Rozrywka

Zakulisowe skutki strajku hollywoodzkich scenarzystów

  • 11 maja, 2023
  • 9 min read
Zakulisowe skutki strajku hollywoodzkich scenarzystów


LOS ANGELES — Firma, która wynajmuje rekwizyty pogrzebowe, również oferuje prawdziwy sekcje zwłok, więc strajk hollywoodzkich scenarzystów nie zmartwi jego właścicieli. Ale człowiek, który projektuje dokładne repliki zestawów lotniskowych, nie ma tyle szczęścia. Ani para, która wyposaża dzieła z epoki w zabytkowe maszyny do pisania i dokładnie spatynowane mundury. Ani drukarki plakatów filmowych.

Odkąd Writers Guild of America ogłosiło swój strajk w zeszłym tygodniu, przerwa w pracy wywarła nagły, głęboki wpływ na przemysł rozrywkowy. Ale w sporze między 11 500 scenarzystów związkowych a głównymi studiami przeoczono żniwo, jakie może on ponieść dla całej gospodarki – zwłaszcza w Los Angeles, które częściowo pozostaje miastem firmowym.

Istnieje konstelacja zwariowanych, ultra-niszowych i całkowicie zwyczajnych biznesów krążących wokół Hollywood, polegających na produkcjach filmowych i telewizyjnych, aby płacić rachunki w coraz droższym regionie. Ten symbiotyczny ekosystem obejmuje scenografów i twórców rekwizytów, kierowców i szefów kuchni, ekspertów od oświetlenia i ogrodników. Jeśli pisarze są architektami krajobrazu snów Hollywood, ci specjaliści są budowniczymi.

Podczas gdy wielu właścicieli firm i pracowników twierdzi, że popiera WGA, która walczy o lepsze płace i gwarancje zatrudnienia, strajk już im szkodzi. Wielu wciąż nie może się otrząsnąć po pandemii koronawirusa i opisali strajk jako drugie uderzenie jednego na dwa. Firmy zaczęły zwalniać ludzi i ciąć wydatki, tnąc koszty, starając się przetrwać do czasu zawarcia umowy.

„Jesteśmy w trybie przetrwania” – powiedział Talaat Captan, założyciel i dyrektor generalny Air Hollywood, które przedstawia się jako największe na świecie studio filmowe o tematyce lotniczej. „Podczas covidu mieliśmy pomoc rządu. Tutaj mamy tylko Bożą pomoc. Możemy zbankrutować, jeśli nie podejdą do stołu.

Według raportu Milken Institute podczas ostatniej przerwy w pracy WGA, która trwała 100 dni w 2007 i 2008 roku, gospodarka Kalifornii straciła 2,1 miliarda dolarów i prawie 38 000 miejsc pracy. Inne szacunki wykazały, że firmy obsługujące branżę straciły ponad 980 milionów dolarów.

W tym roku, gdy obie strony poruszają się w erze transmisji strumieniowej, pozostają daleko od siebie, a końca nie widać. Analitycy przewidują, że strajk może trwać dłużej niż trzy miesiące, co przyniosłoby „uciążliwe, a nawet tragiczne” konsekwencje dla świata rozrywki, poinformował Moody’s Investors Service.

Dla niektórych tutaj uciążliwe i zgubne efekty falowania już nadeszły.

Magazyn Air Hollywood przekształcony w terminal lotniska w mieście Santa Clarita w dolinie wychodzi na Six Flags Magic Mountain i zazwyczaj gości co najmniej dwie sesje zdjęciowe tygodniowo. W filmach „Pewnego razu w Hollywood”, „Druhnach” i „Pohamuj entuzjazm” kręcono tu sceny, przedkładając repliki samolotów firmy, bramki i punkty kontroli bezpieczeństwa od koszmaru związanego z wydawaniem zezwoleń, który towarzyszy pracy na prawdziwych lotniskach.

Warto przeczytać!  Penguin opublikuje „klasyczne” książki Roalda Dahla po sprzeciwie

Ale pod koniec zeszłego tygodnia nie było żadnej obsady ani ekipy kręcącej się wokół Gate C34, która wciąż reklamowała punktualny lot do Nowego Jorku. Zamiast tego mały zespół pracowników pracował na ostatniej zmianie przed zwolnieniem, zajmując się sprzątaniem, na które nie mieli czasu, gdy biznes kwitł.

