Sport

Younis Khan ujawnia, że ​​policja przeniosła pakistańskich graczy na inną wyspę po śmierci Boba Woolmera: „To dla nas tortura”

  • 22 lipca, 2024
  • 4 min read
Younis Khan ujawnia, że ​​policja przeniosła pakistańskich graczy na inną wyspę po śmierci Boba Woolmera: „To dla nas tortura”


23 lipca 2024 08:16 AM IST

Younis Khan ujawnił, że lokalna policja przeniosła pakistańskich graczy na inną wyspę i przesłuchiwała ich przez 3 dni po śmierci Boba Woolmera.

Karnawał Pucharu Świata ICC na Karaibach został straszliwie przerwany 18 marca 2007 r. – dzień po tym, jak Pakistan doznał szokującego odpadnięcia z najważniejszego wydarzenia. Bob Woolmer, ówczesny trener drużyny pakistańskiej, został znaleziony nieprzytomny w łazience hotelowej. Później zmarł w szpitalu. Były trener Pakistanu miał 58 lat. Całą społeczność krykieta ogarnęło uczucie głębokiego smutku, gdy Woolmer zmarł.

Według Younisa Woolmer poprowadziłby pakistańską drużynę krykieta do większych osiągnięć (AFP-Getty Images)
Według Younisa Woolmer poprowadziłby pakistańską drużynę krykieta do większych osiągnięć (AFP-Getty Images)

Younis Khan, członek drużyny, która przegrała Mistrzostwa Świata 2007, nie ma wątpliwości, że gdyby Woolmer pozostał głównym trenerem, krykiet w Pakistanie wyglądałby dziś zupełnie inaczej. Mniej niż 24 godziny po tym, jak Pakistan został wyrzucony z Mistrzostw Świata ICC, Woolmer został znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym na Jamajce. Rozdzierająca serce porażka Pakistanu z mało znaczącymi Irlandczykami usankcjonowała przedwczesne wyjście Zielonej Armii.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Gautam Gambhir odpowiada wprost i bez ogródek na temat zarządzania obciążeniem pracą Jasprita Bumraha: „To jeden z nielicznych okazów…”

Warto przeczytać!  „Nikt mnie nie znieważa, wszyscy zapomnieli...”: Przypomnienie Sourava Ganguly’ego o Rohicie Sharmie zastępującym Virata Kohliego na stanowisku kapitana reprezentacji Indii

„To było dla nas istne piekło”

Według Younisa Woolmer doprowadziłby pakistańską drużynę krykieta do większych wyżyn. W rozmowie z pakistańską stacją telewizyjną były kapitan Younis ujawnił, że po śmierci Woolmera gracze zostali przeniesieni na inną wyspę. Członkowie pakistańskiej drużyny byli przesłuchiwani przez trzy dni przez lokalną policję. „To było dla nas jak tortura. Chociaż w pełni rozumiem odpowiedzialność, jaką musi wykazać się zawodnik jako ambasador swojego kraju, powinno być odwrotnie… władze również muszą się nami opiekować” – wspominał Younis.

Bolesne odpadnięcie z Pucharu Świata

To, co musieli przejść gracze na Karaibach po śmierci Woolmera, zmieniło zdanie Younisa na temat przewodzenia pakistańskiej drużynie. Younis docenił Woolmera za to, że mentalnie przygotował go do przewodzenia Pakistanowi przez długi okres w różnych formatach. Pakistańska drużyna Inzamam-ul-Haqa została pokonana przez Irlandię w spotkaniu z małą liczbą punktów w Kingston. Younis, najlepszy zdobywca runów w teście w Pakistanie, został wyrzucony za trzy piłki w wygranym przez Irlandię meczu z mistrzami świata z 1992 roku.

„Nie siedzieliśmy razem”

„Byłem bardzo blisko Boba (Woolmera) i to była nasza codzienna rutyna, aby usiąść razem po meczu lub siatkach, aby porozmawiać o krykiecie. Niestety, w noc jego śmierci nie siedzieliśmy razem, ponieważ przegraliśmy z Irlandią. Ja również byłem na kaczce i byłem bardzo zły na siebie. Więc poszedłem do swojego pokoju i zamknąłem się. Następnego dnia nie widziałem go na śniadaniu, a później dowiedzieliśmy się o jego śmierci” – wspomina Younis.

Warto przeczytać!  SL kontra Ind - Rohit Sharma z Indii gra nietypowo, ale nadal znajduje sposoby, by być niezwykłym

Złap każdy wielki hit, każdy wicket z Crickit, miejscem docelowym dla wyników na żywo, statystyk meczowych, infografik i wiele więcej. Odkryj teraz!

Zobacz więcej

Bądź na bieżąco ze wszystkimi najnowszymi wiadomościami o krykiecie, harmonogramami meczów i rankingami ICC. Bądź na bieżąco ze wszystkim, co ekscytujące wokół serii Indie kontra Sri Lanka, w tym z wynikami na żywo i harmonogramami. Bądź na bieżąco i nigdy nie przegap chwili akcji dzięki Hindustan Times.


Źródło