Świat

Wyjaśnienie zbudowanego w USA molo w Gazie

  • 17 maja, 2024
  • 9 min read
Wyjaśnienie zbudowanego w USA molo w Gazie


Departament Obrony USA ma ukończono tymczasowe molo u wybrzeży Morza Śródziemnego w Strefie Gazy dostarczenie pilnie potrzebnej pomocy – ważny cel, ale tak naprawdę jedynie bandaż o wartości 320 milionów dolarów na kryzys humanitarny, z którym boryka się obecnie 2,3 mln ludzi.

Wojsko amerykańskie ogłosiło, że w czwartek o godzinie 7:40 czasu Gazy molo zostało przymocowane do lądu; ciężarówki rozpoczęły transport dostaw w piątek. Dostawę pomocy koordynuje Światowy Program Żywnościowy.

Celem molo jest ułatwienie przepływu pomocy humanitarnej do Gazy, która była nieregularna i niewystarczająca przez ostatnie siedem miesięcy po początkowym oblężeniu tego terytorium przez Izrael po październikowym ataku Hamasu. Zarówno Izrael, jak i Egipt zamykały czasami przejścia graniczne w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy, a grupy pomocowe oskarżają Izrael o ograniczanie żywności, czystej wody, paliwa i pomocy medycznej, która przechodzi przez tę granicę, nawet gdy granice są technicznie otwarte.

W tej wojnie zginęło już ponad 35 000 osób, głównie w wyniku izraelskich bombardowań.

Mieszkańcy wszystkich części regionu, szczególnie na północy, borykają się z poważnym problemem głodu. Jest to oczywiście kryzys sam w sobie; sprawia to również, że ludzie są bardziej podatni na śmierć z powodu chorób zakaźnych, szczególnie dlatego, że izraelska kampania zdziesiątkowała system opieki zdrowotnej w Gazie. Czysta woda jest prawie niedostępna; Według szacunków ONZ mieszkańcy Gazy żyją za mniej niż 2 litry dziennie, czyli znacznie mniej niż 7,5–15 litrów, których ludzie potrzebują każdego dnia do podstawowej konsumpcji i utrzymania higieny w sytuacjach awaryjnych oraz 70 litrów w normalnych sytuacjach.

Według USAID oczekuje się, że molo będzie zapewniać przede wszystkim pomoc żywnościową, ale także leczenie niedożywienia, takie jak wysokoskładnikowe batony spożywcze i inna żywność lecznicza stosowana w ostrych przypadkach. Urzędnicy amerykańscy również podkreślili potrzebę dostarczania czystej wody i paliwa do Gazy, ale nie podali jeszcze szczegółów dotyczących tego, w jaki sposób i ile z tych towarów trafi korytarzem morskim.

Żeby było jasne, eksperci twierdzą, że istnieją lepsze i skuteczniejsze sposoby dostarczania pomocy do Gazy. Stany Zjednoczone mogą wykorzystać swoją dźwignię – dostęp do broni – wobec Izraela, aby zwiększyć pomoc drogą lądową. Mogłaby naciskać na porozumienie o zawieszeniu broni, które umożliwiłoby organizacjom humanitarnym dostarczanie pomocy w zamian za uwolnienie przez Hamas zakładników, których wziął podczas ataku na Izrael 7 października.

Fakt, że Stany Zjednoczone muszą uciekać się do budowy molo, aby zapewnić pomoc dla Gazy, podkreśla, jak napięte stały się stosunki amerykańsko-izraelskie i jak administracja Bidena wydaje się niezdolna lub nie chce dokonać jakichkolwiek szerszych zmian w swojej polityce wobec Izraela.

Warto przeczytać!  David Rothkopf pisze, że zrobiliśmy wiele dla Ukrainy, ale zwycięstwo wymaga znacznie więcej

Jak będzie działać molo?

Biden po raz pierwszy ogłosił plany dotyczące korytarza morskiego w swoim orędziu o stanie Unii 7 marca, podkreślając ogromne zapotrzebowanie na pomoc humanitarną w Gazie. Urzędnicy rządowi wielokrotnie podkreślali, że molo ma stanowić tymczasowe uzupełnienie lądowego przepływu pomocy przez przejścia graniczne i że wojska amerykańskie nie będą wkraczać do Gazy.