„To jest jak covid: bum, dno po prostu odpada” – powiedziała Holly Morris, dyrektor operacyjny firmy. „To tak, jakby ktoś przestawił przełącznik i telefon przestał dzwonić. To jak deja vu”.

Podobnie jak wiele firm podczas pandemii, Air Hollywood polegała na funduszach z rządowego programu ochrony wypłat, aby przetrwać. Teraz firma będzie musiała przetrwać zawirowania związane z kolejną przerwą w pracy bez żadnej pomocy. A sytuacja może stać się bardziej rozpaczliwa, jeśli firmy medialne nie będą w stanie odnowić umów o pracę ze związkami zawodowymi aktorów i reżyserów, zamieniając jeden strajk w trzy później tego lata.

Dla Pam Elyea, która wraz z mężem Jimem prowadzi rekwizytornię History For Hire, straty już się piętrzą. Jest czynsz – 43 000 dolarów miesięcznie za 33 000 stóp kwadratowych w North Hollywood – media, wynagrodzenie i ubezpieczenie zdrowotne dla personelu. W każdym miesiącu strajku mogą stracić sześciocyfrowe sumy.

Jeśli to potrwa chwilę, para może wydać pieniądze, które zaoszczędzili na zaliczkę na nowy budynek. Przyjaciele o dobrych intencjach starali się być pomocni, ale Elyea i jej mąż śmieją się z sugestii, że mogliby po prostu „odwrócić” swój biznes. Nie mogą po prostu zacząć urządzać przyjęć urodzinowych, powiedziała.

„Kto to wynajmie?” – powiedziała Elyea, wskazując na staromodny magnetofon szpulowy. „Czasami nie można się obrócić. Jesteś tak w tym divocie, że właśnie tam będziesz.

Magazyn History for Hire to labirynt menażerii rekwizytów ze słynnych produkcji, takich jak „To wspaniałe życie”, „Pluton” i „Cudowna pani Maisel”, a jego personel jest pełen hiperspecyficznej wiedzy instytucjonalnej. Lauren Stewart, technik sklepowy i specjalista od baseballu, odnawia rękawice baseballowe z początku XX wieku i na pierwszy rzut oka potrafi nazwać dekadę, w której powstała rękawica.

„Ludzie nie mogą zrozumieć, ile pracy trzeba w to włożyć” – powiedział Stewart. „Każdy, kto tu pracuje, ma tę bardzo niszową, bardzo ważną wiedzę”.

Warto przeczytać!  Twój horoskop przyszłości na tydzień: 2 czerwca 2024 r

Ale przedłużający się strajk może zagrozić długoterminowej przyszłości niektórych rekwizytów, zwłaszcza tych mniejszych i prowadzonych przez rodzinę, powiedział Elyea. Ona i jej mąż są po siedemdziesiątce i nie są sami: wiele niezależnych hollywoodzkich wypożyczalni rekwizytów powstało w latach 70. i 80., a ich właściciele się starzeją. Elyea obawia się, że pandemia w połączeniu z długim strajkiem może zepchnąć ich na emeryturę, a ich zapasy wystawić na aukcję.

„Strajk i covid po prostu sprawiają, że wszyscy są zmęczeni i znużeni” – powiedziała. „Ile możesz znieść?”

Na końcu ulicy, w Earl Hays Press, właściciel Keith Hernandez zadawał to samo pytanie. Otwarta w 1915 roku firma Earl Hays Press jest lokalną legendą, specjalizującą się w prawie każdym drukowanym rekwizytie, jaki można sobie wyobrazić — od gazet po tablice rejestracyjne, etykiety na butelkach piwa i paczki papierosów. Biznes przetrwał ogromne zmiany, ale ostatnich kilka lat było brutalnych. Strajk, który zmniejszył jego pracę z ponad 100 kont do trzech, sprawia, że ​​Hernandez kwestionuje swoją przyszłość w branży, nawet jeśli popiera sprawę pisarzy.

„Jeśli dojdzie do znaku sześciu miesięcy, potencjalnie będziemy musieli zamknąć nasze drzwi po 108 latach” – powiedział Hernandez. „Jestem za strajkiem, rozumiem to. Ale czasami ludzie nie rozumieją szerszego obrazu tego, na ile osób to wpłynie”.

Aby przetrwać, Hernandez przeszukuje archiwum firmy w poszukiwaniu przedmiotów, które może sprzedać. Na liście do tej pory: 100-letnie plakaty teatralne i rekwizyty z „Powrotu do przyszłości”, „Pogromców duchów” i „Caddyshack”.

