Za uściskiem Putina przez Modiego: Czy Indie obstawiają wygraną Trumpa w listopadzie? | Wiadomości Narendry Modiego
Nowe Delhi Indie – Kiedy premier Indii Narendra Modi spotyka się z jakimkolwiek męskim światowym liderem, uścisk niedźwiedzia jest niemal nieunikniony. Jednak jego uścisk w zeszłym tygodniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie wywołał stanowczy sprzeciw publiczny zarówno ze strony Waszyngtonu, jak i Kijowa.
W serii oświadczeń wydanych na przestrzeni kilku dni amerykańscy urzędnicy skrytykowali wizytę Modiego w Rosji, pierwszą od czasu rozpoczęcia przez Putina pełnoskalowej wojny z Ukrainą w lutym 2022 r.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA przestrzegł, że silne więzi z Rosją to „zły zakład” dla Indii. Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller powiedział, że USA są zaniepokojone relacjami Indii z Rosją. A Eric Garcetti, ambasador USA w Indiach, ostrzegł New Delhi, że nie może traktować przyjaźni z Waszyngtonem „za pewnik”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był bardziej bezpośredni. Nawiązał do śmiercionośnego ataku rakietowego na największy szpital dziecięcy na Ukrainie dzień przed wizytą Modiego w Moskwie. „To ogromne rozczarowanie i druzgocący cios dla wysiłków na rzecz pokoju, gdy przywódca największej demokracji świata obejmuje w Moskwie najbardziej krwawego przestępcę świata w takim dniu” – napisał na X.
Dziś na Ukrainie w wyniku brutalnego ataku rakietowego Rosji zginęło 37 osób, w tym troje dzieci, a 170 zostało rannych, w tym 13 dzieci.
Rosyjski pocisk uderzył w największy szpital dziecięcy na Ukrainie, celując w młodych pacjentów onkologicznych. Wielu z nich… fot.twitter.com/V1k7PEz2rJ
— Wołodymyr Zełenski / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) 8 lipca 2024 r.
Czy zatem Indie źle oszacowały geopolityczną odpowiedź na podróż Modiego? Czy wizyta w Moskwie i publiczne okazywanie Putinowi ciepła zaszkodziły stosunkom Indii z USA? I dlaczego stosunki z Rosją są dla Indii na tyle ważne, by podjąć to ryzyko po latach inwestowania w stosunki z USA?
Analitycy twierdzą, że odpowiedź leży w połączeniu historii, wiary Nowego Delhi we własną zdolność do radzenia sobie z wieloma skomplikowanymi relacjami i zakładu, że były prezydent USA Donald Trump może powrócić do władzy i złagodzić twarde stanowisko Waszyngtonu wobec Rosji.
„Mój przyjaciel Donald Trump”
W sobotę, po tym jak snajper znajdujący się na dachu budynku, w którym odbywał się wiec Trumpa w Pensylwanii, postrzelił byłego prezydenta, zabijając kolejną osobę i raniąc dwie inne, z całego świata nadeszła fala reakcji.
Wśród nich był post X Modiego, który potępił atak, opisując Trumpa jako „mojego przyjaciela”. Obaj przywódcy kilka lat temu zorganizowali wspólne wydarzenia publiczne w Houston i indyjskim mieście Ahmedabad, a wysoki rangą urzędnik indyjskiego rządu powiedział temu autorowi, że administracja Modiego jest coraz bardziej przekonana, że Trump może powrócić do władzy w listopadzie.
Były prezydent wyprzedza urzędującego Joe Bidena w sondażach w kilku kluczowych stanach, a wizja Trumpa podnoszącego się po postrzale, z pięścią w górze i krwią spływającą po twarzy, prawdopodobnie umocni jego przewagę nad Bidenem.
„Wybory na urząd prezydenta USA wydają się być przesądzone dla Donalda Trumpa, a premier Modi będzie z tego zadowolony” – powiedział indyjski urzędnik.
Analitycy twierdzą, że zwycięstwo Trumpa pomogłoby Indiom, zmniejszając presję na Nowe Delhi, by odwróciło się od Moskwy.
„Druga administracja Trumpa z pewnością będzie mniej przejmować się wyglądem stosunków rosyjsko-indyjskich” – powiedział Christopher Clary, adiunkt nauk politycznych na Uniwersytecie w Albany i pracownik naukowy programu Azji Południowej w waszyngtońskim Stimson Center.
W swojej pierwszej kadencji prezydenckiej Trump skupił strategiczną uwagę USA na rywalizacji Waszyngtonu z Pekinem, a nie na Moskwie – światopoglądzie, który jest zgodny z indyjskim. New Delhi również uważa Pekin za swoje główne zagrożenie.
Dobra równowaga
Niewątpliwie stosunki indyjsko-rosyjskie mają długą historię. Rosja, spadkobierczyni Związku Radzieckiego, z którym Indie cieszyły się bliskimi stosunkami podczas zimnej wojny, utrzymywała stosunki z New Delhi.
