Świat

„Wyobraźcie sobie, że uszkodzona zostanie tylko jedna tama”: rosyjsko-ukraińska wojna energetyczna nabiera tempa | Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej

  • 23 marca, 2024
  • 6 min read
„Wyobraźcie sobie, że uszkodzona zostanie tylko jedna tama”: rosyjsko-ukraińska wojna energetyczna nabiera tempa |  Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej


Olena Rozumowska jest u kresu wytrzymałości.

Jej dwupokojowe mieszkanie w betonowym budynku z czasów sowieckich nie ma prądu ani wody, a centralne ogrzewanie zostało wyłączone po tym, jak rosyjskie drony i rakiety uderzyły w piątek w Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy.

„To nie do zniesienia, niemożliwe. Chcę wyć z rozpaczy” – powiedziała Al Jazeerze przez telefon 33-latka, której mąż Mychajło walczy z siłami rosyjskimi na południowo-wschodniej Ukrainie.

W piątek temperatura na zewnątrz w Charkowie ledwie wzrosła powyżej zera, padała zimna mżawka, a jej apartamentowiec „tracił ciepło” – stwierdziła.

Wcześnie rano wyskoczyła z łóżka, słysząc odgłos potężnej eksplozji. Potem nastąpiło kilkanaście ciężkich, mrożących krew w żyłach wybuchów, gdy ukrywała się w lodowatej piwnicy z dwójką dzieci, siedmioletnim Bohdanem i czteroletnią Roxaną.

Dzieci wpadły w „histerię”, bo musiały zostawić kota syjamskiego. Ich zwierzak o imieniu Monya nie chciał wyjść spod sofy.

Tym, co zmartwiło ją i miliony Ukraińców, był zasięg bombardowania, które stało się największym uderzeniem w infrastrukturę energetyczną ich kraju od rozpoczęcia wojny w 2022 roku.

„Celem jest nie tylko zniszczenie, ale także ponowna próba, tak jak w zeszłym roku, spowodowania ogromnych zakłóceń w infrastrukturze energetycznej” – napisał na Facebooku minister energii Herman Haluszczenko.

Zimą 2022–2023 Moskwa przeszła na masowy ostrzał, wymierzony w infrastrukturę energetyczną i obiekty cywilne, po tym, jak zdała sobie sprawę, że jej blitzkrieg mający na celu przejęcie całej Ukrainy nie powiódł się.

Urzędnicy podali, że w piątkowych atakach, w których użyto około 60 dronów i 90 rakiet, zginęły co najmniej dwie osoby, wiele osób zostało rannych, uderzyły w największą tamę na Ukrainie i odcięły dopływ prądu do okupowanej przez Rosję elektrowni jądrowej w Zaporożu.

Warto przeczytać!  Beryl staje się huraganem pierwszej kategorii na Atlantyku, uderzając w Karaiby
INTERACTIVE-KTO CO KONTROLUJE NA UKRAINIE-1710927971
(Al Jazeera)

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zganił Zachód za wielomiesięczne opóźnienia w pomocy wojskowej.

„Rosyjskie rakiety nie mają opóźnień, w przeciwieństwie do pakietów pomocowych dla Ukrainy. [Iranian-made] W przeciwieństwie do niektórych polityków drony „Shahed” nie są niezdecydowane. Niezwykle istotne jest zrozumienie kosztów opóźnień i odroczonych decyzji” – napisał na X, znanym wcześniej jako Twitter.

Energoatom, główna ukraińska agencja nuklearna, stwierdziła, że ​​elektrownia w Zaporożu jest „na skraju przerwy w dostawie prądu”, ponieważ w wyniku strajku odcięto główną linię energetyczną.

Rosja przejęła elektrownię w marcu 2022 r., ale nie udało jej się przekierować przepływu energii elektrycznej na głodujący energię Krym.

Reaktory elektrowni zostały wyłączone, ale wymagają stałego zasilania, aby je ochłodzić i zapobiec stopieniu prętów paliwowych uranowych.

W ciągu kilku godzin zerwaną linię ponownie podłączono, poinformowało Al Jazeera źródło w Energoatom.

„To jest główna linia energetyczna. Jest też rezerwowy i jeśli pozostanie tylko ten drugi, istnieje ryzyko utraty prądu” – podało źródło.

Piątkowy atak był drugim w ciągu dwóch dni – zmiana taktyki, ponieważ Moskwa „szuka maksymalnie skutecznych sposobów osiągnięcia swoich celów” – powiedziała rzeczniczka obrony Natalya Humenyuk.

