Sport

„Zaczęłam płakać, nie spodziewałam się, że mój tata to powie. Postanowiłem rzucić krykiet”: R Ashwin otwiera się na temat swojego zdrowia psychicznego

  • 18 marca, 2024
  • 4 min read
„Zaczęłam płakać, nie spodziewałam się, że mój tata to powie.  Postanowiłem rzucić krykiet”: R Ashwin otwiera się na temat swojego zdrowia psychicznego


Ostatnio zaktualizowany: 18 marca 2024, 10:40 czasu wschodniego

Ravichandran Ashwin twierdzi, że szukał pomocy zewnętrznej, która zmieniła jego życie na lepsze.  (Zdjęcie BCCI)

Ravichandran Ashwin twierdzi, że szukał pomocy zewnętrznej, która zmieniła jego życie na lepsze. (Zdjęcie BCCI)

Ravichandran Ashwin wspomina czas, kiedy w 2017 roku zwrócił się o poradę po podjęciu decyzji o rzuceniu gry w krykieta.

Ravichandran Ashwin ujawnił, że zdecydował się rzucić krykiet w 2017 roku i zastanawiał się nad zrobieniem studiów MBA, aby rozpocząć karierę w marketingu. Gwiazdor indyjskiego spinnera mówi, że presja związana z profesjonalną grą w krykieta była tak wielka, że ​​zaczęła mieć negatywny wpływ na jego życie osobiste, a kłótnia z ojcem pewnego pięknego dnia doprowadziła go do łez, po czym przestał oglądać krykieta.

Przeczytaj także: Shreyas Iyer uznany za zdolnego do udziału w IPL 2024

W odkrywczym wywiadzie z Indyjski EkspresAshwin, który niedawno stał się drugim Hindusem, który zdobył 500 bramek w testach, rzucił światło na to, jak ciągła kontrola i presja, aby występować w bezwzględnym świecie zawodowego krykieta, mogą wpływać na zdrowie psychiczne gracza.

„Istnieją warstwy zdrowia psychicznego” – powiedział Ashwin. „Niektórzy ludzie potrafią ulegać presji. Niektórzy są w drodze cały czas i mogą się znudzić. Czasami jesteś w bardzo mrocznym momencie swojego życia i chcesz z kimś porozmawiać, ale myślę, że częściej ludzie znajdują się w sytuacji ofiary. W mojej książce jest to bardzo niebezpieczna sytuacja.

Warto przeczytać!  Donovan Mitchell, Cavaliers wracają do gry i wypierają Magic w meczu nr 7

„Mimo że rodzina mnie wspiera i mogę do niej wrócić, nie mogę powiedzieć zbyt wielu rzeczy. Powiedziałbym, że krykiet pod wieloma względami jest sprawą korporacyjną, z odrobiną rządowych działań organizacyjnych i atrybutów. Chociaż jeśli przychodzę i rozmawiam z tatą o sprawach korporacyjnych, ma tylko jedno zdanie do powiedzenia: to wszystko polityka. A to bardzo duża linia. Nawet fani robią to samo. Czasami, gdy znajduję się w ciemnym miejscu, też tak trochę robię. Jest to jednak bardzo błędne postępowanie, ponieważ wydaje się, że czyjś sukces przyjdzie bardzo łatwo. Tak nie jest” – dodał.

Następnie Ashwin mówi, że nie był w stanie spędzić wystarczająco dużo czasu ze swoją młodą rodziną, a podczas rodzinnej dyskusji ojciec bez ogródek powiedział mu kiedyś, dlaczego „daje się nabrać”.

„Moja żona jest wspaniałym słuchaczem, ale miała bardzo młodą rodzinę i nie dawałem jej wystarczająco dużo czasu. Któregoś pięknego dnia rozmawialiśmy. Mój tata coś powiedział. I popsuły się jakieś wewnętrzne sprawy domu. I powiedziałem coś mojemu tacie. Mój tata i ja dużo się kłócimy. I w końcu wydał oświadczenie: „Wiesz co? Jesteś zbyt prawy i uczciwy. Dlatego dajecie się nabrać.” Złożył takie oświadczenie i wyszedł. Nie jestem osobą, która ulega emocjom. Chciałbym myśleć, że jestem dość silny, ale po prostu się zamknąłem. A potem zaczęłam płakać. Długo płakałam. Nie spodziewałem się, że mój tata to powie. Myślę, że nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, co zrobił” – powiedział Ashwin.

Warto przeczytać!  IPL 2024: Marcus Stoinis pokonuje tango Ruturaja Gaikwada-Shivama Dube, a LSG pokonało u siebie CSK | Krykiet

„Myślałam, że narażam ludzi w moim domu na wiele prób. Zamykałam się w pokoju. Nigdy nie oglądałem krykieta. W moim pokoju było zawsze ciemno” – dodał.

Następnie Ashwin zdecydował się odejść od krykieta, ale potem szukał „pomocy zewnętrznej”, aby dać mu inną perspektywę, która zmieniła jego „życie na lepsze”.

„Postanowiłem rzucić krykieta. Zadawałem sobie pytanie, co bym zrobił? Powiedziałem, że cokolwiek będę w życiu robił, będę starał się osiągnąć doskonałość i być tak dobrym, jak tylko potrafię w tym zawodzie. Prawdopodobnie spróbowałbym zrobić MBA i prawdopodobnie zajmowałbym się marketingiem. Dałem sobie tak wiele opcji, a potem pomyślałem, zanim podejmę jakąkolwiek decyzję, muszę uzyskać krystalicznie czystą jasność. Prawdopodobnie dostanę spojrzenie z zewnątrz na moje życie. I zobacz kim jestem, gdzie jestem. Wtedy zwróciłem się o pomoc z zewnątrz, co zmieniło moje życie na lepsze” – powiedział 37-latek.


Źródło