Fotografia

Zdjęcia, które widzisz w aplikacjach do dostarczania jedzenia, to prawdopodobnie sztuczna inteligencja

  • 28 lutego, 2024
  • 5 min read
Zdjęcia, które widzisz w aplikacjach do dostarczania jedzenia, to prawdopodobnie sztuczna inteligencja


Kuchnie duchów korzystające z obrazów AI w aplikacjach do dostarczania jedzenia

Kuchnie widmo rzekomo korzystają z obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję w witrynach dostarczających żywność, takich jak GrubHub i DoorDash. Obrazy służą do promowania zamówień online z kuchni, które sprzedają żywność wyłącznie za pośrednictwem usług dostawy online. Zamiast korzystać z pomocy prawdziwych fotografów, używają zdjęć jedzenia, które nie istnieje.

Według Emanuela Maiberga praktyka ta staje się coraz bardziej powszechna, a „dziesiątki” takich „kuchni duchów” korzystają z obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję.

Maiberg pisze, że po raz pierwszy został o tym poinformowany, gdy czytelnik przesłał mu zdjęcie dziwnie wyglądającego makaronu sprzedawanego w DoorDash przez firmę Pasta Lovers. Obraz rzeczywiście został wygenerowany przez sztuczną inteligencję, co jest boleśnie oczywiste, od pięciu zębów widelca po deskę do krojenia wtapiającą się w tło.

Kuchnie duchów korzystające z obrazów AI w aplikacjach do dostarczania jedzenia

Po dalszym dochodzeniu Maiberg odkrył kilka kolejnych podejrzanych obrazów zarówno w DoorDash, jak i GrubHubie. Gaurav Bharaj, współzałożyciel i główny naukowiec firmy Reality Defender zajmującej się wykrywaniem deepfake’ów, potwierdził w e-mailu do Maiberga, że ​​obrazy te rzeczywiście zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję, mówiąc: „Nasz zespół zaobserwował, że kilka obrazów ma cechy obrazów dyfuzyjnych, a jednocześnie jest całkowicie nieprawdopodobne w prawdziwym życiu.”

Warto przeczytać!  Edelkrone Tripod X to w pełni zmotoryzowany statyw z kontrolą ruchu

GrubHub powiedział Maibergowi, że jego zasady nie zezwalają na wykorzystywanie w ich witrynie obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję. Oświadczyli, że w razie potrzeby usuną wszelkie obrazy. DoorDash powiedział podobnie, dodając, że „Prezentowanie wysokiej jakości, dokładnych i realistycznych obrazów menu ma kluczowe znaczenie dla utrzymania zaufania klientów i generowania sprzedaży za pośrednictwem DoorDash Marketplace”.

Słaba fotografia

Po co więc w ogóle wykorzystywać obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencję, skoro wiele z tych aplikacji do dostarczania jedzenia faktycznie zleca fotografom robienie zdjęć jedzenia? Cóż, to może być część problemu.

Kilka z tych aplikacji, np. Uber Eats, korzysta z witryn strony trzeciej, takiej jak Ocus, w celu zawierania umów z fotografami w celu wykonania zdjęć jedzenia. Raz wziąłem udział w jednej sesji i nigdy więcej tego nie zrobię. Fotografowie otrzymują ułamek tego, co powinni zarabiać za tę pracę, a komunikacja między fotografem a restauracją jest zerowa aż do dnia sesji.

Jedna z restauracji, do której mnie przydzielono, spłonęła. Inny chciał zdjęć wnętrz, a nie zdjęć jedzenia. Inny nie miał pojęcia, że ​​przyjdę strzelać do jedzenia. Następnie muszą przygotować wiele talerzy z daniami i zwykle powtarzają ten proces dla każdej aplikacji do dostawy, ponieważ każdy wysyła własnego fotografa.

Warto przeczytać!  Czy to najbardziej absurdalny element wyposażenia aparatu?

Zasadniczo jest to logistyczny i finansowy koszmar dla restauracji i fotografa, z dużą ilością marnowanego jedzenia i często na koniec zdjęciami niespełniającymi standardów.

Według Maiberga potwierdzili to właściciele restauracji, twierdząc, że łatwiej było skorzystać z AI, niż płacić fotografowi.

„Fotografowie wysłani przez DoorDash wydają się szczególnie źli” – powiedział Connor Bolich, właściciel SideDish. „Nie ma nic gorszego niż kilkaset dolarów na jedzenie i opiekowanie się kimś przez całe popołudnie, a po otrzymaniu zdjęć wychodzą śmieci, co mi się przydarzyło jakieś pięć razy” – powiedział.

Jakie znaczenie ma to, czy obrazy są sztuczną inteligencją?

Można by pomyśleć, że nie różni się to zbytnio od marek fast foodów, które sprzedają swoje burgery za pomocą profesjonalnie oświetlonych i stylizowanych zdjęć. Hamburgery na zdjęciach w niczym nie przypominają często smutnego i rozmoczonego produktu, który faktycznie kupujesz, więc dlaczego użycie obrazu AI jest inne?

Cóż, ma to znaczenie z kilku powodów. Po pierwsze, w wielu krajach obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące reklamy, które dokładnie określają, co należy pokazać, a co można zastąpić w fotografii żywności. Pomaga to chronić konsumentów, zapewniając, że otrzymają to, co zamówią.

Warto przeczytać!  Czy Twoje dyski SSD są gotowe na wideo z iPhone'a 15? Nowa bezpłatna aplikacja OWC Ci to powie

Krótko mówiąc, jedzenie na obrazie musi istnieć jako substancja jadalna. Dzięki obrazom wygenerowanym przez sztuczną inteligencję żywność nie jest odpowiednio reprezentowana i w ogóle nie istnieje. Zasadniczo jest to legalne pole minowe.

„To wszystko jest niesamowicie przygnębiające” – mówi Maiberg. „Lokalna pizzeria nie może sobie poradzić, chyba że robi kanapki dla marek widmo, ludzie, którzy zarabiają na życie fotografowaniem jedzenia, są wypierani przez narzędzia AI, a gigantyczne aplikacje do dostarczania jedzenia nadal zarabiają, okradając restauracje i pieprzenie się z kierowcami dostarczającymi koncerty.

I ma rację. To jest raczej przygnębiające. Te aplikacje do dostarczania jedzenia zepchnęły fotografię kulinarną w kąt, w którym ani fotografowie, ani restauracje nie radzą sobie dobrze. Ceny i jakość, przynajmniej tam, gdzie mieszkam, są na najniższym poziomie.

To tylko pokazuje, że po raz kolejny dolna część rynku fotograficznego zostaje wyciśnięta.

[via 404media]




Źródło