Świat

Zbiegły koń wbiega na peron stacji kolejowej w Sydney, widać wideo

  • 11 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Zbiegły koń wbiega na peron stacji kolejowej w Sydney, widać wideo


Ten pasażer był jednym z najgorszych: nie zapłacił za przejazd, zajął miejsce na peronie i wywołał zamieszanie, które spowalniało pociągi i wzywało na stację agentów ochrony.

Ten konkretny podróżnik był także koniem.

Koniowaty podróżnik został uchwycony przez kamery CCTV wędrującego do stacji Warwick Farm Station na zachód od Sydney tuż przed północą w piątek, kłusującego w tę i z powrotem po peronie, co spowodowało, że inni (ludzie) dojeżdżający do pracy zeskoczyli mu z drogi. Materiał został po raz pierwszy opublikowany w środę.

„Nie wiedziałem, że muszę to powiedzieć, ale – przepraszamy, konie nie są wpuszczane do naszych pociągów” tweetował Chris Minns, premier australijskiego stanu Nowa Południowa Walia.

Uciekający koń zaskoczył osoby dojeżdżające do pracy, błąkając się po peronie kolejowym na stacji Warwick Farm w południowo-zachodnim Sydney, 5 kwietnia. (Wideo: Transport dla Nowej Południowej Walii za pośrednictwem Storyful)

Choć niewiele wiadomo o koniu, jasne jest, że przygotowywał się on do „spowodowania kłopotów” – stwierdził w komunikacie prasowym Transport for New South Wales, który nadzoruje systemy transportu w stanie.

Warto przeczytać!  Archeolodzy odkrywają na terenie Izraela bazę sprzed 1800 lat, która według Biblii miała stoczyć ostateczną bitwę ludzkości

Na nagraniu widać, jak po chwili włóczenia się po okolicy, gdy pociąg wjechał na stację, musiał dokonać wyboru: wjechać czy wyjechać? Tak czy rżenie?

Po kilku sekundach wpatrywania się w pociąg koń odwrócił się i pobiegł z powrotem w dół peronu, najwyraźniej podążając za innym (znowu człowiekiem) pasażerem, który najwyraźniej biegł w stronę wyjścia ze stacji. Lub, jak to ujął Transport for NSW: „Koń zaplanował swoją podróż, ale dostał źrebiąt i postanowił kopytować”.

Zaalarmowano agentów ochrony z Sydney Trains, „a pociągi w pobliżu otrzymały ostrzeżenie, aby jeździły ze zmniejszoną prędkością” – powiedział Transport for NSW.

Przynajmniej w jeden sposób koń przestrzegał złotych zasad dojazdów do pracy: „Cieszę się, że trzymał kopyta za żółtą linią!” – powiedziała minister transportu Jo Haylen.

Później wyszło na jaw, że koń uciekł ze stajni Annabel Neasham Racing, niedaleko stacji Warwick Farm Station – donosi „Sydney Morning Herald”.

Nie jest jasne, w jaki sposób uciekł, ale Steve Railton, główny steward Racing NSW, zacytował Annabel Neasham, trenerkę i właścicielkę toru wyścigowego, która powiedziała, że ​​„nieznana osoba wypuściła trzy konie wyścigowe i stajennego kuca z jednej ze swoich stajni na Piątkowa noc.”

Warto przeczytać!  Na szczycie SCO Indie i Pakistan spierają się o Kaszmir, „terroryzm” | Wiadomości o konflikcie

„Jeden z koni wyścigowych opuścił okolice stajni, a pozostałe zostały schwytane” – powiedział Railton, według „The Herald”. W czwartek Annabel Neasham Racing nie odpowiedziała natychmiast na prośbę „The Washington Post” o komentarz.

Ostatecznie sfilmowano konia, jak prowadzono go do ciężarówki – prawdopodobnie po to, aby wrócić do miejsca, w którym jest mniej metalowych rur, a więcej trawy i siana.

„Mogę potwierdzić, że koń wrócił do domu cały i zdrowy” – Minns powiedział.

Choć nie zdarza się to codziennie, „od czasu do czasu spotykamy na torach zwierzęta, zwłaszcza krowy” – powiedział dyrektor generalny Sydney Trains Matt Longland, według „Herald”. „To cud, że koń nie próbował wsiąść do pociągu”.

Według „Herald” Longland powiedział, że koń mógł przyciągać się w stronę stacji ze względu na jasne oświetlenie.

„Na szczęście udało nam się ostrzec naszych maszynistów, aby uważali na zwierzęta na torach” – powiedział. „Niedługo potem udało nam się złapać konia”.

Transport dla Nowej Południowej Walii potwierdził, że koń „był bezpiecznie unieruchomiony i jest w «stabilnym» stanie”.

Warto przeczytać!  Rosja twierdzi, że Ukraina wystrzeliła więcej rakiet w region przygraniczny w przededniu wyborów faworyzujących Putina




Źródło