Żartobliwa odpowiedź Suryakumara Yadava na uwagę Gambhira „Surya to mój jedyny żal…” podzieliła reporterów
W maju tego roku Gautam Gambhir, który nie został jeszcze ogłoszony trenerem indyjskiej męskiej drużyny krykieta, przyznał, że nierozpoznanie prawdziwego potencjału Suryakumara Yadava, nawet jako pałkarza, pozostaje jego największym i jedynym żalem w czasie pełnienia funkcji kapitana Kolkata Knight Riders. Dwa miesiące później Suryakumar, obecnie kapitan indyjskiej drużyny T20I pod wodzą trenera Gambhira, odpowiedział na uwagę, która podzieliła reporterów podczas konferencji prasowej w Pallekele.
Chociaż Suryakumar utożsamiany jest z drużyną Mumbai Indians w Indian Premier League (IPL), gdzie jego heroiczne umiejętności z kijem na przestrzeni lat pomogły mu przebić się do indyjskiej drużyny, to w latach 2014–2017 był częścią KKR, kiedy to Gambhir pełnił funkcję kapitana drużyny, a on sam awansował na stanowisko wicekapitana.
Mówiąc do Sportowa w maju Gambhir przyznał: „Rolą lidera jest identyfikacja najlepszego potencjału i pokazanie go światu. Jeśli żałuję czegoś w ciągu siedmiu lat bycia kapitanem, to tego, że ja i jako drużyna nigdy nie zdołaliśmy wykorzystać w pełni potencjału Suryakumara Yadava. A powodem były kombinacje. Na pozycji nr 3 możesz wystawić tylko jednego gracza. A jako lider musisz myśleć również o pozostałych 10 graczach w XI. Byłby o wiele skuteczniejszy na pozycji nr 3, ale był równie dobry na pozycji nr 7”.
W piątek, przed rozpoczęciem trzech meczów serii T20I przeciwko Sri Lance na stadionie międzynarodowym Pallekele, Suryakumar dowiedział się o żalu Gambhira i rzucił ironiczną uwagę, która wywołała u reporterów wybuch śmiechu.
„Aby abhi karlenge pura potencjalne użycie ko (Niech teraz wykorzysta to jak najlepiej)” – zaśmiał się.
Nowy kapitan reprezentacji Indii w T20I opowiedział następnie o swojej „specjalnej” więzi z Gambhirem i o tym, jak pozostali w kontakcie, mimo że od 2018 roku nie grają w tej samej lidze IPL.
„Nasza więź jest wyjątkowa od 2014 roku, a minęło już 10 lat. W 2018 roku byliśmy w dwóch różnych franczyzach IPL, ale pozostaliśmy w kontakcie. Ciągle rozmawialiśmy o występach, meczach i tym, gdzie mógłbym być lepszy. Tak więc proces nauki trwał i pozostała to dla mnie bardzo wyjątkowa więź. Przez ostatnie 3-4 dni nie rozmawialiśmy zbyt wiele, ale on wie, czy chcę coś powiedzieć, i odwrotnie, i rozumie mnie, nawet jeśli nic nie mówię. Więc jestem naprawdę podekscytowany” – powiedział.
Seria T20I przeciwko Sri Lance będzie dopiero początkiem ery Gambhira jako głównego trenera, ale będzie to również pierwsze przydział Suryakumara w roli pełnoetatowego kapitana reprezentacji Indii.