Biznes

Zakup czy wynajem? Dane jasno pokazują, co się nie opłaca

  • 18 kwietnia, 2023
  • 3 min read
Zakup czy wynajem? Dane jasno pokazują, co się nie opłaca


Analizując opłacalność obu rozwiązań, eksperci serwisu uwzględnili koszty transakcyjne, a więc opłaty sądowe, notarialne, za pośrednictwo oraz podatek (około 6 proc. ceny) związane z zakupem mieszkania. Założyli także dodatkowy wydatek na potrzebę odświeżenia lokalu, w wysokości 10 proc. jego ceny. Do tego dochodzą jeszcze odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup nieruchomości.

Przy najmie kosztem są czynsze (bez opłat administracyjnych i tych za media). „Do tego jasnym jest, że nabywca mieszkania musi przeznaczyć na wkład własny do kredytu znacznie więcej pieniędzy niż najemca na kaucję. Dlatego w naszych kalkulacjach uwzględniamy jeszcze odsetki od pieniędzy, których jako najemcy nie wydaliśmy na wkład własny do kredytu, tylko ulokowaliśmy na bankowym depozycie” – czytamy w materiale Bartosza Turka z HREIT.



|
HREIT

Ponieważ dane NBP potrzebne do przeprowadzenia obliczeń są dostępne od III kwartału 2006 r., ta data została przyjęta jako moment zakupu mieszkania lub decyzji o wynajmie nieruchomości. W tym czasie na zakup mieszkania w stolicy wystarczyło przeznaczyć około 312 tys. zł. Jeśli doliczyć 16 proc. tej kwoty na obsługę transakcji (podatek, opłaty sądowe, notariusza i pośrednika) oraz odświeżenie lokalu, to łączny koszt zakupu wzrósłby dodatkowo o niecałe 50 tys. zł.

Warto przeczytać!  Wydali na nie aż 5,4 mln zł. Nowe, zaskakujące auta Straży Granicznej


Źródło