Świat

Zaginieni wspinacze Mount Everest, uznani za zmarłych po zawaleniu się lodu w zdradzieckiej „strefie śmierci”

  • 25 maja, 2024
  • 3 min read
Zaginieni wspinacze Mount Everest, uznani za zmarłych po zawaleniu się lodu w zdradzieckiej „strefie śmierci”


Uważa się, że dwóch zaginionych wspinaczy nie żyje po tym, jak część lodowej grani zawaliła się na Mount Everest podczas śmiertelnego tygodnia na najwyższym szczycie świata.

Brytyjski wspinacz Daniel Paterson (39 l.) i jego nepalski przewodnik Pas Tenji Sherpa (23 l.) wciąż pozostają zaginieni od kilku dni po tym, jak gzyms – kawałek stwardniałego śniegu zwisający z krawędzi klifu – nagle spadł we wtorek, ciągnąc wspinaczy po zboczu zatłoczona góra – podało BBC.

Para była z 15-osobową grupą, która osiągnęła szczyt najwyższego szczytu świata na wysokości 29 032 stóp.

Firma 8K Expeditions, która zorganizowała wyprawę, powiedziała, że ​​„złapała ją nagły upadek gzymsu, który odbił się na grupie wspinaczy”.

Pomimo wyczerpujących poszukiwań z przykrością potwierdzamy, że Daniela i Pastenjiego nie udało się odzyskać” – napisała firma w czwartkowym pamiątkowym poście na Instagramie.

Gzyms zawalił się we wtorek wczesnym rankiem, zmiatając wspinaczy z góry. @malla.mountaineer/Instagram

Do zawalenia doszło we wtorek około 4:40 w pobliżu Hillary Step, gdy Paterson i Sherpa schodzili.

Uważa się, że Daniel Paul Paterson nie żyje po tym, jak zniknął na Mount Everest. Instagram/@danpatwcf

Na filmach opublikowanych w mediach społecznościowych widać kolejkę setek wspinaczy, którzy utknęli w następstwie katastrofy.

Warto przeczytać!  Kongresman ze stanu Michigan Walberg wydaje się sugerować atak nuklearny na Gazę

Obszar ten jest uważany za część „strefy śmierci” Everestu na wysokości ponad 26 000 stóp, gdzie poziom tlenu i ciśnienie powietrza mogą być śmiertelne przez dłuższy czas.

Szerpa, „główny przewodnik” w firmie, dwukrotnie zdobył szczyt Everestu, a także wspiął się na K2, Ama Dablam i kilka innych godnych uwagi szczytów o wysokości 6000 metrów (19 600 stóp), jak podaje 8K wyprawy.

Paterson, współwłaściciel CrossFit z Wakefield, z sukcesem zdobył Island Peak i Ama Dablam.

Do zawalenia doszło w obszarze zwanym „strefą śmierci” @malla.mountaineer/Instagram
W środę w górach zginął także Kenijczyk Joshua Cheruiyot Kirui. X/@j_muhia

Partner Patersona, Becks Woodhead, zebrał ponad 128 000 dolarów na misję odzyskania jego ciała.

W innym wypadku znaleziono zwłoki 40-letniego alpinisty z Kenii Joshua Cheruiyot Kirui, a jego 44-letni przewodnik Nawang Sherpa nadal zaginął po tym, jak w środę zniknęli z góry.

Nepalska gazeta Himalayan Times doniosła, że ​​Szerpa powiedział obozowi bazowemu, że Kirui wykazał „nienormalne zachowanie” i „odmówił powrotu, a nawet spożycia tlenu w butlach”, zanim zniknęli. Niedługo potem władze straciły kontakt z zespołem.

Bliski przyjaciel Kirui, Kipkemoi Limo, powiedział BBC, że zmarł on podczas upadku. Jego ciało znaleziono ponad 60 stóp poniżej szczytu góry.

Warto przeczytać!  Boris Johnson przyznaje się do „błędów” w dochodzeniu w sprawie Covida, ale broni rekordów

„Dziś rano zalałem się łzami po potwierdzeniu, że mój brat @cheruiyot_ak odpoczął na górze” – napisał w czwartek na Twitterze inny wspinacz James Muhia. „To smutny dzień. Nasz brat stanowi teraz jedność z górą. To będzie trudny czas. Idź dobrze, mój bracie.

Według „Himalayan Times” Gabriel Tabara z Rumunii również został znaleziony martwy w swoim namiocie w obozie III.

Dwóch mongolskich wspinaczy, Usukhjargal Tsedendamba i Prevsuren Lkhagvajav, również zginęło w strefie śmierci podczas schodzenia ze szczytu 13 maja.

Rosnącą częstość zgonów na Evereście obwinia się przeludnieniu i zmianom klimatycznym.




Źródło