Pomoc ma dotrzeć statkiem z Cypru do miejsca postoju nowego portu, gdzie ładunek zostanie sprawdzony przez izraelskie wojsko, a następnie przekazany Światowemu Programowi Żywnościowemu i międzynarodowym organizacjom pozarządowym w celu dystrybucji. Stany Zjednoczone, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Wielka Brytania, Francja, Unia Europejska, Cypr i Organizacja Narodów Zjednoczonych zapewniają wsparcie logistyczne lub pomoc humanitarną.

Droga do tego miejsca jest jednak niezwykle skomplikowana.

  1. Darczyńcy wyślą pomoc humanitarną drogą powietrzną lub morską na Cypr, gdzie władze lokalne i przedstawiciele Izraela przejdą kontrolę ładunku i zapakują go do tranzytu do Gazy – proces, który może potrwać od dwóch do trzech dni, Juan Camilo Jimenez Garces, przedstawiciel Światowego Komitetu ds. Central Kitchen – powiedział „New York Times”.
  2. Następnie statki handlowe przetransportują zatwierdzone towary z Cypru na pływającą platformę dwie mile od pływającego molo – według „Los Angeles Times” podróż może zająć od 15 godzin do kilku dni, w zależności od rodzaju statku i wagi ładunku, a także warunki pogodowe.
  3. Po przybyciu statków ładunek zostanie załadowany na ciężarówki, które następnie zostaną przewiezione na amerykańskie statki wojskowe – podobnie jak wjeżdżanie samochodem na prom. W przeciwieństwie do statków handlowych statki te mogą poruszać się po płytszych wodach w pobliżu wybrzeża Gazy. Następnie statki wojskowe przepłyną do samego molo, gdzie ciężarówki wysiądą i pojadą na brzeg, pod ścisłą obserwacją izraelskiego wojska.

Według stanu na czwartek „na statki załadowaliśmy około 500 ton pomocy humanitarnej” – powiedział wiceadmirał Brad Cooper podczas konferencji prasowej. „To około miliona funtów gotowych do dostarczenia w nadchodzących dniach”, a tysiące ton pomocy „w przygotowaniu”. Departament Obrony twierdzi, że przewiduje, że dziennie około 90 ciężarówek z pomocą dotrze do Gazy korytarzem morskim, a liczba ta szybko wzrośnie do 150 ciężarówek dziennie.

Dlaczego molo jest potrzebne?

Jednym z pierwszych kroków Izraela po atakach z 7 października było rozpoczęcie całkowitego oblężenia Gazy. Minister obrony Yoav Gallant wprowadził tę politykę 9 października, mówiąc: „Nie będzie prądu, żywności ani paliwa. Wszystko jest zamknięte.”

Warto przeczytać!  Duża operacja w celu ustalenia przyczyny wyrzucenia stada wielorybów na brzeg na Orkadach

Wojna oblężnicza jest sprzeczna z prawem międzynarodowym i Izrael został ostatecznie zmuszony do udzielenia pomocy, aczkolwiek tylko przez przejście w Rafah, które Gaza dzieli z Egiptem. Przejście to zostało otwarte, aby umożliwić przejazd pomocy pod koniec października, ale nadal umożliwiało jedynie ułamek pomocy, jaką przed wojną otrzymała ludność Gazy licząca 2,3 miliona osób. W grudniu Izrael otworzył przejście Kerem Shalom, również w południowej Strefie Gazy, jednakże zdarzały się okresowe blokady dostaw, prawicowe protesty izraelskie blokujące wjazd na przejście, a także zamknięcie na początku maja z powodu ataku bojowników palestyńskich w pobliżu przejścia, w wyniku którego zginęło czterech izraelskich żołnierzy.

Gaza znajduje się w pewnym stopniu pod blokadą Izraela od czasu przejęcia regionu przez Hamas w 2007 r. Hamas jako organ zarządzający nie ma kontroli nad granicami Gazy, ograniczając zdolność tego terytorium do handlu i pozostawiając Gazę w dużym stopniu uzależnioną od pomocy zewnętrznej.

Chociaż obszar ten jest bardzo gęsto zaludniony i silnie zurbanizowany, krajowe rolnictwo stanowiło znaczącą część gospodarki przed obecną wojną; Według styczniowego raportu Międzynarodowego Instytutu Badań nad Polityką Żywnościową około 44 procent żywności dla gospodarstw domowych pochodziło z produkcji w Gazie.

