Świat

Xi Jinping odwiedza Europę, aby zapobiec wojnie handlowej

  • 5 maja, 2024
  • 7 min read


Xi Jinping przybywa w niedzielę do Europy z misją złagodzenia narastających napięć, które grożą wywołaniem wojny handlowej między Chinami a UE.

Podczas swojej pierwszej podróży do regionu od 2019 r. Xi stanie przed trudnymi rozmowami we Francji na temat handlu i Ukrainy, a następnie zostanie ciepło przyjęty w Serbii i na Węgrzech, gdzie gwałtownie rosnące chińskie inwestycje podkreślają zarówno korzyści płynące z bliskich powiązań z Pekinem, jak i podziały UE w zakresie polityki międzynarodowej .

„Chiny są zdeterminowane, aby nie dopuścić, aby ich stosunki z Europą zeszły w kierunku stosunków z USA” – powiedział Yu Jie, analityk w brytyjskim zespole doradców Chatham House. „Nastąpi ponowna ofensywa uroku ze strony Pekinu, ale w równym stopniu UE otrzyma ostre ostrzeżenia dotyczące protekcjonizmu handlowego”.

Jak twierdzą chińscy urzędnicy, najważniejszym priorytetem Xi podczas jego sześciodniowej wizyty będzie ograniczenie szkód. Prezydent zamierza przeciwstawić się litanii dochodzeń handlowych prowadzonych przez UE przeciwko chińskim firmom, w tym przebojowemu dochodzeniu antysubsydyjnemu dotyczącemu pojazdów elektrycznych, które ma zakończyć się za kilka tygodni.

Urzędnicy UE powiedzieli Financial Times, że wstępne cła na pojazdy elektryczne mogą zostać nałożone w maju, natomiast stałe cła, które wymagają wsparcia większości państw członkowskich, mogą zostać nałożone w listopadzie. Naukowcy z Rhodium Group twierdzą, że cła na import chińskich pojazdów elektrycznych do UE mogą wynosić od 15 do 30 procent.

„Chiny nie mogą sobie pozwolić na zamknięcie rynku europejskiego dla chińskich firm” – stwierdziła Abigaël Vasselier z berlińskiego think tanku Merics. „Główne pytanie brzmi. . . jak skuteczny może być prezydent Xi w zmianie obecnej trajektorii stosunków Europa-Chiny”.

Emmanuel Macron, Xi Jinping i Ursula von der Leyen stojący przed flagami Chin, Francji i UE
Od lewej prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Chin Xi Jinping i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w Pekinie w zeszłym roku © Ludovic Marin/Pool/AFP/Getty Images

Prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do Paryża na poniedziałkowe spotkanie z Xi.

Warto przeczytać!  Zmarł były czołowy inżynier Putina, Władimir Niestierow

Macron powiedział w weekendowym wywiadzie dla gazety La Tribune, że chce zapewnić większą wzajemność w handlu z Chinami, aby wzmocnić bezpieczeństwo gospodarcze Francji.

„Opowiadam się za zmianą, ponieważ Chiny mają obecnie nadwyżki mocy produkcyjnych w wielu obszarach i masowo eksportują do Europy” – powiedział Macron, zauważając, że nie wszyscy przywódcy kontynentu byli zgodni w tej kwestii, a niektórzy nadal postrzegają Chiny jako „rynkowy możliwości”.

„Postawmy sprawę jasno: nie proponuję, żebyśmy zdystansowali się od Chin. . . Niezależnie od tego, czy chodzi o klimat, czy o bezpieczeństwo, potrzebujemy Chińczyków” – powiedział. „Uważam jednak, że musimy lepiej chronić nasze bezpieczeństwo narodowe i naszą suwerenność. . . i być dużo bardziej realistycznym w obronie naszych interesów”.

Von der Leyen opowiada się za „zmniejszeniem ryzyka” w stosunkach handlowych Europy z Chinami i za ogromny dwustronny deficyt handlowy UE – 291 mld euro w 2023 r. – obwinia częściowo ograniczenia Pekinu w dostępie do rynku dla europejskich przedsiębiorstw. W ostatnich latach UE pozostała w tyle za Azją Południowo-Wschodnią i stała się drugim co do wielkości regionalnym partnerem handlowym Chin.

Xi zamierzał grać twardo, twierdzą chińscy urzędnicy i analitycy. Za spodziewanymi przejawami publicznej dobroci i obietnicami chińskich inwestycji ostrzegł europejskich przywódców, że cła na chiński eksport wywołają bezkompromisową reakcję – dodali.

„Chiny mogą nałożyć ograniczenia na eksport materiałów potrzebnych do produkcji mikroczipów oraz na francuski eksport do Chin i kilku innych produktów” – powiedział jeden z chińskich analityków, który prosił o zachowanie anonimowości.