Historycznie rzecz biorąc, był to największy dostawca broni i innego sprzętu obronnego do Indii – od myśliwców MIG i Suchoj po, ostatnio, systemy obrony przeciwrakietowej S-400.
Od początku wojny Rosji na Ukrainie Indie również dramatycznie zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy naftowej. Rosja jest obecnie największym dostawcą ropy naftowej do Indii, a import ten doprowadził do tego, że łączna wartość handlu indyjsko-rosyjskiego – która jeszcze niedawno oscylowała wokół około 10 mld USD rocznie – gwałtownie wzrosła do 63 mld USD.
Na Zachodzie Indie spotkały się z krytyką za te zakupy ropy, które – jak twierdzą – pomagają finansować wojnę Rosji. Indie odrzuciły krytykę i argumentowały, że kupując rosyjską ropę, której Zachód już nie chce, w rzeczywistości pomagają utrzymać globalne ceny ropy na stabilnym poziomie.
Jednocześnie Indie w ostatnich latach podwoiły wysiłki na rzecz wzmocnienia więzi z Zachodem, zwłaszcza ze Stanami Zjednoczonymi, których pomoc postrzegają jako niezbędną do odparcia postrzeganego zagrożenia ze strony wzrostu Chin. Zależność Indii od Rosji w dziedzinie obronności maleje, ponieważ większość nowych systemów uzbrojenia kupują od amerykańskich lub europejskich producentów.
Indie upierają się, że po prostu korzystają ze swojej strategicznej autonomii. Jednak przemawiając w zeszłym tygodniu w mieście Kalkuta we wschodnich Indiach, Garcetti, ambasador USA, odparł, mówiąc, że „nie ma czegoś takiego jak strategiczna autonomia w czasie konfliktu”, odnosząc się do wojny na Ukrainie.
Wizyta Modiego w Rosji miała miejsce również dzień przed przybyciem Zełenskiego do Waszyngtonu, aby wziąć udział w szczycie NATO. To sprawiło, że optyka podróży Modiego była zła z perspektywy USA, gdzie Zełenski jest traktowany jak bohater, powiedziała Seema Sirohi, dziennikarka i analityczka z Waszyngtonu.
Czy Indie przekroczyły „czerwoną linię”?
Podróż do Rosji zbiegła się również z innymi źródłami tarć między Indiami a USA. Prokuratorzy USA twierdzą, że agent rządu Indii próbował zorganizować zabójstwo sikhijskiego separatysty Gurpatwanta Singha Pannuna, obywatela USA, który ma podwójne obywatelstwo z Kanadą. W czerwcu Republika Czeska wydała USA Hindusa, który według prokuratorów USA próbował wynająć płatnych zabójców do wykonania tego zadania.
W swoich komentarzach w Kalkucie Garcetti odniósł się do obaw USA dotyczących sytuacji praw obywatelskich w Indiach – wiele grup praw człowieka oskarżyło rząd Modiego o atakowanie krytyków. Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF) wymieniła Indie jako „kraj budzący szczególne obawy” przez ostatnie pięć lat, twierdząc, że New Delhi jest winne „uczestniczenia w systematycznych, ciągłych i rażących naruszeniach wolności religijnej i tolerowania ich”.
Analitycy twierdzą jednak, że Indie i Modi mają wystarczająco dużo kart w rękach, aby przetrwać nieporozumienia w swoich stosunkach.
Mimo kiepskiej optyki wizyty Modiego w Rosji, osoby zorientowane w temacie w USA byłyby „najmniej zaskoczone” tą podróżą, powiedział Clary. „Podstawą strategiczną dla [India-US] „Relacje między nami są dobre i wizyta Modiego nie podważa tych podstaw” – powiedział.
Na kilka dni przed wylotem do Moskwy Modi opuścił doroczny szczyt przywódców Szanghajskiej Organizacji Współpracy, na czele której stoją Chiny i Rosja.
Oczekuje się również, że New Delhi będzie gospodarzem szczytu Quad w tym roku, powiedział urzędnik rządu Indii, który mówił pod warunkiem zachowania anonimowości. Chiny postrzegają grupę Quad demokracji w regionie Azji i Pacyfiku, składającą się z Australii, Indii, Japonii i USA, jako wyzwanie dla swojego wzrostu.
Później w tym roku rosyjskie miasto Kazań również będzie gospodarzem szczytu grupy BRICS. BRICS, do którego do zeszłego roku należały Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki, rozszerzyło się teraz o Arabię Saudyjską, Egipt, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Etiopię.
To, czy Modi powróci do Rosji po raz drugi w ciągu trzech miesięcy, czy też opuści to spotkanie, może wskazywać na to, jak bardzo Indie są gotowe na sprawdzenie więzi z USA, powiedział urzędnik rządowy.
Jak powiedział Sirohi, Indie i USA wiedzą, że potrzebują się nawzajem zbyt mocno, by ryzykować pogorszeniem swojego partnerstwa.
„New Delhi i Waszyngton zrozumieją wzajemne przymusy” – powiedziała. „A szersza relacja USA-Indie jest zbyt ważna, aby ją wykoleić przez jeden próg zwalniający”.
Albo jeden uścisk.