Zapytaliśmy Jona Bon Joviego: Gdybyś mógł wybrać jedną ostatnią piosenkę, którą wykonasz przed publicznością, co by to było?
![Zapytaliśmy Jona Bon Joviego: Gdybyś mógł wybrać jedną ostatnią piosenkę, którą wykonasz przed publicznością, co by to było?](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/jrQF6E7ghwo7QbfJchiQm9-1200-80-770x470.jpg)
Z Dziękuję, dobranoc: historia Bon Jovi, czteroczęściowy film dokumentalny, którego premiera odbędzie się w tym tygodniu, oraz album Forever, który ukaże się w czerwcu, Jon Bon Jovi nie ukrywał, że perspektywa jego powrotu na scenę jest nadal niepewna z powodu problemów z głosem, które doprowadziły do operacji strun głosowych w 2022 roku. Jest pełen nadziei, ale przyznaje, że „w tym momencie wszystko zależy od Boga”.
Więc, Klasyczny rock pyta go, jeśli stanie się najgorsze i będzie mógł wykonać przed publicznością jeszcze jedną piosenkę, co by to było? „O mój Boże – tylko jeden?!” Bon Jovi mówi ze śmiechem. „To stawia mnie w miejscu…
„Pierwsze, co przyszło mi do głowy, to W te dnio czym, jak sądzę, nikt by nigdy nie pomyślał, ale „W dzisiejszych czasach gwiazdy wydają się być poza zasięgiem/W dzisiejszych czasach na ulicach nie ma drabiny/Te dni są szybkie, nic nie trwa w tym pozbawionym wdzięku wieku/Obecnie nie ma już nikogo poza nami– Myślę, że to w pewnym sensie oddaje to, gdzie jestem w tym momencie.
Stan głosu Bon Jovi stanowi ramy dla filmu dokumentalnego, którego premiera odbędzie się 24 kwietnia w Hulu w USA, a także w Disney+ na całym świecie i Star+ w Ameryce Łacińskiej.
Cztery odcinki, trwające prawie pięć godzin, oferują mnóstwo treści historycznych i komentarzy Bon Joviego i jego kolegów z zespołu, a także byłego gitarzysty Richiego Sambory, byłego menadżera Doca McGhee i żony Bon Jovi Dorothei, ale reżyser Gotham Chopra wplata je pomiędzy sceny z krótkiej trasy koncertowej w 2021 r., podczas której problemy z wokalem stały się publicznie widoczne, i towarzyszą Bon Jovi podczas operacji i rozległej terapii, która po niej nastąpiła.
„To było niewygodne” – przyznaje Bon Jovi – „ale wszystko, co kiedykolwiek chciałem sprzedać, to prawda, więc jeśli nie masz zamiaru pokazywać temu brodawek i w ogóle, nie przejmuj się. To nie było VH1 Za muzyką. Nie byłem zainteresowany kawałkiem ciasta francuskiego. Kiedy zdałem sobie sprawę, że przekazałem stery Gothamowi Choprze oraz jego producentowi i wydawcy, skupiłem się wyłącznie na pisaniu płyty, a potem na tym nieoczekiwanym problemie zdrowotnym, z którym musiałem się uporać. Ostatnią rzeczą, o której myślałem, było: „Jak idzie ten film dokumentalny?” Miałem większą rybę do usmażenia.”
Nowy album ukaże się 7 czerwca i według Bon Jovi „o radości” oraz – jako pierwszy singiel – Legendarny, wskazuje – o podsumowaniu ponad 40-letniego dziedzictwa. W ostatnim utworze Pusty człowiekrozmyśla o „Co śpiewasz, gdy piosenka już została zaśpiewana?„Chociaż nie jest pewien, czy będzie w stanie zaśpiewać publiczności którąkolwiek z 12 nowych piosenek.
„To tylko chcę powiedzieć, że nie wiem, dokąd zmierza następny rozdział, ale napełnij mnie, Panie, i pozwól mi zrobić to jeszcze raz” – wyjaśnia Bon Jovi. „(Występy na żywo) to wciąż kwestia „jeśli”, ale z każdym dniem to „jeśli” staje się coraz mniejsze i bardziej odległe. Ale, szczerze mówiąc, jednego dnia jestem na szczycie świata, a następnego spadam i znowu podrapałem się po nosie. Twoje struny głosowe są tak duże jak paznokieć; to coś tak dużego, że próbuję przywrócić je do zdrowia i bardzo ciężko nad tym pracuję. Jestem więc optymistą, ale nikt nie wie. ”