Warto przeczytać!  Zełenski podważa doniesienia o tajnym planie Trumpa mającym na celu zakończenie wojny na Ukrainie
Wykres liniowy całkowitego handlu Chin (suma z poprzednich 12 miesięcy, miliardy dolarów) pokazujący, że UE pozostaje w tyle za Azją Południowo-Wschodnią jako główny regionalny partner handlowy Chin

Pekin zasygnalizował także rosnącą chęć nałożenia własnych ceł odwetowych. Oczekuje się, że Macron zajmie się wraz z Xi sprawą francuskich producentów koniaku po tym, jak w styczniu Chiny rozpoczęły dochodzenie antydumpingowe w sprawie importu francuskiej brandy.

Francuska brandy jest najczęściej importowanym alkoholem do Chin, a cła uderzą w zyski znanych marek, takich jak Rémy Cointreau, Pernod Ricard i Hennessy należący do LVMH.

Francuskie stowarzyszenie przemysłu koniakowego BNIC stwierdziło, że wizyta Xi była „wyjątkową okazją do porozumienia” w celu rozwiązania „nieuzasadnionego” chińskiego śledztwa, które zagrażało sektorowi zatrudniającemu bezpośrednio i pośrednio około 70 000 osób.

Choć oczekuje się, że rozmowy w Paryżu będą trudne, wizyty Xi w Serbii i na Węgrzech nabiorą znacznie bardziej pozytywnego tonu, twierdzą chińscy urzędnicy. Chiny uważają Węgry za prawdziwie lojalnego przyjaciela w UE i zasypują ten kraj obietnicami inwestycyjnymi.

Według oficjalnych chińskich szacunków skumulowane bezpośrednie inwestycje zagraniczne chińskich przedsiębiorstw na Węgrzech mogą do końca tego roku osiągnąć 30 miliardów euro, co sugeruje, że w przygotowaniu jest kilka dodatkowych miliardów euro w postaci inwestycji.

Jednym z omawianych projektów jest potencjalna inwestycja chińskiego koncernu Great Wall Motor mająca na celu budowę fabryki pojazdów elektrycznych, podają chińscy urzędnicy.

„Węgry są znacznie nadreprezentowane w chińskich BIZ do regionu, a w ciągu ostatnich dwóch–trzech lat zgromadziły większy wolumen niż w poprzednich dekadach” – powiedział Daniel Hegedüs z German Marshall Fund w Berlinie.

„To jest polityka. Węgry okazały się lojalne i zbierają owoce” – powiedział Hegedüs.

Jednak wizyta Xi na Węgrzech z pewnością zantagonizuje wielu przywódców w Europie Zachodniej. „Węgry są uważane za pariasa” – powiedział jeden z wyższych rangą dyplomatów z Europy Zachodniej.

Warto przeczytać!  Projekt raportu ONZ stwierdza, że ​​Izrael osiągnął próg ludobójstwa

Choć UE w coraz większym stopniu postrzega Chiny jako „systemowego rywala”, Węgry stały się głównym obrońcą interesów Pekinu. W latach 2016–2022 kilkakrotnie korzystała z prawa weta, aby blokować decyzje Rady Europejskiej potępiające działania Chin.

Ponadto wizyta Xi w Serbii we wtorek, w 25. rocznicę przypadkowego zbombardowania przez NATO ambasady chińskiej w Belgradzie, może również zniechęcić opinię publiczną w Europie Zachodniej – stwierdzili dyplomaci.

Po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę w 2022 r. chińska misja przy UE przywołała zamach bombowy z 1999 r., aby wyjaśnić chińskie współczucie dla argumentu Rosji, że za niedawny konflikt odpowiedzialny jest zachodni sojusz wojskowy.

„Chińczycy mogą w pełni utożsamić się z bólem i cierpieniem innych krajów, ponieważ nigdy nie zapomnimy, kto zbombardował naszą ambasadę w Federalnej Republice Jugosławii” – powiedział rzecznik misji.

Rzeczywiście, wojna na Ukrainie będzie miała ogromne znaczenie podczas podróży Xi do Europy.

Chińscy naukowcy stwierdzili, że Pekin postrzegał Stany Zjednoczone jako wykorzystujące wojnę do rozszerzenia swojej hegemonii na Europę, jednocześnie wywierając presję na Chiny w związku z ich rzekomą rolą we wspieraniu Rosji.

Powiedzieli, że chińscy przywódcy wierzą, że Macron chce, aby Europa zachowała bardziej strategiczną autonomię od Stanów Zjednoczonych, co Pekin podziela. Jednak przyjaźń Xi z prezydentem Rosji Władimirem Putinem oznacza, że ​​wszystko, co powie na temat Ukrainy, w dużej części Europy będzie traktowane z głęboką nieufnością.

Oczekuje się jednak, że Macron będzie próbował przekonać chińskiego przywódcę do wykorzystania swoich wpływów u Putina w celu zmiany przebiegu wojny, choć podobne wysiłki podjęte podczas ubiegłorocznej wizyty w Chinach nie przyniosły rezultatu.

„Naszym celem jest zachęcenie Chin, aby wykorzystały dostępne im w stosunkach z Moskwą dźwignie, aby wpłynąć na rosyjskie kalkulacje i spróbować przyczynić się do rozwiązania tego konfliktu” – powiedział urzędnik Elizejski.


Źródło