejscu, Monosobsada i ekipa wyruszyli w odległe rejony Kolumbii, aby nakręcić zdjęcia, a trudna droga, jaka ich czekała, wystawiła ich na próbę.
Reżyser Alejandro Landes zmuszony był opuścić plan zdjęciowy „Monos”
„Ma aktorów niebędących aktorami, nieletnich, zwierzęta, odległe miejsca, helikoptery, sceny podwodne” – powiedział Alejandro Landes o trudnym doświadczeniu kręcenia Monos. Częściowo nakręcony w kolumbijskim Parku Narodowym Chingaza, filmowiec i jego współpracownicy mieli trudny start od pierwszego dnia, ponieważ członek ekipy został ewakuowany medycznie z 14 000-stopowego szczytu góry po ataku padaczkowym. Myśląc, że najgorsze już za nimi, Landes i ekipa byli w błędzie, gdy brnęli dalej.
Po zakończeniu zdjęć w Parku Narodowym Chingaza 55-osobowa obsada i ekipa przeniosła się do dżungli pięć godzin poza Medellín. Miejsce okazało się tak odległe, że filmowcy użyli mułów do transportu ograniczonych racji żywnościowych, zwerbowali krajowy zespół kajakowy do pomocy w podróży w dół rzeki i spali w namiotach w stylu wojskowym rozstawionych przez lokalnych górników. Pozostawieni bez prądu, bieżącej wody, chłodzenia i nękani ulewnymi deszczami każdej nocy, nie minęło dużo czasu, zanim ludzie zaczęli się rozpadać.
„Wszyscy płakali na tym filmie” – zdradził Landes. „Pracujesz sześć dni w tygodniu, scenariusze o bardzo wysokiej intensywności. Ludzie padali jak muchy”. Wyczerpująca produkcja tak bardzo dała się we znaki Landesowi, że pewnego dnia obudził się nie mogąc się ruszyć i musiał zostać ewakuowany medycznie. Chociaż później przypisywał incydent stresowi i brakowi jedzenia, filmowiec obawiał się najgorszego dla Monos’ produkcji, gdy został wyniesiony z odległego kanionu. Na szczęście jednak szybko wyzdrowiał i wrócił do pracy po 20 godzinach. Dzięki filmowaniu w nieubłaganych miejscach i często w ekstremalnych okolicznościach, ich osobiste i zbiorowe wyzwania stojące za kulisami skutecznie przełożyły się na ostateczny montaż, nadając Monos poczucie niepokojącej autentyczności pomimo jej często nieziemskiej wrażliwości.
Monos można oglądać na kanale Max w USA
OGLĄDAJ NA MAX