„Szukamy skutecznych środków, aby im przeciwdziałać, a oni szukają sposobów wywarcia presji [and] terroryzować” – powiedziała w uwagach telewizyjnych.

Warto przeczytać!  Odprawa wojenna na Ukrainie: USA uderzają w Chiny sankcjami w związku z dostawami wojennymi do Rosji | Ukraina

„Trudno pamiętać dwa ataki przez dwa dni z rzędu. Ale takiego ataku spodziewano się po [presidential] wyborów w Rosji”, która odbyła się w dniach 15–17 marca – powiedziała.


Część analityków nie zgodziła się z jej oceną.

Nie ma zmiany taktyki, a rosyjskie ataki przebiegają „normalnie” – powiedział Al Jazeerze Nikołaj Mitrochin z Uniwersytetu w Bremie w Niemczech.

„To zemsta za serię udanych ukraińskich ataków w Rosji” – powiedział.

W ostatnich tygodniach proukraińskie bataliony rosyjskich nacjonalistów wielokrotnie atakowały zachodnie rosyjskie obwody Biełgorod i Kursk na granicy z Ukrainą.

Wspierały ich niszczycielskie ataki ukraińskich dronów i rakiet na Biełgorod.

W środę nowe, zaawansowane ukraińskie drony dotarły do ​​kluczowego lotniska w rosyjskim regionie Wołgi, które było wykorzystywane przez bombowce strategiczne do wystrzeliwania rakiet na Ukrainę.

Moskwa stwierdziła, że ​​jej siły zestrzeliły drony, ale Mitrochin stwierdził, że atak był „najwyraźniej udany”.

W ostatnich miesiącach wzrosła liczba ataków dronów i rakiet, które zniszczyły lub uszkodziły rosyjską infrastrukturę energetyczną.

Według obliczeń agencji informacyjnej Reuters, od stycznia Ukraina uderzyła w co najmniej dziewięć rafinerii ropy naftowej w zachodniej Rosji – wraz z magazynami, terminalami i magazynami – zmniejszając moce przerobowe Moskwy o 7 procent.

13 marca w wyniku jednego z ataków podpalono rafinerię w zachodnim mieście Ryazan, co spowodowało zamknięcie dwóch jednostek rafineryjnych. Gigantyczna rafineria produkuje prawie 6 procent rafinowanej ropy naftowej w Rosji.

Dzień wcześniej kolejny ukraiński strajk zmniejszył o połowę wydajność innej rafinerii w pobliżu miasta Niżny Nowogród, położonego ponad 1000 km (621 mil) na wschód od granicy z Ukrainą.

Warto przeczytać!  „Batalion TikTok” Ramzana Kadyrowa chce zastąpić Wagnera na Ukrainie

Ataki zadały cios głównemu źródłu dochodów Moskwy z eksportu, które finansują wojnę na Ukrainie pomimo wyniszczających sankcji nałożonych przez Zachód.

Waszyngton wezwał Kijów do zaprzestania ataków na rafinerie, gdyż mogą one spowodować eskalację konfliktu – podał w piątek „Financial Times”.

Podwójne ataki wojsk moskiewskich, które miały miejsce w tym tygodniu, mogą również utorować drogę rosyjskiej letniej ofensywie lądowej.

„Można to postrzegać jako nową operację, która stanie się preludium do letniej ofensywy Rosji” – powiedział Al Jazeerze analityk z Kijowa Aleksiej Kuszcz.

Inny obserwator ostrzegł, że najpoważniejszym i najbardziej niepokojącym strajkiem w piątek był ten, którego celem była tama bliźniaczych elektrowni wodnych Dniprowska, największej na Ukrainie.

„Prędzej czy później takie strajki musiały mieć miejsce” – powiedział Al Jazeerze analityk z Kijowa Ihar Tyszkiewicz.

Powiedział, że topniejący śnieg i lód w górnym biegu Dniepru wywołały już wiosenną powódź, która osiągnie swój maksymalny poziom w ciągu miesiąca.

„A teraz wyobraźcie sobie, że uderzona zostanie tylko jedna tama” – powiedział.

Rosyjskie rakiety uderzyły w elektrownię w grudniu 2022 r. i lutym 2023 r. Piątkowy atak uszkodził obie elektrownie i wywołał duży pożar.

„Nie ma jednak niebezpieczeństwa zniszczenia tamy” – powiedział Radio Liberty Ihor Sirota, szef agencji Ukrhydroenergo, która zarządza stacjami.


Źródło