Rozrywka

Zawadiacka kobieta, która pomogła wynaleźć Rolling Stones

  • 4 maja, 2024
  • 9 min read
Zawadiacka kobieta, która pomogła wynaleźć Rolling Stones


– Dlaczego chcesz porozmawiać o Brianie? Alexis Bloom, współreżyserka, wraz ze Svetlaną Zill, nowego filmu dokumentalnego W pierścieniu ognia: historia Anity Pallenberg, pyta, gdy przywołuję widmo Briana Jonesa, nieszczęsnego założyciela The Rolling Stones i kochanka Pallenberga w latach 60. świetności zespołu. „Byli młodzi, brali narkotyki, on był olśniewający, był dobrym muzykiem. Ale on ją pokonał. Pokonał wszystkich innych. To tak, jakby miała zamiar zostać w pobliżu?

Przez dziesięciolecia „fajne dzieciaki” wśród fanów Stonesów walczyły o to, co uważali za należne im miejsce dumy Jonesa w historii powstania zespołu, założyciela, l’enfant strasznych i ofiar narkotyków, podczas gdy inni załamywali ręce nad niezależnie od tego, czy był to klawiszowiec, techniczny i założyciel Ian Stewart, czy protegowany Briana Epsteina i wczesny menadżer Andrew Loog Oldham, który bardziej zasługiwał na przydomek „6th Stone”.

Ale może przez cały czas się mylili.

Jasne, Jones był prawdziwym buntownikiem, uprzejmym i zaangażowanym w nagrania American Blues, które zespół naśladował na początku swojej kariery. Stewart był prawdopodobnie duszą zespołu, który trzymał się swoich przyjaciół aż do swojej przedwczesnej śmierci na raka w 1985 roku, długo po tym, jak zespół zdegradował członka założyciela, który „nie pasował do wizerunku zespołu” na stanowisko menadżera trasy pod naciskiem Looga Oldhama.

W międzyczasie Loog Oldham bez wątpienia wprawił raczkujących Stonesów w świadomość kulturową dzięki swoim genialnym chwytom marketingowym Beatles kontra Stones – stawiając swoje znacznie ostrzejsze i mniej atrakcyjne zarzuty czterem chłopakom z Liverpoolu, którzy kopniakiem otworzyli drzwi wszystkim, którzy poszli za nimi, i trafił na pierwsze strony gazet. na nagłówki brytyjskiej prasy sprzed tabloidów, takie jak „czy pozwoliłbyś swojej córce poślubić Rolling Stone?” – i pomogłeś im ukształtować ich wczesne brzmienie, produkując wczesne płyty zespołu i, według legendy, dosłownie zamykając Micka Jaggera i Keitha Richardsa w kuchni w mieszkaniu, które dzielili, dopóki nie napisali oryginalnego materiału.

Na zdjęciu Anita Pallenberg i Brian Jones

Anity Pallenberg i Briana Jonesa

Dzięki uprzejmości Magnolia Pictures

Zatem wszyscy są godni biografii, wspomnień i filmów dokumentalnych, a nawet koncertów i albumów w hołdzie, ale po drodze osoba, która pomogła stworzyć wizerunek The Rolling Stones, jaką znamy dzisiaj, została przeoczona, jeśli nie całkowicie zapomniana .

Nowy dokument Zilla i Blooma, który ukaże się w ten weekend, ma temu zaradzić. Łapanie ognia opowiada historię kobiety, którą większość fanów uważa za londyńską scenografkę, która wyskoczyła z łóżka Briana Jonesa i nawiązała burzliwy, ale długotrwały związek z Keithem Richardsem, wprowadzając złą krew i heroinę do i tak już łatwopalnej mieszanki. Według relacji Zilla i Bloom, zaczerpniętych ze stron niedokończonych wspomnień Pallenberg, wspomnień z pierwszej ręki o jej przyjaciołach i rodzinie – w tym niezwykle szczerego Richardsa – oraz bogactwa filmów archiwalnych oraz niepublikowanych wcześniej i niezwykle intymnych filmów domowych i zdjęć rodzinnych, jednakże Pallenberg jest postrzegany jako coś znacznie więcej.

