Zak Crawley mówi, że pałkarze z Anglii powinni nadal atakować pomimo porażki z Indiami
Andrzej Miller
Zak Crawley mówi, że Anglia nie pozwoli, aby ich niedociągnięcia w Indiach wykoleiły ich pozytywne podejście do krykieta testowego, ale przyznaje, że potrzeba odrobiny „udoskonalenia”, aby wykorzystać swoją dominującą pozycję, taką jak ta, która wymknęła się im z rąk w czwarty test w Ranchi w zeszłym miesiącu.
Przemawiając w Kia Oval w przededniu sezonu okręgowego, Crawley upierał się, że Anglia nigdy nie straciła wiary w ich metody ataku, mimo że do czasu, gdy seria zakończyła się porażką w ciągu trzech dni w Dharamsali, byli na drugim miejscu.
Dodał, że wynik serii 4:1 mógłby być zupełnie inny, gdyby Anglia wykorzystała swoją szansę w Ranchi. Po dwóch dniach czwartego testu Indie miały deficyt ponad 100 pierwszych rund, który spadł do 177 z 7 w odpowiedzi na 353, a zacięte 90 Dhruva Jurela odwróciło losy meczu i pozwoliło spinnerom jego zespołu umieścić ponownie wywierać presję na Anglię.
„Nigdy tak naprawdę nie straciliśmy wiary i mieliśmy takie samo nastawienie, jak widać w niektórych naszych publikacjach!” Crawley powiedział, żartując na temat niektórych dziwacznych przejawów optymizmu, które pojawiły się podczas obozu w Anglii podczas trasy.
„Przez cały czas mieliśmy takie samo nastawienie i nie sądzę, żeby to było oznaką arogancji. Naprawdę wierzyliśmy w siebie i myśleliśmy, że możemy wygrać serię. Byliśmy we wszystkich meczach. Z pewnością nie byliśmy na nich, kiedy byłem w Indiach ostatnim razem, więc daliśmy sobie dużą szansę, ale nie byliśmy wystarczająco kliniczni, jak oni, żeby być uczciwym.
„Powinniśmy byli wygrać w Ranchi i doprowadzić do remisu 2:2, a potem nigdy nie wiadomo, jak potoczy się ostatni mecz, ale zawsze trudno jest odzyskać dynamikę. W ciągu pięciu dni ich umiejętności zawsze wyjdą na jaw, a oni to fenomenalny zespół. To była jednak naprawdę przyjemna trasa, dobrze ją przeszliśmy i można się od niej wiele nauczyć.
Prywatnie Crawley był zadowolony ze swoich występów, będąc czołowym wykonawcą Anglii w drugiej dużej serii z rzędu, uzyskując 407 runów z wynikiem 40,70 w pięciu testach i 480 z wynikiem 53,33 w Ashes. Biorąc pod uwagę jego zmagania w poprzednich dwóch latach, podczas których w 20 testach między styczniem 2021 r. a listopadem 2022 r. uzyskał średnio 20,57, oznacza to znaczny wzrost fortuny.
„Mam nadzieję, że będę mógł dalej kontynuować wyścig, ale z pewnością czuję się teraz w lepszym miejscu niż na początku ubiegłego roku” – powiedział Crawley. „Za każdym razem, gdy próbuję utrzymać [my form]Myślę, że zaczynasz się pogarszać, więc zawsze szukam poprawy.
„Wbrew rotacji starałem się poruszać do przodu, aby zdusić piłkę i w pewnym sensie to zadziałało. Moja głowa jest znacznie dalej do przodu niż w mojej konfiguracji. Ale głównie zależy to od mojego nastawienia. Próbuję Częściej akceptowanie porażek i akceptowanie ich jest częścią gry. Dlatego staram się tego trzymać”.
Chociaż Crawley zdobył cztery wyniki w przedziale od 60 do 79, nie był w stanie osiągnąć wyżyn, które osiągnął dzięki swoim niezwykłym wynikom 189 ze 182 piłek na Old Trafford podczas Ashes. Niemniej jednak w ciągu dziesięciu rund brał udział w siedmiu pierwszych trybunach, na których było 45 lub więcej zawodników, gdy wraz z Benem Duckettem konsekwentnie atakowali indyjskich meloników grających nową piłką, w tym ich wybitnie szybkiego Jasprita Bumraha.
Pewność siebie Crawleya w meczu przeciwko indyjskim Seamersom, szczególnie w podjeździe, była kontynuacją tematu zapoczątkowanego jego pamiętną czwórką w pierwszej piłce przeciwko Patowi Cumminsowi w Ashes. I zgodnie ze swoją rolą pierwszego pałkarza w agresywnym składzie przyznał, że rywalizacja z liderami ataku przeciwnika była w dużej mierze częścią jego planu gry.
