Polska

Za polskim wpisem na Biennale w Wenecji kipi napięcie polityczne | Polska

  • 18 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Za polskim wpisem na Biennale w Wenecji kipi napięcie polityczne |  Polska


W świecie nękanym wojnami kulturowymi – nie wspominając o wojnach na pełną skalę – nie jest zaskoczeniem, że pod powierzchnią Biennale w Wenecji, światowego wydarzenia artystycznego, kipią napięcia polityczne.

Weźmy Polskę. W tym roku w pawilonie narodowym pracują kolektyw Open Group z sąsiedniej Ukrainy. Jednak artyści w ostatniej chwili zastąpili malarza Ignacego Czwartosa, który został wybrany do reprezentowania swojego kraju pod rządami poprzedniego, prawicowego rządu Polski, a następnie w grudniu wycofany z wyboru przez nadchodzącą koalicję centrową.

Niezrażony Czwartos pokazuje swoją pracę pod hasłem „Polonia bez cenzury” w weneckim domu sympatycznego, polskiego emerytowanego lekarza. Budynek stoi bezpośrednio przy tylnej ścianie wielkiego polskiego pawilonu narodowego, na skraju miejskiego Giardini, czyli ogrodów publicznych.

Obraz Czwartosa, który wywołał szczególny komentarz, przedstawia byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel i prezydenta Rosji Władimira Putina, flankujących kształt przypominający swastykę. Słowa Nord Stream 2 – podobnie jak w gazociągu – zostały poniżej zapisane pismem gotyckim. Inne prace nawiązują do brutalnych epizodów II wojny światowej.

Szczególny komentarz wywołał obraz Czwartosa przedstawiający Angelę Merkel i Władimira Putina. Zdjęcie: David Levene/The Guardian

„Każdy może zrobić wystawę w Wenecji, jeśli ma pieniądze” – powiedziała Marta Czyż, kuratorka wystawy Open Group. Twórczość Czwartosa – dodała – „ma zupełnie inne wartości niż większość polskich obywateli. Jego obrazy przekazują ideę, że każdy jest naszym wrogiem; propagują polski nacjonalizm”.

Warto przeczytać!  Trzech aresztowanych w Polsce w związku z atakiem na sojusznika Nawalnego Leonida Wołkowa

Wystawa Open Group nosi tytuł Powtórz po mnie. W dwóch filmach ukraińscy wysiedleni cywile używają swoich głosów, aby naśladować odgłosy wojny, tworząc wstrząsająco szczegółowe odwzorowania syren alarmowych, czołgów, bombardowań z powietrza i ostrzału moździerzowego. Praca ma formę karaoke, które odwiedzający mogą naśladować.

Pierwsza część prac została nakręcona latem 2022 roku, „kiedy ludzie byli pełni nadziei, że wszystko wkrótce się skończy” – powiedział członek Open Group Anton Varda. W tym roku nakręcono drugą część, w której uchodźcy uciekli dalej, do Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych, zabierając ze sobą traumatyczne wspomnienia dźwiękowe. „I tak rozprzestrzenia się geografia wojny” – powiedział Varda.

Na wystawie Open Group ukraińscy wysiedleni cywile naśladują głosami odgłosy wojny. Zdjęcie: David Levene/The Guardian

Inspiracją dla programu Repeat After Me była – dodał – ulotka informacyjna rozdawana na Ukrainie na krótko przed inwazją Rosji na jej kraj na pełną skalę w 2022 r. – „25 stron różnych scenariuszy i różnych algorytmów tego, co należy zrobić” w w przypadku ataku. „Jedynym ostatecznym sposobem zdefiniowania różnych broni był ich dźwięk. Powodzenia z tym!”

Warto przeczytać!  Ogień trawi polską fabrykę broni, zabijając 1 pracownika

Odgłosy artylerii, obrony powietrznej i rakiet manewrujących mogły na początku 2022 r. być nieznane wielu mieszkańcom środkowej i zachodniej Ukrainy, ale teraz są aż nazbyt dobrze znane. Jednocześnie codzienne dźwięki nabrały nowego, często przerażającego znaczenia, gdy przywołują na myśl odgłosy wojny.

Inny członek Open Group Pavlo Kovach, który od lipca jest w siłach zbrojnych i pracuje z rodzinami poległych żołnierzy, wspomina, jak podczas swojej pierwszej nocy w koszarach zaczął gwizdać. Nowi towarzysze powiedzieli mu: „Wiemy, że nigdy nie byłeś na linii frontu. Ten gwizd brzmi jak dźwięk moździerza.

Polska wystawa ma formę karaoke, które zwiedzający mogą naśladować. Zdjęcie: David Levene/The Guardian

Otwarcia konkurencyjnych wystaw prezentowały silny kontrast. Setki osób przybyło na oficjalne otwarcie polskiego pawilonu, które zainaugurował minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.

Kurator pawilonu Czyż podziękował ministrowi za „szybką i odważną decyzję” o zaproszeniu Open Group do udziału w wystawie. „Sztuka przypomina nam o tym, co w życiu najważniejsze: solidarność, współczucie i empatia” – mówił Sienkiewicz w swoim przemówieniu.

Otwarcie Czwartosa miało skromny przebieg i wzięło w nim udział kilku gości, w tym przedstawiciele polskiej fundacji, która sfinansowała przedstawienie. Rozesłano cenzuralny numer magazynu artystycznego „Obieg”, w którym zawarto artykuł opisujący wydarzenia poprzedzające decyzję nowego ministra kultury, powołując się na wcześniejsze doniesienia „Guardiana” dotyczące tej sprawy.

Warto przeczytać!  Rosja borykająca się z niedoborami siły roboczej w czasie wojny; Polska aresztuje dziewięć osób pod zarzutem sabotażu na zlecenie Rosji – NBC New York

Czwartos powiedział, że był przedmiotem obelg i twierdzi, że jest faszystą. „Nie jestem” – powiedział. „Jestem antyfaszystą: mówię prawdę o historii. Faktem jest, że Polska była ofiarą zarówno nazistowskich Niemiec, jak i Rosji Sowieckiej podczas drugiej wojny światowej.” Powiedział, że obraz przedstawiający Merkel i Putina nawiązuje do paktu Ribbentrop-Mołotow, „który spowodował straszliwą katastrofę dla Europy. Historia się powtarza.”

Członek Open Group, Anton Varga, był wyraźnie wzruszony podczas ceremonii otwarcia oficjalnego pawilonu. Dziękując zgromadzonym gościom za solidarność, powiedział: „Mam nadzieję, że podczas kolejnego Biennale spotkamy się ponownie w bardziej pokojowym świecie”.

Zapytany przez „Guardiana”, dlaczego podjął decyzję o zastąpieniu Czwartosa Grupą Otwartą, Sienkiewicz wskazał gestem wnętrze polskiego pawilonu. „Czy widziałeś w tym emocje?” powiedział. „Służą jako wyjaśnienie decyzji”.


Źródło