Założyciel WikiLeaks wygrywa apelację o ekstradycję do USA
Julian Assange zdobywa prawo do odwołania się od ekstradycji do USA w celu postawienia mu zarzutów o szpiegostwo
Julian Assange, urodzony w Australii założyciel WikiLeaks, uzyskał prawo do odwołania się od ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie grozi mu zarzut szpiegostwa i niewłaściwego korzystania z komputera.
Założyciel WikiLeaks, Julian Assange, zdobył prawo do zaskarżenia decyzji brytyjskiego sądu o ekstradycji go do Stanów Zjednoczonych w celu postawienia mu zarzutów o szpiegostwo, przedłużając wieloletni batalia prawna, w której władze USA i Wielkiej Brytanii toczyły się przeciwko australijskim działaczom na rzecz narodowości i wolności słowa.
Poniedziałkowa decyzja brytyjskiego Sądu Najwyższego oznacza, że Assange, którego walka prawna w Wielkiej Brytanii toczy się od ponad 13 lat, będzie miał kolejną szansę na powstrzymanie przeniesienia przez władze brytyjskie do USA, aby stanąć przed sądem za ujawnienie amerykańskich tajemnic wojskowych .
Prawnicy Assange’a twierdzą, że zarzuty mają podłoże polityczne.
52-letni haker wkroczył na światową scenę w 2010 roku, ujawniając szczegóły największego tego rodzaju naruszenia bezpieczeństwa w historii amerykańskiej armii. Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych postawił Assange’owi w stan oskarżenia w 2019 r. 17 zarzutów o szpiegostwo i jeden zarzut niewłaściwego użycia komputera w związku z publikacją tajnych amerykańskich dokumentów dyplomatycznych i wojskowych. Była analityk wywiadu armii amerykańskiej, Chelea Manning, odbyła karę więzienia za wyciek dokumentów do WikiLeaks.
WikiLeaks opublikowało zbiór tajnych dokumentów na temat działań wojskowych Stanów Zjednoczonych, w tym materiał wideo przedstawiający helikopter zabijający cywilów w Iraku. Opublikowała także tysiące poufnych dokumentów wskazujących, że wojsko amerykańskie zabiło setki cywilów w Afganistanie w wyniku niezgłoszonych incydentów.
Julian Assange: Rozwścieczył Waszyngton. Teraz grozi mu dożywocie
Niektórzy uważają Assange’a za orędownika przejrzystości rządu i wolności prasy, inni potępiają go jako niebezpiecznego łobuza, który podważa bezpieczeństwo narodowe.
WikiLeaks opublikowało ponad 90 000 dokumentów związanych z Afganistanem, a później opublikowało ponad 400 000 dokumentów z wojny w Iraku. Dokumenty zawierały informacje o ofiarach śmiertelnych wśród cywilów, polowaniu na przywódcę Al-Kaidy Osamy bin Ladena oraz wsparciu Iranu dla bojowników w Iraku.
Assange walczy o ekstradycję do Stanów Zjednoczonych od 2012 r. Spędził siedem lat na wygnaniu w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, a ostatnie pięć lat w brytyjskim więzieniu o zaostrzonym rygorze.
W poniedziałek nie podano dokładnego terminu apelacji, choć oczekuje się, że zajmie to miesiące.
Prawnicy Assange’a powiedzieli, że w przypadku ekstradycji i skazania go przez amerykański sąd grozi mu do 175 lat więzienia na mocy ustawy o szpiegostwie oraz ustawy o oszustwach i nadużyciach komputerowych, chociaż amerykańscy prokuratorzy twierdzą, że kara będzie znacznie krótsza. Prokuratorzy niedawno złożyli przed brytyjskim sądem „zapewnienia”, że w przypadku ekstradycji Assange’a nie grozi mu kara śmierci.
Komitet Ochrony Dziennikarzy stwierdził w oświadczeniu, że „pokrzepił” fakt, że Assange otrzymał prawo do odwołania się od swojej sprawy.
„Ściganie Assange’a w Stanach Zjednoczonych miałoby katastrofalne skutki dla wolności prasy. Nadszedł czas, aby Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wycofał swoje szkodliwe zarzuty wobec Assange’a” – powiedziała Jodie Ginsberg, przewodnicząca Komitetu Ochrony Dziennikarzy.