Świat

Zdjęcia satelitarne pokazują rozległe zniszczenia pól naftowych w Jemenie po ataku Izraela

  • 22 lipca, 2024
  • 4 min read
Zdjęcia satelitarne pokazują rozległe zniszczenia pól naftowych w Jemenie po ataku Izraela


Nowe zdjęcia satelitarne ujawniają znaczne zniszczenia magazynów ropy naftowej w porcie Al-Hudajda w Jemenie, do których doszło w wyniku izraelskich ataków lotniczych w sobotę. Był to pierwszy bezpośredni atak Izraela na ugrupowanie bojowe Huti w czasie narastających napięć na Bliskim Wschodzie.

Ataki powietrzne wymierzone były w rafinerie ropy naftowej i infrastrukturę energetyczną, w wyniku czego spłonęło wiele zbiorników z ropą, pojawiły się ogromne płomienie i gęsty czarny dym widoczny z odległości wielu kilometrów, co widać na zdjęciach satelitarnych o wysokiej rozdzielczości udostępnionych Newsweek przez Maxar Technologies.

Jemen Maxar Huti Izrael
Zdjęcie satelitarne o wysokiej rozdzielczości wykonane przez firmę Maxar Technologies, na którym widać płonące zbiorniki z ropą. Z rafinerii i infrastruktury energetycznej wydobywają się ogromne płomienie i gęsty, czarny dym.

TECHNOLOGIE MAXAR

Izraelski atak na Jemen nastąpił dzień po tym, jak Huti wzięli na siebie odpowiedzialność za śmiertelny atak dronów na Tel Awiw, w wyniku którego zginęła co najmniej jedna osoba, a prawie tuzin zostało rannych w drugim co do wielkości mieście Izraela.

Warto przeczytać!  Nowy raport sugeruje ugrupowania proukraińskie stojące za atakami na Nord Stream | Wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej

„Houthi zaatakowali nas ponad 200 razy. Za pierwszym razem, gdy skrzywdzili obywatela Izraela, uderzyliśmy w nich. I zrobimy to w każdym miejscu, w którym będzie to konieczne” – powiedział minister obrony Izraela Yoav Gallant w oświadczeniu po ataku.

Atak lotniczy na port w Al-Hudajdzie, będący kluczowym punktem przeładunku paliwa i pomocy międzynarodowej do kontrolowanych przez Hutich części Jemenu, uwypukla szerszy konflikt, w który zaangażowanych jest wiele grup wspieranych przez Iran i które atakują Izrael. Konflikt ten jeszcze bardziej komplikuje geopolityczny krajobraz Bliskiego Wschodu.

Siły Obronne Izraela stwierdziły, że „port służy jako brama wjazdowa dla irańskiej broni dla terrorystycznego reżimu Huti” i ostrzegły, że „siły Obronne Izraela są zdolne do działania w dowolnym miejscu i zaatakują każdą siłę, która zagraża Izraelczykom”.

Wstępne raporty Ministerstwa Zdrowia w Sanie, stolicy Jemenu, przetłumaczone z języka arabskiego, wskazują, że w atakach rannych zostało co najmniej 80 osób, wiele z nich doznało poważnych oparzeń.

Bombardowanie rzekomo spowodowało zakłócenia operacyjne w porcie Hodeida, wpływając na przepływ niezbędnych towarów i usług. Władze portu jemeńskiego stwierdziły jednak, że port działa z pełną wydajnością.

Warto przeczytać!  USA odpowiadają Iranowi sankcjami, zarzutami karnymi i nalotami

Atak Huti był rzadkim naruszeniem izraelskiego systemu obrony powietrznej „Iron Dome” i oznaczał pierwszy śmiertelny atak grupy w Izraelu. Dron uderzył w pobliżu ambasady USA w centrum Tel Awiwu, około 1500 mil od południowego Jemenu. Poprzednie pociski Huti wystrzelone w kierunku Izraela zostały przechwycone.

Huti wielokrotnie atakowali dziesiątki statków handlowych na Morzu Czerwonym, sprzeciwiając się trwającym od 7 października 2023 r. izraelskim ofensywom w Strefie Gazy, w wyniku których zginęło około 1200 osób w Izraelu, a 250 zostało wziętych do niewoli.

Według Associated Press, powołującej się na dane Hamasu, po ataku Hamasu Izrael przeprowadził liczne inwazje lądowe i powietrzne na Gazę, w wyniku których zginęło 34 tys. Palestyńczyków, a kolejne dwa miliony zostały przesiedlone.

Masz historię, którą powinniśmy omówić? Masz jakieś pytania dotyczące tej historii? Skontaktuj się z LiveNews@newsweek.com.