Rozrywka

Wyjaśniono reakcję, memy i żarty na temat portretu króla Karola

  • 18 maja, 2024
  • 7 min read
Wyjaśniono reakcję, memy i żarty na temat portretu króla Karola


Już w XVI wieku brytyjska rodzina królewska wykorzystywała formalne portrety do kreowania pozytywnego i wiarygodnego wizerunku. Jednak ich najnowszy wpis wywiera na widzach zupełnie odmienne wrażenie i jest najnowszym z serii błędów w zakresie public relations w niepewnym okresie dla monarchii.

Nowy portret króla Karola, autorstwa brytyjskiego artysty Jonathana Yeo, przedstawia monarchę, który spokojnie patrzy na tę sytuację, ubrany w czerwony mundur Gwardii Walijskiej na czerwonym tle. Oprócz dłoni i twarzy portret pokryty jest czerwonymi pociągnięciami farby, co niektórym widzom przypomina płomienie, krew i horrory.

„Wygląda, jakby kąpał się we krwi” – ​​zażartował komentator w poście na Instagramie ogłaszającym portret. „Dla mnie oznacza to wiadomość, że monarchia staje w płomieniach, a król płonie w piekle” – napisał inny komentator.

W swoim opisie obrazu Yeo twierdzi, że głównym celem było uchwycenie ewolucji Karola jako przywódcy i wstąpienia na tron. Na obrazie widać także motyla unoszącego się nad prawym ramieniem Karola – dodatek, który król podobno sam sobie zasugerował, aby zilustrować swoją przemianę i zaangażowanie w sprawy ochrony środowiska.

Jednak niektórym odważna paleta obrazu przywoływała bardziej brutalne aspekty historii monarchii. Niektórzy obserwatorzy zinterpretowali to dzieło jako przypomnienie krwawego rozwoju kolonializmu przez Koronę. „To prawie nawiązuje do jakiejś masakry, w której brał udział” – powiedział Business Insider Tabish Khan, londyński krytyk sztuki. „Biorąc pod uwagę historię rodziny królewskiej oraz powiązania z kolonializmem i imperializmem, ludziom nie jest trudno spojrzeć na nią, a następnie od razu od razu stwierdzić, że jest ona z tym w jakiś sposób powiązana”.

Inni zajęli się odwoływaniem się do memów The Portret Doriana Grayaobraz złoczyńcy z Pogromców duchów 2 i anegdota, którą Charles kiedyś opowiedział, jak chciał być tamponem Camilli.

Warto przeczytać!  Piosenkarka Fleetwood Mac, Christine McVie, ujawniła przyczynę śmierci: raport

I choć większość reakcji dotyczyła wyśmiewania portretu, kontrowersje wskazują również na głębsze problemy, przed którymi stoi monarchia, przechodząc przez niepewny okres przejściowy po śmierci królowej Elżbiety II i zmagając się z własną przeszłością.

Celem obrazu było uchwycenie przemiany Charlesa

Yeo, uznany artysta, który malował także byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony’ego Blaira, a także ojca Karola, księcia Filipa i jego żonę królową Camillę, cztery razy siedział z Karolem podczas wykonywania jego pierwszego portretu jako króla.

„Portrety królewskie w przeszłości odgrywały ważną rolę w wyrażaniu władzy i kreowaniu wizerunku” – pisze Katie Razzall z BBC. „Były częścią narzędzi zapewniających przetrwanie monarchy”.

Jednym z celów Yeo w obrazie, który rozpoczął w 2021 r., było podkreślenie istoty Karola jako osoby, tego, jak się zmienił, gdy przyjął rolę króla i zmagań, jakie musiał znosić. „Tak naprawdę interesuje mnie odkrycie, kim ktoś jest i przeniesienie tego na płótno” – Yeo powiedziała BBC.

Strona internetowa Yeo opisuje kolorystykę jako wnoszącą do dzieła „dynamiczny, współczesny wstrząs”, odróżniający je od poprzednich portretów. Czerwień jest również inspirowana jaskrawoczerwonym kolorem munduru Gwardii Walijskiej i ma stanowić ukłon w stronę służby wojskowej Charlesa; w 1975 r. został pułkownikiem Gwardii Walijskiej. Jest to również kolor, którego Yeo używał w przeszłości, tworząc obrazy aktora Giancarlo Esposito i weterana II wojny światowej Geoffreya Pattinsona o podobnej kolorystyce.

