Świat

Wypadek łodzi na jeziorze Maggiore: pozostają pytania dotyczące śmierci szpiegów

  • 3 czerwca, 2023
  • 5 min read
Wypadek łodzi na jeziorze Maggiore: pozostają pytania dotyczące śmierci szpiegów


  • Sofii Bettizy
  • BBC News, Rzym

Źródło obrazu, Shutterstock

Tytuł Zdjęcia,

Turystycznej łodzi, która się wywróciła, nadal nie udało się wyciągnąć z wody

Historia łodzi, która 28 maja zatonęła na jeziorze Maggiore, ma elementy powieści szpiegowskiej.

Jeden był byłym agentem izraelskiej agencji szpiegowskiej Mossad, dwóch włoskich oficerów wywiadu, a czwartą ofiarą była Rosjanka.

Byli wśród 23 osób na pokładzie małej łodzi, która wyruszyła w rejs po jeziorze.

Bez wątpienia jest to traumatyczne wydarzenie dla ocalałych i rodzin, które straciły bliskich – ale szereg faktów dotyczących sprawy wywołało spekulacje na temat tego, co dokładnie się wydarzyło.

Jezioro Maggiore i jego linia brzegowa są podzielone między włoskie regiony Lombardii i Piemontu oraz szwajcarski kanton Ticino.

W Lombardii zlokalizowanych jest kilka firm wytwarzających technologię nadającą się do użytku zarówno wojskowego, jak i cywilnego, a Szwajcaria jest uważana za kraj tranzytowy dla wielu członków wywiadu.

A niektórzy ludzie na łodzi, obu narodowości, mieli tam mieszkania i domy.

Gazeta il Corriere della Sera donosi, że obszar ten gwarantuje rządom Włoch i Izraela pewną swobodę poruszania się.

„Spadła na nas apokalipsa”

Zainteresowanie wypadkiem jest ogromne, a prokurator Carlo Nocerino otrzymał zadanie ustalenia, co się stało. Mówi, że 13 osób na pokładzie było agentami włoskimi, a ośmiu agentami izraelskimi. Tylko kapitan Claudio Carminati i jego żona Rosjanka nie pracowali w wywiadzie.

Rejs zaplanowano z okazji urodzin kogoś na pokładzie. 15-metrowa łódź okazała się strzałem w dziesiątkę – nazwano ją „Dobra…uria”, co jest grą słów oznaczającą „przyjemność”.

Ale w tę łódź nagle uderzyła gwałtowna burza z podmuchami wiatru przekraczającymi 70 km (43 m) na godzinę.

„W ciągu trzydziestu sekund spadła na nas apokalipsa” – tak Carminati opisał incydent, według włoskiej gazety il Corriere della Sera. „Łódź natychmiast się wywróciła i wpadliśmy do wody”.

Pan Carminati powiedział śledczym, że nie prognozowano złej pogody. Łódź nadal znajdowała się na jeziorze po planowanym czasie powrotu.

Obecnie jest badany pod kątem możliwych przestępstw spowodowania katastrofy statku i zawinionego zabójstwa.

Pozostałe ofiary to 53-letnia Tiziana Barnobi i 62-letni Claudio Alonzi – obaj członkowie włoskich tajnych służb.

Zginął także Izraelczyk, 50-letni Simoni Erez. Był emerytowanym agentem Mossadu. Jego nazwisko zostało opublikowane we włoskich mediach, mimo że media w Izraelu nadal powstrzymywały się od podawania go.

Źródło obrazu, Shutterstock

Tytuł Zdjęcia,

Włoska policja i straż pożarna są wśród funkcjonariuszy, którzy wzięli udział w akcji poszukiwawczo-ratowniczej

Pozostali, którzy znajdowali się na pokładzie łodzi, zdołali dopłynąć do brzegu lub zostali wyciągnięci z wody przez inne statki, które zostały wysłane na pomoc lub akurat znajdowały się w okolicy.

Przyczyną wszystkich zgonów jest utonięcie, chociaż włoskie serwisy informacyjne donoszą, że nie przeprowadzono sekcji zwłok.

Znikający ocaleni

Innym aspektem tajemnicy jest to, że według włoskich mediów ci, którzy przeżyli katastrofę, najwyraźniej rzucili się do ucieczki zaraz po niej.

Włoska prasa donosi, że ci, którzy przeżyli, szybko zabrali swoje rzeczy z pokoi hotelowych oraz ze szpitala, w którym byli leczeni, i opuścili.

Nie ma dokumentów dotyczących osób, które otrzymały pomoc medyczną.

Ich tożsamość nie została ujawniona, ale prokurator Nocerino powiedział BBC, że normalne jest ujawnianie tylko nazwisk ofiar, a nie osób, które przeżyły.

Biuro premiera Izraela Benjamina Netanjahu potwierdziło w środę, że zmarły Izraelczyk był emerytowanym członkiem Mossadu.

„Mosad stracił drogiego przyjaciela, oddanego i profesjonalnego członka, który przez dziesięciolecia poświęcił swoje życie bezpieczeństwu państwa Izrael” – napisano w oświadczeniu.

„Biorąc pod uwagę jego służbę w agencji, nie jest możliwe ustalenie jego tożsamości” – dodano.

Przepełniona łódź?

Statek biorący udział w incydencie nie został jeszcze wyciągnięty na brzeg. Oznacza to, że śledztwo nie może się właściwie rozpocząć, powiedział Nocerino BBC.

„W tej chwili jest zaplątany na dnie jeziora i wydobycie go może zająć dwa lub trzy dni”.

Pan Nocerino dodał, że łódź może pomieścić tylko 15 pasażerów, ale na pokładzie było jeszcze ośmiu.

Mówi się, że przeludnienie utrudniało kapitanowi manewrowanie łodzią w niesprzyjających warunkach pogodowych.

Sędziowie badają, dlaczego na pokładzie było więcej osób niż było to dozwolone – i czy w ogóle powinien był pływać po jeziorze, biorąc pod uwagę złą pogodę.

Pan Nocerino powiedział, że dochodzenie zbada przestrzeganie środków bezpieczeństwa, konserwacji, certyfikacji i ubezpieczenia statku.

Oczywiście, ponieważ tak duża część historii pozostaje niepewna, spekulacje prawdopodobnie będą kontynuowane.

Carabinieri, włoska żandarmeria wojskowa, pomagają w śledztwie. Powiedzieli BBC, że zbada łódź i warunki pogodowe – ale nie to, co ludzie robią na pokładzie.


Źródło