Wyjaśnienie czterech CAŁKOWICIE SZALONYCH epizodów „Deadpoola i Wolverine’a”
Studia Marvela
Hugh Jackman i Ryan Reynolds w filmie „Deadpool i Wolverine”.
Uwaga redaktora: W artykule znajdują się poważne spoilery dotyczące filmu „Deadpool i Wolverine”.
CNN
—
Po miesiącach przygotowań do filmu „Deadpool i Wolverine” trudno uwierzyć, że w końcu trafił on do kin.
Oczywiście, duża część tego szumu wiązała się ze spekulacjami na temat tego, kto zagra główną rolę w trzeciej części cyklu, która jest jednocześnie spóźnionym, pełnym wad i wad listem miłosnym do nieistniejącego już uniwersum superbohaterów Marvela studia 20th Century Fox, zanim zostało ono wchłonięte przez Disneya w 2019 roku.
Choć spekulacje te obejmowały całą gamę elementów, od domniemanych aluzji w najnowszym albumie Taylor Swift po fryzurę Halle Berry na Instagramie w stylu Storm, cztery największe role epizodyczne w filmie są tak nieoczekiwane – i tak odważne – że na pewno nie rozczarują.
Oto analiza kwartetu bohaterów, których spotykają Deadpool Ryana Reynoldsa i Wolverine Hugh Jackmana w swoich wysokobudżetowych, niekonwencjonalnych komiksowych produkcjach:
20th Century Fox/Marvel/Kobal/Shutterstock
Chris Evans w filmie „Fantastyczna Czwórka – Narodziny Srebrnego Surfera” z 2007 roku.
W jednym z najbardziej szokujących interludiów w „Deadpool & Wolverine” tytułowy superduet krzyżuje ścieżki z legendarnym bohaterem, którego wcześniej grał Chris Evans, gdy lądują w Void – pozawymiarowym wysypisku śmieci, które dosłownie mieści „śmieci” z poprzednich (i nieudanych) komiksów 20th Century Fox i Marvela. Po wcześniejszej scenie w filmie, w której Wade Wilson/Deadpool Reynoldsa jest aspirującym przyszłym Avengerem, od razu się ekscytuje, widząc Evansa i spodziewa się, że wypowie słynne hasło z „Avengers: Endgame” z 2019 roku (które brzmi oczywiście „Avengers, zbierzcie się!”). Zamiast tego Evans oświadcza „Płoń dalej!” i wybucha płomieniem, latając po niebie, wskrzeszając w ten sposób swoje poprzedni komiks postać Johnny’ego Storma, znanego jako Human Torch z „Fantastycznej Czwórki” z 2005 r. i sequela dwa lata później. To, co następuje, jest całkowicie szalone i krwawe, co jest idealnie pasującą kombinacją dla filmu Deadpool.
Bruce Talamon/New Line/Kobal/Shutterstock
Wesley Snipes w filmie „Blade 2” z 2002 roku w reżyserii Guillermo Del Toro.
Mówiąc o poprzednich filmach komiksowych, zaciekły i wampiryczny superbohater Marvela Blade grany przez Wesleya Snipesa powraca w „Deadpool & Wolverine”, po tym, jak poprowadził własną trylogię filmów pod koniec lat 90. i na początku 2000. – w trzecim z nich Reynolds faktycznie zagrała drugoplanową rolę, co może wyjaśniać, jak doszło do tego epizodu. Tutaj Blade Snipesa staje się częścią zbieraniny zapomnianych bohaterów – wraz z Elektrą graną przez Jennifer Garner, która z jakiegoś powodu została bezceremonialnie rozpieszczona jako epizodyczna postać za pośrednictwem IMDb miesiące temu – co pomaga gwiazdom tytułowym walczyć z wielkim złym (w tym przypadku jest to Cassandra Nova, grana przez Emmę Corrin). W pewnym momencie Blade Snipesa mówi, że „było tylko jedno Blade i zawsze będzie tylko jedno Blade”, co skłania Deadpoola do zastanowienia się, ponieważ Mahershala Ali od 2019 roku był obsadzany w roli rebootu tej postaci w Marvel Cinematic Universe, pomimo licznych opóźnień.
Patricia J. Garcinuno/Getty Images
Channing Tatum 11 lipca.
Jeśli chodzi o te nieudane eksperymenty z filmami o superbohaterach, wielu pamięta ten dawno temu Comic Con z 2015 roku, na którym nie było nikogo innego, jak Channinga Tatuma, który miał zagrać w niezależnym filmie o superbohaterze Marvela X-Men, Gambicie, karcianym rekinu Cajunie, który ma zdolność ładowania przedmiotów energią kinetyczną. Podobnie jak akcent Tatuma w tej postaci, film okazał się trudny do określenia i pozostał w czyśćcu rozwoju, nigdy nie ruszając z miejsca. Aż do teraz, kiedy Tatum swobodnie wychodzi na ekran w „Deadpool & Wolverine” jako dodatkowy członek trupy Blade’a i Elektry zamieszkującej Pustkę. Częścią tego, co jest tak zaskakujące w tych epizodach, jest ich długość. Tatum ma kilka rozbudowanych scen i zgodnie z oczekiwaniami scenarzyści „Deadpoola” (oraz sam DP/Reynolds) upewniają się, że robią z niego sporo żartów (i szczerze mówiąc, mają ku temu powody). Efekty eksplodujących kart Gambita są jednak superfajne.
Gabe Ginsberg/Getty Images
Henry Cavill na CinemaCon 2024 w kwietniu.
Jedyny, ale wciąż niesamowity epizod pojawia się wcześniej w filmie, gdy Deadpool wyrusza na wieloświatową wyprawę w poszukiwaniu Wolverine’a i „podpowiada montaż” wariantów, na które się natyka. Jedna z tych wersji Logana jest najpierw widziana od tyłu, z falującymi mięśniami, a wkrótce zostaje ujawniona jako Henry Cavill, wcześniej znany jako Superman. To krótka scena, w której Deadpool zapewnia go, że Marvel/Disney potraktuje go lepiej niż „ci goście z ulicy” (subtelny ukłon w stronę DC, które postanowiło nie kontynuować jego usług jako Człowieka ze Stali).