Warto przeczytać!  Główny test kasowy Pixara po filmie „Lightyear” – The Hollywood Reporter

Wiele wcześniejszych prac Yeo jest skomponowanych podobnie do dzieł Charlesa, z jednym dominującym kolorem służącym jako tło, a twarz fotografowanej osoby pozornie unosi się na pierwszym planie.

Według Yeo zarówno król, jak i królowa widzieli wcześniej fragmenty obrazu i wydawali się wówczas pozytywnie zareagować. „Tak, macie go” – podobno Camilla powiedziała o tym, jak uchwycił osobowość Charlesa. Artysta zauważa, że ​​Charles był zaskoczony kolorem, ale ogólnie wydawało się, że niedokończone dzieło, które zobaczył, przypadło mu do gustu. Na nagraniu wideo z oficjalnego odsłonięcia sam Charles wydaje się początkowo zaskoczony obrazem.

Recepcja portretu przypomina o problemach monarchii

Podobnie jak portrety amerykańskich prezydentów, obrazy brytyjskich monarchów mają na celu przesłanie wiadomości o ich przywództwie i charakterze.

Na jednym z portretów byłego prezydenta Baracka Obamy artysta Kehinde Wiley przedstawił go w otoczeniu zielonych liści, co stanowiło uhonorowanie jego wychowania w różnych miejscach i oznaczało zerwanie z wcześniejszymi portretami prezydenckimi.

Jednak dla niektórych obserwatorów czerwień na portrecie króla Karola miała znacznie mniej pochlebne skojarzenia, ponieważ dostrzegali oni aluzje do kolonializmu kraju. Przez stulecia Imperium Brytyjskie brutalnie przejmowało władzę w wielu krajach – w tym w Indiach, Kenii i Nowej Zelandii – a monarchia była kluczowym symbolem jej władzy w tych krajach.

Nawet dziś król jest nadal uważany za figuranta i „głowę państwa” w 15 niezależnych krajach wchodzących w skład Wspólnoty Brytyjskiej. Wiele osób – w tym Jamajka – aktywnie pracuje nad usunięciem Karola ze stanowiska oficjalnej „głowy państwa”. Rola ta jest czysto symboliczna, ale mimo to reprezentuje historię ucisku w Wielkiej Brytanii.

Pod tym względem i innymi funkcjami współczesna monarchia pozostaje kluczowym symbolem rządów w Wielkiej Brytanii, mimo że członkowie rodziny królewskiej nie mają praktycznej władzy w zakresie kształtowania polityki jak parlament i premier.

Warto przeczytać!  Teściowa Kyle'a Richardsa konfrontuje się z nią w związku z plotkami na temat rozbieżności przed walką z Mauricio

W związku z tym wielu ekspertów i ludzi z byłych kolonii nie mogło się doczekać, aby monarchia zrobiła więcej, by rozliczyć się ze swoją imperialną historią i wyraźniej to przyznać.

„Wyobraźmy sobie zupełnie inny rodzaj monarchii, w której w imię przyzwoitości, a nie polityki, monarcha mógłby powiedzieć takie rzeczy jak: «Uznajemy i ubolewamy nad rolą Wielkiej Brytanii, rządu brytyjskiego i monarchii brytyjskiej w niewolnictwie i kolonializmie.» Tego rodzaju moralne przywództwo może mieć zupełnie inny wpływ na świat” – powiedziała Time’owi Priya Satia, profesor historii na Uniwersytecie Stanforda.

Portret jest w pewnym sensie najmniejszym z ostatnich problemów monarchii, która przechodzi trudną przemianę po 70-letnim panowaniu królowej Elżbiety II. Doszło do niezręcznego zerwania z najmłodszym synem Karola, księciem Harrym, i jego żoną, amerykańską aktorką Meghan Markle. W lutym Charles publicznie ujawnił diagnozę raka. Jego synowa, księżna Katarzyna Walii, w marcu, po miesiącach szalonych spekulacji na temat jej stanu zdrowia, ujawniła swoją diagnozę raka.

To, co niegdyś było płótnem do eksponowania władzy królewskiej, stało się kolejnym rozliczeniem z tym, za czym stoi monarchia i brutalną historią, której nie udało jej się w pełni stawić czoła.




Źródło