Biznes

Wyniki właściciela Biedronki wywołały panikę na giełdzie

  • 12 stycznia, 2024
  • 3 min read
Wyniki właściciela Biedronki wywołały panikę na giełdzie


Rozczarowujące pod względem dynamiki sprzedaży porównywalnej kwartalne wyniki Jeronimo Martins (właściciela m. in. sieci Biedronka) wywołały silną przecenę akcji konkurencyjnej spółki Dino Polska.

  • Rozczarowujące pod względem dynamiki sprzedaży powtarzalnej kwartalne wyniki Jeronimo Martins (właściciel sieci Biedronka) wywołały silną przecenę akcji konkurencyjnej spółki Dino Polska. 
  • W piątek Dino jest najmocniej tracąca spółką, przy najwyższych obrotach. Spadki sięgają 8 procent, a obroty dochodzą do 220 mln zł.
  • – Uważam, że jest to jednak przesadzona reakcja, rynek zapomniał, że IV kwartał 2023 roku to z założenia miał być jeden z tych ostatnich najsłabszych i mamy dziś klasyczne przereagowanie – mówi WNP.PL Dariusz Dadej, analityk Noble Securities.

Przychody grupy Jeronimo Martins, właściciela m.in. sklepów Biedronka, w IV kwartale 2023 roku wyniosły 8,16 mld euro, czyli wzrosły o prawie 17 proc. rok do roku. W całym 2023 roku przychody wyniosły 30,6 mld euro, co oznacza wzrost o 20 proc. rok do roku.

Przychody Biedronki w IV kwartale wzrosły o 17 proc. rok do roku do 5,7 mld euro, a w całym 2023 roku wzrosły o 22 proc. do 21,5 mld euro. Sprzedaż LFL wzrosła w 2023 roku o 14 procent.

Warto przeczytać!  Najgorsze płatki owsiane. Eksperci odradzają ich spożywanie!

W piątek (12 stycznia) Jeronimo Martins traci na giełdzie w Lizbonie ponad 5 procent, po publikacji wyników za IV kwartał. Silną przecenę w reakcji na wyniki notuje też notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie Dino Polska, które w handlu detalicznym konkuruje z Biedronką.

Wyniki Jeronimo Martins wywołały panikę na akcjach Dino Polska

Słabsze od oczekiwań wyniki Jeronimo Martins wywołały lawinę na akcjach Dino. W piątek (12 stycznia) Dino Polska jest najmocniej tracąca spółką, przy najwyższych obrotach. Spadki sięgają 8 proc., a obroty dochodzą do 220 mln zł. Dla porównania, druga najbardziej aktywna spółka w WIG20 – Allegro – generuje niecałe 50 mln zł obrotów.

– Silne spadki na akcjach Dino jakie obserwujemy dzisiaj to reakcja na wczorajsze wyniki za IV kwartał, jakie podał Jeronimo Martins. One generalnie nie wyglądają źle, ale jest jeden niuans. Mianowicie sprzedaż porównywalna, czyli LFL, obniżyła się bardziej niż inflacja w ujęciu kwartał do kwartału. To pokazuje, że siła nabywcza konsumenta była w ostatnim kwartale 2023 roku widocznie słaba – mówi WNP.PL Dariusz Dadej, analityk Noble Securities.

Warto przeczytać!  Prezes UOKiK nałożył ponad 28 mln zł kary na BO Energy

Reakcja rynku wydaje się być przesadna, kolejne kwartały stoją pod znakiem rosnącego w siłę konsumenta

Jego zdaniem, niższa dynamika sprzedaży LFL niż kwartalny spadek inflacji implikuje, że Dino może zaraportować wyniki za IV kwartał słabsze niż oczekiwania, jakie były do tej pory i to powoduje silne spadki.

– Uważam, że jest to jednak przesadzona reakcja, rynek zapomniał, że IV kwartał 2023 roku to z założenia miał być jeden z tych ostatnich najsłabszych i mamy dziś klasyczne przereagowanie – powiedział analityk.

– Już od teraz, czyli pierwszego kwartału 2024 roku, oczekuje się dodatnich dynamik spożycia, w związku z czym dynamika sprzedaży LFL nie powinna już tak rozczarować. Kolejne miesiące pod względem siły konsumenta powinny być coraz lepsze – podsumował Dariusz Dadej.

Dino Polska jest obecnie wyceniane na GPW na 42 mld zł. 51 proc. akcji spółki posiada Tomasz Biernacki.

Portugalski właściciel Biedronki zanotował w 2023 r. skonsolidowane przychody na poziomie ponad 30 mld euro
Dino Polska inwestuje w fotowoltaikę, chce zaistnieć w branży paliw płynnych
Budimex po tym jak zanotował w 2023 roku ponad 130-proc. wzrost wartości akcji, nie jest już faworytem analityków

 


Źródło