Zapowiedź Serie A 2024/25: Milan Alvaro Moraty? Juventus w nowej odsłonie? Kto może rzucić wyzwanie Interowi po lecie restartów?
Kibice Serie A lubiący nieprzewidywalność zostali ostatnio rozpieszczeni.
Ale nawet według standardów najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech, trudno przewidzieć, jak potoczą się dalsze losy kampanii po lecie, podczas którego kluby na całym włoskim półwyspie wywiesiły przed swoimi ośrodkami treningowymi tabliczki z informacją o „pracach w toku”.
Czternaście – tak, 14 – z dwudziestu klubów rozpocznie rozgrywki w ten weekend pod okiem nowego trenera – w tym trzy z czterech niedawnych mistrzów: Napoli, AC Milan i Juventus.
Następnie mamy ciekawy przypadek niedawno awansowanego Como. Prowadzeni przez Cesca Fabregasa, wspierani przez Raphaela Varane’a i wspierani przez najbogatszych właścicieli Włoch, wracają do Serie A po raz pierwszy od 21 lat z poważnymi ambicjami.
Od początku do końca jest mnóstwo intrygujących historii do śledzenia – jak więc będziemy wyglądać przed sobotnim rozpoczęciem meczu?
Inter wyznaczył standard
Teraz, gdy już rozbudziliśmy Twój apetyt, musimy być realistami. Przyznam, że obrońcy tytułu Pochować zaczynają się jako zdecydowani faworyci.
Dlaczego, pytasz? To kombinacja kilku rzeczy: poprawa głębi składu po sprytnych transferach Piotra Zielińskiego i Mehdiego Taremiego z Napoli i Porto, stabilność wynikająca z faktu, że nadal mają u sterów imponującego trenera Simone Inzaghiego, oraz fakt, że zakończyli poprzedni sezon z oszałamiającą przewagą 19 punktów nad najbliższym rywalem. To ogromna przepaść, której nie będzie łatwo zamknąć rywalom.
Kuszącym pytaniem jest, kto – jeśli ktokolwiek – może się do nich zbliżyć.
mistrzowskie trio nacisnęło przycisk resetu
Czy to mogą być rywale? AC Milan? To było lato pełne zmian dla The Rossoneri. Paulo Fonseca zastąpił Stefano Pioliego, a Alvaro Morata zastąpił Oliviera Girouda w ataku.
Na początku widać było pewne obiecujące sygnały, takie jak zwycięstwa nad Manchesterem City, Barceloną i Realem Madryt w okresie przedsezonowym, ale drużyna wydaje się być mocno nastawiona na zawodników, a były menedżer Romy, Fonseca, ma wątpliwości, czy jest odpowiednią osobą do poprowadzenia walki o tytuł.
Juventus nacisnąć przycisk resetu z całą siłą. Max Allegri odszedł, a przybycie Thiago Motty, architekta niespodziewanego biegu Bolonii do Ligi Mistrzów UEFA, wzbudziło nadzieje, że Bianconeri znów zaczną grać w ekspansywny futbol.
To jednak duże zadanie dla wysoko ocenianego 41-letniego taktyka. Nigdy wcześniej nie piastował tak prestiżowego stanowiska i może minąć trochę czasu, zanim jego pomysły się przebiją, a przebudowana pomoc złożona z byłego zawodnika Aston Villi Douglasa Luiza i Khephrena Thurama (syna byłego obrońcy Juve Liliana, brata obecnego napastnika Interu Marcusa) nabierze rozpędu. Czas pokaże.
Neapol będzie fascynujące. Przybycie Antonio Conte – czterokrotnego zwycięzcy Serie A z Juventusem i Interem – było zapowiadane jako pewna droga powrotna na szczyt tabeli po tym, jak katastrofalna obrona tytułu w zeszłym sezonie zakończyła się historycznie złym 10. miejscem, które całkowicie wykluczyło ich z Europy.
Karuzela coachingowa i szaleństwo zakupów w Como
Rzym nadal mają Daniele De Rossiego na stanowisku trenera i wzmocnili swoje szeregi najlepszym strzelcem La Ligi z ubiegłego sezonu, byłym napastnikiem Girony Artemem Dovbykiem, a także ekscytującym skrzydłowym Matiasem Soule, ale niepewna przyszłość Paulo Dybali znów znalazła się na pierwszych stronach gazet.
Przez miasto, Lacjum rozpoczęli nową erę, sprzedając klubowe ikony: Ciro Immobile, Luisa Alberto i Felipe Andersona, sprowadzając na ich miejsce grupę mniej znanych nazwisk i powierzając 60-letniemu Marco Baroniemu zdecydowanie najważniejsze zadanie w jego karierze trenerskiej, aby nadzorował odbudowę klubu po tym, jak w zeszłym roku uratował Veronę przed spadkiem.
Dobra praca Raffaele Palladino na torze Monza przyniosła mu nagrodę Fiorentina praca, a La Viola była zajęta na rynku, sprowadzając między innymi Davida De Geę – 15 miesięcy po jego odejściu z Manchesteru United, podczas gdy poprzednik trenera, Vincenzo Italiano, jest człowiekiem odpowiedzialnym za prowadzenie Bolonia w swojej pierwszej kampanii Ligi Mistrzów i próbując w jakiś sposób utrzymać dynamikę z ubiegłego sezonu, pomimo sprzedaży kluczowych postaci, Riccardo Calafioriego i Joshuy Zirkzee.
Podpisanie kontraktu z obrońcą, który zdobył Puchar Świata, Varane’em, przyniosło poziom splendoru stosowny do lokalizacji, ale Fabregas dodał też odrobinę Hiszpanów w postaci 41-letniego Pepe Reiny i byłego lewego obrońcy Liverpoolu, Alberto Moreno, aby dołączyć do takich filarów Serie A, jak Andrea Belotti, Alberto Dossena i Gabriel Strefezza. To drużyna, która wygląda na gotową do rywalizacji.
Powrót Alexisa Sancheza do Udinese18 lat po tym, jak dołączył do nich na swój pierwszy raz, będzie wątkiem pobocznym do śledzenia dla osób o bardziej romantycznych poglądach.
Tak czy inaczej, letnie ruchy i wstrząsy sprawiły, że sezon 2024/25 – od góry do dołu – stał się jednym z najtrudniejszych do przewidzenia sezonów w ostatnich latach. Nie ma nic do powiedzenia, ale – naprzód, naprzód, naprzód!
Serie A, dzień meczowy 1
- 17:30 – Genoa v Inter (na żywo na TNT Sports 2 i discovery+)
- 17:30 – Parma – Fiorentina
- 19:45 – Mediolan – Torino
- 19:45 – Empoli – Monza
- 17:30 – Werona kontra Napoli
- 17:30 – Bolonia kontra Udinese
- 19:45 – Cagliari v Roma (na żywo na TNT Sports 2 i discovery+)
- 19:45 – Lazio kontra Wenecja