„Z pewnością byłem tego świadomy latem przeciwko Australijczykom” – powiedział. „Pomyślałem: «Jest tu kilka dobrych piłek, muszę tylko wywrzeć na nich presję na początku meczu», więc był to bardziej świadomy wysiłek.
„Czuję, że nieco większe tempo gry zawsze lepiej pasowało do mojej gry” – dodał. „Po prostu mniej myślę, kiedy oni szybko grają w kręgle. Musisz uspokoić mózg, uspokoić umysł i po prostu zareagować. To zawsze mi odpowiadało, a nie Tim Murtagh ze świata, w którym oddaje się siedem różnych uderzeń, zanim wszystko spadnie i to nigdy nie była moją mocną stroną, ale postaram się być w tym lepsza”.
Crawley opowiedział, jak w wieku 18 lat przeszedł operację laserową, aby skorygować krótkowzroczność wymagającą używania soczewek kontaktowych, dodając, że jedną z jego technik treningowych, gdy był młodszy, było rozkręcenie automatu do kręgli na pełnych obrotach i gra piłkę z połowy boiska. „To były tylko półwoleje, ale oczywiście, zanim wrócisz, prędkość 90 mil na godzinę będzie bardzo niska” – powiedział.
Mimo to wyzwanie, jakim jest zmierzenie się z Bumrahem, z jego wysokim tempem, szerokim zakresem umiejętności i specyficznym działaniem, nie jest czymś, co można łatwo powtórzyć na treningu.
„Uwielbiam mierzyć się z najlepszymi melonikami na świecie. Z nim, Cumminsem i kilkoma innymi osobami, ale prawdopodobnie byłby najlepszym, z jakim się mierzyłem” – powiedział Crawley. „I tak rzuca szybko, a później odpuszcza, więc wydaje się, że jest jeszcze szybciej. Wtedy jest to po prostu dziwna akcja, więc czasami trudno ją podnieść, a poza tym ma ogromne umiejętności. Macha w obie strony, wolniej -ball yorker, więc tak, jest fenomenalnym melonikiem. To było trudne, ale bardzo mi się podobało.
Choć wyróżniał się na tle angielskich pałkarzy, rekord serii Crawleya nadal bledł w porównaniu z rekordem jego przeciwnika Yashasvi Jaiswala, którego 712 występów obejmowało dwustuletnie występy w Visakhapatnam i Rajkot. Jednak, powiedział, te wysiłki niekoniecznie sprawiły, że był bardziej głodny wielkich wyników, ponieważ jego najlepsze wyniki w krykiecie niezmiennie pojawiają się, gdy ogranicza się do jednej piłki na raz.
„Za każdym razem, gdy patrzę zbyt daleko w przyszłość, w ten sposób od razu się wydostaję” – powiedział Crawley. „Właściwie kilka razy myślałem: «Muszę zdobyć dobry wynik», ale nie byłem w tym procesie. Dlatego – po prostu – wyszedłem.
„Latem na Old Trafford po prostu próbowałem odbijać i odbijać czas, nie myślałem o zdobyciu setki. Byłem bardzo obecny i dość trudno jest wpaść w takie nastawienie. Ilekroć wpadam w takie nastawienie , Udało mi się uzyskać przyzwoity wynik, a jeśli wyprzedziłem siebie, to nie.”
Anglia nie rozegra kolejnej serii testowej aż do przybycia Indii Zachodnich w lipcu, więc gracze mają mnóstwo czasu na przyswojenie lekcji z serii o Indiach.
„Wymaga tylko trochę udoskonalenia” – powiedział Crawley. „Zawsze mówimy o absorbowaniu presji i jej ponownym wywieraniu. Przez ostatnie kilka lat radziliśmy sobie z tym całkiem nieźle i mówiliśmy, że być może wybieramy te momenty, aby je wchłonąć we właściwych momentach. Możemy z pewnością to dopracuj.
„To nie znaczy, że nasza ocena będzie bardziej negatywna. Nadal będziemy starać się grać tak, jak dotychczas i szybko zdobywać bramki, ale po prostu wybierajmy te momenty, w których oni będą na szczycie. Musimy się upewnić, że pozostaniemy nastawieni pozytywnie. i nie pozwól, aby trudny wynik przeszkodził nam w tym, co zrobiliśmy naprawdę dobrze w ciągu ostatnich kilku lat.
„[India] wygraliśmy 17 serii u siebie w trakcie spinu, więc przełamanie tej sytuacji musiało być dla nas czymś wyjątkowym i nie będziemy się nad sobą zbytnio zmartwiać. Nadal będziemy trzymać się tego, co wiemy, ale będziemy odrobinę lepsi.”
Andrew Miller jest brytyjskim redaktorem ESPNcricinfo. @miller_cricket