„Jesteśmy częścią historii Hollywood” – powiedział. „Ale kiedy nas już nie ma, to nas nie ma, a wraz z tym idzie historia Earl Hays. Więc jeśli będziemy musieli zamknąć drzwi, to mocno uderzy”.

Niektóre firmy mają wbudowane alternatywne źródła przychodów. Jeden rekwizytornia, Morgue Prop Rentals, wypożycza stoły do ​​balsamowania i worki na zwłoki do dramatów kryminalnych i jest pochodną prywatnej firmy zajmującej się autopsją — pracy odpornej na strajki.

Steve Arklin, który prowadzi rozległe ranczo filmowe znane jako Rancho Deluxe, powiedział, że liczy na to, że sesje komercyjne i teledyski, które nie są objęte strajkiem WGA, będą miały zajęcie, a także będą organizować prywatne imprezy.

„Nie można polegać tylko na jednej rzeczy” — powiedział Arklin, którego malownicza posiadłość na szczycie góry była tłem dla scen w „Westworld” i „Iron Man 3”.

Warto przeczytać!  Żona chłopca spotyka światowego Williama Danielsa była „zdruzgotana” przez otwarty związek na początku 72-letniego małżeństwa

Wciąż, nawet niektóre firmy, które zbudowały zróżnicowaną klientelę, tracą pracę. Bischoff’s Taxidermy została założona w 1922 roku i ewoluowała od czasów, gdy wypchała konia Roya Rogersa, Triggera. Obecnie firma specjalizuje się w niestandardowych animatronikach i prowadzi dochodową działalność poboczną zajmującą się ochroną i klonowaniem zwierząt domowych.

Ale właściciel Bischoffa, Ace Alexander, powiedział, że rynek wynajmu taksydermii, napędzany przez film i telewizję, jest zamrożony. Nie musiał zwalniać pracowników pełnoetatowych, ale ograniczył liczbę pracowników kontraktowych.

„Jak zawsze, to najmłodsi dają się nabrać” – powiedział.

Nie tylko ekscentrycznie specyficzne hollywoodzkie biznesy cierpią. Pracownicy magazynów, krawcy i firmy gastronomiczne również zostali dotknięci. Firma Dine With 9 Catering, która w przeważającej mierze pracowała przy produkcjach filmowych i telewizyjnych, rozpoczęła działania marketingowe w kierunku prywatnych przyjęć i imprez firmowych kilka miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy rozeszła się wieść o potencjalnym strajku.

Ale nie byli w stanie zapewnić wystarczającej liczby miejsc pracy, aby zastąpić wszystkie anulowane zamówienia, a właścicielka Paige Simmons mówi, że prawdopodobnie będzie musiała zwolnić pracowników – z których wielu jest aspirującymi aktorami, tak jak kiedyś. Teraz, gdy legion innych lokalnych firm cateringowych desperacko szuka pracy, konkurencja o pozostałe miejsca pracy jest zaciekła.

„Wszyscy rywalizują o te małe okruchy pozostawione na stole” – powiedział Simmons. „Módlmy się, żeby to nie trwało tak długo. Jeśli tak się stanie, zrobi się tu naprawdę niebezpiecznie”.

Tak jak cateringowcy nie wiedzą, kiedy wrócą do kuchni, tak Captan z Air Hollywood nie może przewidzieć, kiedy produkcje wrócą na jego plany. W zeszłym tygodniu jego zespół przeprowadzał konserwację firmowego AutoPlane, półciężarówki o długości 53 stóp, która przekształca się w gotową do użycia replikę wnętrza samolotu.

Captan wynalazł i opatentował to urządzenie, które kosztowało ponad pół miliona dolarów i przemierzyło kontynent w celach filmowych i telewizyjnych, co jest powodem do ogromnej dumy. Przejrzał produkcje, w których pojawiła się maszyna, ale urwał.

„Przestaliśmy myśleć o tych rzeczach, ponieważ byliśmy tak zajęci” – powiedział Captan.

Kiedy załoga zamykała ciężarówkę, chując siedzenia i pojemniki na bagaż, kapitan przyglądał się. „Czy twój lot jest punktualny? Siedzisz w pierwszej klasie? zażartował, kiwając głową w stronę makiety samolotu. Ale jego uśmiech zbladł. Wiedział, że samolot może stać tam przez jakiś czas.


Źródło