Według raportu do stycznia jedna trzecia wszystkich gruntów rolnych w Gazie stała się bezużyteczna, a wojna i wysiedlenia zasadniczo zahamowały przemysł rolniczy. Eksperci twierdzą, że pomoc z zewnątrz, która wciąż napływa, nie wystarcza na przeżycie.

„Jedna czwarta potrzebnych kalorii to ta, która napływa” – powiedział w marcu Tak Igusa, współautor wspólnego raportu Johns Hopkins i London School of Hygiene and Tropical Medicine na temat prognoz zgonów w Gazie w wyniku wojny, powiedział w marcu Vox. „Więc wyobraź sobie, że jesz jedną czwartą tego, co zwykle jesz przez tak długi czas. I jest coraz gorzej.”

Nastąpił tymczasowy wzrost pomocy w następstwie międzynarodowej reakcji na zabicie przez Izrael siedmiu pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen, organizacji pozarządowej, która przed incydentem dostarczyła Palestyńczykom w Gazie 43 miliony posiłków. Zwiększona pomoc nie została jednak utrzymana, zwłaszcza odkąd Izrael rozpoczął na początku tego miesiąca operacje w Rafah, zakłócając przepływ towarów przez tamtejsze przejście graniczne, które Egipt obecnie zamknął.

Czy to załagodzi kryzys?

Krótko mówiąc, nie. Skala tego kryzysu, któremu można zapobiec, jest po prostu zbyt duża, aby można go było rozwiązać jednym wysiłkiem.

Warto przeczytać!  Izrael nasila ataki w Gazie, uderzając w szkoły, szpitale i meczety | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Inne rozwiązania są całkiem jasne: utrzymanie otwartych lądowych przejść granicznych, naleganie na rząd izraelski, aby pozwolił na wystarczającą pomoc, oraz nadanie priorytetu procesom łagodzenia konfliktów, aby pracownicy organizacji humanitarnych mogli bezpiecznie wykonywać swoją pracę. Mechanizmy lądowe, takie jak ciężarówki, mogą poruszać się szybciej, a według Jessego Marksa, starszego rzecznika ds. Bliskiego Wschodu w Refugees International, ponad 2000 ciężarówek wypełnionych zaopatrzeniem znajduje się już po egipskiej stronie przejścia granicznego w Rafah i nie może dostarczyć ładunku ludziom które tego potrzebują.

Istnieją również obawy o bezpieczeństwo osób biorących udział w akcji pomocowej, biorąc pod uwagę fakt, że w czasie wojny zginęło ponad 250 pracowników organizacji humanitarnych. W tym tygodniu pracownik organizacji humanitarnej zginął w wyniku izraelskiego pożaru podczas pracy dla ONZ w Rafah. Osoba jechała wyraźnie oznakowanym samochodem ONZ.

USAID i Światowy Program Żywnościowy będą nadzorować dystrybucję pomocy w koordynacji z innymi organizacjami pozarządowymi. Dyrektor reagowania USAID, Dan Dieckhaus, powiedział reporterom na czwartkowej odprawie, że procesy „wykorzeniania konfliktu” – koordynacja z izraelską armią, aby pracownicy organizacji humanitarnej mogli wykonywać swoją pracę – stanowią poważny problem. „Wcale nie jesteśmy zadowoleni z tego, na jakim etapie się znajdują” – Dieckhaus powiedział o dyskusjach z izraelskim rządem na temat tych procesów.

Hamas mógł także postrzegać izraelską obecność wojskową w porcie jako zagrożenie, otwierające ryzyko ataku.

Rozmowy o zawieszeniu broni – trwające w Kairze, kiedy Izrael rozpoczął operację w Rafah – również wydają się być w stagnacji.

„Administracja nalega, aby zwrócić większą uwagę na ofiary cywilne, zwiększyć pomoc humanitarną i szybciej zakończyć szeroko zakrojone operacje wojskowe” – powiedziała Vox Jennifer Kavanagh, starsza specjalistka w programie American Statecraft Program w Carnegie Endowment for International Peace. „Z drugiej strony nadal wysyłają, może nie największe bomby, ale mnóstwo broni ofensywnej, aby Izrael mógł kontynuować ofensywną kampanię”.




Źródło