Warto przeczytać!  Przemówienie Jonathana Glazera podczas ceremonii wręczenia Oscarów wspierane przez Joaquina Phoenixa i Chloe Fineman

„Postanowiliśmy nakręcić szczery film z wykorzystaniem niesamowitego materiału, który pozwolił nam poznać perspektywę Anity i tego rodzaju przeżycia, które są bardzo realne” – wyjaśnia Zill. „Nie jest to więc błyszcząca wersja roku 2024 tego, jak naszym zdaniem wyglądał rok 1968. Tak naprawdę wyglądał rok 1968. Chodziło raczej o pochylenie się nad skomplikowaną, trójwymiarową osobą, jaką była Anita. Ponieważ miała wiele wspaniałych cech, ale miała też dużo mroku i potrafiła zakłócać, w dobrym tego słowa znaczeniu, ale czasami niszczycielem, w złym tego słowa znaczeniu”.

Po drodze Łapanie ognia wywraca do góry nogami pół wieku starannie stworzonej mitologii tego, co wielu uważa za największy zespół rock’n’rollowy w historii.

Kontynentalny smacznego? Ikona stylu? Efektowny kamień probierczy kultury? Elegancko zmarnowany, prawie ofiarą? Rock’n’rollowy pirat z prawdziwym nastawieniem „mnie to obchodzi”? Tak, to na pewno Mick, Keith i reszta Stonesów. Ale Pallenberg był tam pierwszy i jeśli jest jedna rzecz Łapanie ognia wyjaśnia, że ​​nie ma wątpliwości, że zespół – a zwłaszcza Richards – podążał za jej przykładem niemal na każdym kroku.

Na zdjęciu Anita Pallenberg

Dzięki uprzejmości Magnolia Pictures

I tak piękny, hedonistyczny, torturowany buntownik, jakim stał się Jones w The Rolling Stones w połowie lat sześćdziesiątych, jest postrzegany jako w dużej mierze wywodzący się z jego związku z Pallenbergiem. Podobnie awanturnicza postać Richardsa, gwiazdy rocka, pirata, wydaje się być w dużej mierze wytworem zarozumiałej osobowości Pallenberga.

„Bez wątpienia wywarła na nas ogromny wpływ” – mówi Zill. „Keith to także Keith. Ale myślę, że Anita miała niesamowicie silny wpływ na nich wszystkich i naprawdę na wszystkich wokół niej. Była bardzo silną osobowością i bardzo stanowczą osobą, która miała niesamowity styl i niesamowity gust. Ale kwestia piratów? Jasne.

Warto przeczytać!  Filmy indyjskie „Kalki 2898 AD”, „Jatt i Julia 3” Pop

„Wymyślili to razem” – dodaje Bloom. „Anita bez ironii mówi to w swoich wspomnieniach, na długo przed czasami Johnny’ego Deppa: „Byliśmy piratami żeglującymi po całym świecie”. A my na to: nie znasz nawet połowy!”

I chociaż rodzina nie sprawowała żadnej kontroli ani nie wtrącała się, gdy twórcy filmu zagłębiali się w życie Pallenberga, zarówno Zill, jak i Bloom zgadzają się, że bez wsparcia syna Keitha i Anity, Marlona Richardsa – a także jego siostry Angeli – film nie przetrwałby. nie było możliwe.

„Pierwszy e-mail, który do mnie napisał, był jak strzała w serce” – wyjaśnia Bloom of Pallenberg i pierwsze wspólne dziecko Richardsa. „Jest bardzo elokwentny i pisał o Anicie w sposób pełen głębokiej miłości, a jednocześnie niezwykle zabawny. Potem powiedział: „Ludzie zawsze mówią o moim ojcu, ale moja mama była naprawdę interesująca”. To był hak. Kiedy więc pojechałem na spotkanie z nim do Anglii, zostawił strony pamiętników z notatką: „Oto rękopis. Mam nadzieję, że nie będziesz miał koszmarów, tak jak mnie. I było wspaniale, ale film jest medium wizualnym i jeśli nie ma materiału filmowego i zdjęć, pozostaje ci nakręcenie filmu fabularnego o Anicie Pallenberg z aktorami. Jednak do pracy było mnóstwo materiałów archiwalnych, pochodzących od Marlona i Angeli, a także ogromna ilość materiałów pochodzących od kolekcjonerów z całego świata.

