Zakończenie sondaży w przedterminowych wyborach prezydenckich w Iranie | Wiadomości o wyborach
![Zakończenie sondaży w przedterminowych wyborach prezydenckich w Iranie | Wiadomości o wyborach](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/2024-06-28T051326Z_1250125034_RC25K8AU94LG_RTRMADP_3_IRAN-ELECTION-1719551744-770x470.jpg)
Czterech kandydatów ubiega się o następcę Ebrahima Raisiego, który zginął w maju w katastrofie helikoptera.
Irańczycy wybrali nowego prezydenta po śmierci Ebrahima Raisiego w katastrofie helikoptera, wybierając go spośród ściśle kontrolowanej grupy czterech kandydatów lojalnych wobec najwyższego przywódcy w czasach rosnącej frustracji społecznej.
Lokale wyborcze zamknięto w piątek około północy czasu lokalnego (20:30 GMT) po serii przedłużeń terminu głosowania, które miały umożliwić obywatelom głosowanie. Irańscy urzędnicy naciskali na wysoką frekwencję.
Przedterminowe wybory zbiegają się z eskalacją napięć regionalnych z powodu trwającej wojny pomiędzy Izraelem a sojusznikiem Iranu, Hamasem w Strefie Gazy, oraz Hezbollahem w Libanie, pierwszym bezpośrednim atakiem Iranu na Izrael w kwietniu, a także zwiększoną presją Zachodu na Iran w związku z jego programem nuklearnym.
Choć wybory raczej nie przyniosą znaczącej zmiany w polityce Islamskiej Republiki Iranu, ich wynik może mieć wpływ na sukcesję ajatollaha Alego Chameneiego, 85-letniego przywódcy Iranu, sprawującego władzę od 1989 r.
Rada złożona z sześciu uczonych i sześciu prawników sprzymierzonych z kandydatami na weteranów Chameneiego. Zatwierdziła zaledwie sześć z początkowej puli 80. Następnie dwóch kandydatów odpadło.
Wśród pozostałych radykałów wyróżniają się Mohammad Bagher Ghalibaf, przewodniczący parlamentu i były dowódca sił powietrznych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), a także Saeed Jalili, były negocjator ds. programu nuklearnego, który przez cztery lata pełnił funkcję w biurze Chameneiego.
Jedyny komparatystyczny centrowiec, Masoud Pezeshkian, jest wierny teokratycznym rządom Iranu, ale opowiada się za odprężeniem wobec Zachodu, reformami gospodarczymi, liberalizacją społeczną i pluralizmem politycznym.
![Irańczycy głosują w przedterminowych wyborach prezydenckich](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/Zakonczenie-sondazy-w-przedterminowych-wyborach-prezydenckich-w-Iranie-Wiadomosci.jpg)
Frekwencja jest kluczowa
Wielu Irańczyków nie poszło głosować wcześniej w piątek, ponieważ w kraju jest weekend i z powodu upałów. Podobno wielu wyborców oddało głosy wieczorem w poprzednich wyborach.
W ciągu ostatnich czterech lat frekwencja wyborcza spadła, ponieważ większość młodych mieszkańców irytuje się politycznymi i społecznymi ograniczeniami.
Donosząca z Teheranu Zeina Khodr z Al Jazeery stwierdziła, że frekwencja jest kluczem do wyniku, ponieważ wyższa frekwencja dałaby większe szanse jedynemu kandydatowi reformatorów. „Sam fakt, że głosy podzielone wśród konserwatystów oznacza, że prawdopodobieństwo drugiej tury jest realne. Frekwencja jest również ważna dla establishmentu.”
Chamenei wezwał do wysokiej frekwencji, aby zrównoważyć kryzys legitymizacji wywołany niezadowoleniem społeczeństwa z powodu trudności gospodarczych oraz ograniczeń wolności politycznej i społecznej.
„Trwałość, siła, godność i reputacja Republiki Islamskiej zależą od obecności ludzi” – powiedział Chamenei telewizji państwowej po oddaniu głosu. „Wysoka frekwencja jest definitywną koniecznością”.
Minister spraw wewnętrznych Ahmad Vahidi poinformował, że w całym kraju utworzono prawie 60 000 lokali wyborczych i 90 000 „punktów głosowania”, a ponad 300 lokali wyborczych działa za granicą.
Ponad 61 milionów ludzi jest uprawnionych do głosowania zarówno w kraju, jak i za granicą.
Mieszane odczucia
W miarę trwania głosowania na ulicach Teheranu panowały mieszane emocje.
„Wybory mogą być przydatne dla ludzi, zwłaszcza dla tych, którzy szukają pomocy lub chcą zagwarantować sobie przyszłość” – powiedziała Maria Jaafary Al Jazeera.
„Nie mam większych oczekiwań co do tych wyborów, ponieważ w hierarchii rządu tutaj prezydent nie jest kluczowym decydentem” – powiedział kolejny wyborca Amir.
Ręczne liczenie głosów oznacza, że ostateczne wyniki zostaną ogłoszone w ciągu dwóch dni, chociaż wstępne dane mogą zostać poznane wcześniej.
Jeżeli żaden z kandydatów nie zdobędzie co najmniej 50 proc. plus jednego głosu ze wszystkich oddanych głosów, łącznie z głosami pustymi, w pierwszy piątek po ogłoszeniu wyników wyborów odbędzie się dogrywka między dwoma kandydatami, którzy uzyskali najwięcej głosów.
Trzej kandydaci to twardogłowi, a jeden to niskoprofilowy centrowiec porównawczy, wspierany przez frakcję reformistów, która w ostatnich latach w Iranie była w dużej mierze spychana na boczny tor.
Nie oczekuje się, że następny prezydent wprowadzi jakiekolwiek duże zmiany w polityce dotyczącej programu nuklearnego kraju lub wsparcia dla grup milicji na Bliskim Wschodzie, ponieważ to Chamenei podejmuje wszystkie decyzje w najważniejszych sprawach państwowych.
Jednakże prezydent kieruje na co dzień rządem i może wpływać na ton irańskiej polityki zagranicznej i wewnętrznej.
Wszyscy czterej kandydaci obiecali ożywienie słabnącej gospodarki, nękanej złym zarządzaniem, korupcją państwową i sankcjami nałożonymi ponownie w 2018 r., po tym jak Stany Zjednoczone wycofały się z paktu nuklearnego zawartego przez Iran z sześcioma mocarstwami światowymi w 2015 r.
W ciągu ostatnich kilku tygodni Irańczycy szeroko używali hashtaga #ElectionCircus na X, a niektórzy działacze w kraju i za granicą nawoływali do bojkotu wyborów, twierdząc, że wysoka frekwencja legitymizuje Republikę Islamską.