Na zdjęciu Anita Pallenberg

Dzięki uprzejmości Magnolia Pictures

„Materiał Super 8, który otrzymaliśmy od Marlona, ​​składał się z czterech lub pięciu godzin materiału, który był niesamowity, ale także bardzo niepewny” – dodaje Zill. „Keith i Anita podróżowali po całym świecie, naćpani najróżniejszymi substancjami i z pewnością nie myśleli o zbyt długim trzymaniu shota. Więc przeszukaliśmy ten materiał. I rzeczywiście, w tym materiale są oczywiście perełki. Ale skupiliśmy się na jakości atmosfery i nastrojach, więc masz wrażenie, że jesteś tu i teraz. To film o doświadczeniu takiego życia. To nie jest film, w którym spogląda się wstecz i zastanawia się nad czymś, raczej stara się jak najbardziej wprowadzić widza w doświadczenie bycia tam.”

W rezultacie w filmie nie jest pełno gadających głów, tęsknie wspominających Pallenberga. Zamiast tego, jak mówi Zill, ona i Bloom „pogrążyły się w poczuciu: «Jestem z nimi w trasie w 1969 r.» lub «Jestem z nimi w Szwajcarii na początku lat siedemdziesiątych”. Głos Pallenberga podkładała Scarlett Johansson. Jak mówią oboje, podczas wywiadu z Keithem Richardsem miało to sens, aby to był jego głos, a nie jego współczesna twarz, aby nie wyrywać widza z doświadczenia.

Warto przeczytać!  Napięty dystans Jennifer Lopez i Bena Afflecka zniknął po ukończeniu szkoły przez syna podczas solowego polowania na dom piosenkarza

„Chcesz być z nim w okresie, gdy będzie miał 20–30 lat i będzie prowadził pełne wrażeń życie” – mówi Zill.

Nic dziwnego, że to Richards kradnie show. Ale jest to wersja Keitha Richardsa, którą niewielu z nas widziało wcześniej.

„To był nasz ostatni wywiad” – wyjaśnia Zill. „Decydowanie się na udział w filmie zajęło mu dużo czasu, kilka lat. Ale kiedy już zdecydował, że to zrobi, zrobił to i było to bardzo wyjątkowe doświadczenie, ponieważ naprawdę poczuł się tak: „Och, siedzimy z kimś, kto był niezwykle ważny w życiu Anity”. Tak, to Keith Richards, ale tak naprawdę to był jej partner. Ale on o niej nie mówi. To nie jest coś, co kiedykolwiek wcześniej robił. Zrobił duże wrażenie w prasie i wrócił na trasę koncertową, ale jego wywiady zawsze dotyczą zespołu i muzyki. Rzadko kiedy chodzi o jego życie osobiste.”

Na zdjęciu Anita Pallenberg

Dzięki uprzejmości Michaela Coopera / Magnolia Pictures

Ostatecznie długa odyseja Zilla i Bloom, polegająca na napisaniu listu miłosnego do zmarłego w 2017 r. Pallenberga, doprowadziła ich do prawdziwej miłości do tematu, a renesans i trzeźwość jej życia w późnym okresie życia stała się być może najbardziej inspirującą częścią jej niesamowitego życia dla filmowców.

„Jej rękopis ukazał się w North Star” – mówi Zill. „To praktycznie powiedziało nam, jak mamy zbudować historię, którą opowiadamy, opierając się na tym, o czym zdecydowała się pisać i co podkreślała. Otworzyła się w drugiej połowie swojego życia, więc to też było częścią tego.”

„Ale zdecydowanie nie chcesz jej widzieć tylko w kontekście Stonesów” – dodaje Bloom. „Właściwie mogliśmy zrobić więcej w tej drugiej części. Miała to niezwykłe odrodzenie i bardzo udane życie osobiste. Jeździła na rowerze po całym Londynie. Chodziła na pokazy mody, chodziła na pokazy sztuki, dostała działkę ogrodniczą, wróciła do filmów i właściwie moglibyśmy nakręcić cały film o tym okresie. Musieliśmy więc znaleźć sposób, aby to uwzględnić. A to dlatego, że była w dużej mierze sobą i miała udany drugi rozdział.


Źródło