Świat

Zełenski po raz pierwszy od czasu wkroczenia wojsk ukraińskich do rosyjskiego obwodu kurskiego odwiedził północno-wschodnią granicę

  • 22 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Zełenski po raz pierwszy od czasu wkroczenia wojsk ukraińskich do rosyjskiego obwodu kurskiego odwiedził północno-wschodnią granicę


KIJÓW, Ukraina (AP) — Prezydent Wołodymyr Zełenski w czwartek odwiedził północno-wschodni ukraiński region Sumy. Była to jego pierwsza wizyta w strefie przygranicznej od czasu, gdy jego siły rozpoczęły niespodziewaną ofensywę transgraniczną ponad dwa tygodnie temu, w trakcie której zajęły dziesiątki rosyjskich wiosek i miasto Sudhza.

CZYTAJ WIĘCEJ: Moskwa staje się celem jednego z największych ataków dronów na Ukrainie, w Kursku na wschodzie Ukrainy trwają walki

Zełenski powiedział, że siły ukraińskie przejęły kontrolę nad kolejną osadą w rosyjskim obwodzie kurskim i wzięły do ​​niewoli kolejnych rosyjskich jeńców wojennych, których ma nadzieję wymienić na pojmanych Ukraińców, zasiląc w ten sposób to, co nazywa „funduszem wymiany”.

„Kolejna osada w obwodzie kurskim jest teraz pod kontrolą Ukrainy, a my uzupełniliśmy fundusz wymiany” – napisał Zełenski na platformie społecznościowej X po wysłuchaniu raportu dowódcy wojskowego, generała pułkownika Ołeksandra Syrskiego.

Choć udał się w rejon bliski ukraińskiej inwazji na Rosję, nie wszedł do samej Rosji — ruch, który Moskwa uznałaby za prowokację. Wcześniej powiedział, że Ukraina nie planuje okupować tego obszaru długoterminowo, ale chce stworzyć strefę buforową, aby zapobiec dalszym atakom z tego obszaru na Ukrainę.

Po spotkaniu z lokalnymi władzami wojskowymi Zełenski powiedział, że operacja kurska, która rozpoczęła się 6 sierpnia, doprowadziła do zmniejszenia rosyjskiego ostrzału i redukcji ofiar cywilnych w północnym obwodzie sumskim na Ukrainie.

Warto przeczytać!  Populacja Indii osiągnie szczyt na początku lat 60. XXI wieku i wyniesie 1,7 miliarda, a następnie spadnie: ONZ

CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraina przyznaje się do dalszych postępów w rosyjskim obwodzie kurskim, gdzie brane są jeńcy

Odważna ukraińska wyprawa na Kursk wstrząsnęła Kremlem, ukazała słabość Rosji i zniweczyła próby prezydenta Władimira Putina udawania, że ​​kraj w dużej mierze nie ucierpiał w wyniku trwającej 2,5 roku wojny.

Władze Kurska zaczęły stawiać betonowe schrony na przystankach autobusowych i innych miejscach w mieście, aby chronić je przed ostrzałem i planują podobne prace w Żeleznogorsku i Kurczatowie, gdzie znajduje się elektrownia jądrowa Kursk, poinformował na swoim kanale Telegram pełniący obowiązki gubernatora regionu Aleksiej Smirnow.

Putin powiedział w rozmowie wideo z urzędnikami, że wydał rozkaz utworzenia jednostek samoobrony w regionach Rosji graniczących z Ukrainą.

Smirnow poinformował Putina, że ​​ponad 133 000 osób opuściło obszary dotknięte walkami w obwodzie kurskim, podczas gdy ponad 19 000 pozostało.

Gubernator Briańska, kolejnego rosyjskiego regionu graniczącego z Ukrainą, poinformował, że władze regionu przeprowadziły szkolenia w zakresie ewakuacji z terenów przygranicznych w razie konieczności.

W oddzielnym komunikacie Ministerstwo Obrony poinformowało o odparciu ukraińskich ataków w pobliżu wsi Komarovka, Malaya Loknya, Korenevka i kilku innych miejscowości w obwodzie kurskim.

Warto przeczytać!  Watykan zaostrza przepisy dotyczące zjawisk nadprzyrodzonych

Zdobycie rosyjskiego terytorium przez Ukrainę następuje, gdy Ukraina nadal traci grunt na wschodzie Ukrainy. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało w czwartek, że jego wojsko przejęło kontrolę nad wsią Mezhove w Doniecku, częścią przemysłowego regionu Donbasu, który Moskwa chce przejąć w całości.

Atak Ukrainy na Rosję oznacza pierwsze zajęcie terytorium Rosji od czasów II wojny światowej.

Dzieje się tak, ponieważ obie strony konfliktu używają dronów do ataków daleko w liniach wroga.

Ukraina zaatakowała Rosję w nocy 28 dronami, poinformowało Ministerstwo Obrony Rosji. Trzynaście zestrzelono nad obwodem wołgogradzkim, siedem nad obwodem rostowskim, cztery nad obwodem biełgorodzkim, dwa nad obwodem woroneskim i po jednym nad obwodem briańskim i kurskim, poinformowało ministerstwo.

Andrei Bocharov, gubernator obwodu wołgogradzkiego, powiedział w czwartek, że obiekt wojskowy zapalił się po ataku dronów w rejonie Marinovki, gdzie znajduje się rosyjska wojskowa baza lotnicza. Nie sprecyzował, co zostało uszkodzone.

Filmy udostępniane w rosyjskich mediach społecznościowych pokazują eksplozję na nocnym niebie, podobno w pobliżu bazy. Marinovka znajduje się około 300 kilometrów (185 mil) na wschód od granicy z Ukrainą.

Ukraina przyznała się do ataku.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Specjalne Siły Operacyjne Sił Zbrojnych Ukrainy przeprowadziły atak dronów w środę wieczorem, uderzając w lotnisko Marinovka, powiedział agencji Associated Press funkcjonariusz organów ścigania. Urzędnik mówił pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do publicznych wystąpień.

Warto przeczytać!  Gdzie się ukryć i gdzie się nie ukrywać przed wybuchem jądrowym

Kanał Baza Telegram, który jest blisko związany z rosyjskimi organami ścigania, podał, że jeden dron został zestrzelony kilka kilometrów (mil) od lotniska w pobliżu Marinowki, a szczątki innego spadły na przyczepę w pobliżu bazy lotniczej, powodując jej pożar.

Dane z satelitów NASA monitorujących sytuację na Ziemi pod kątem pożarów lasów wykazały, że pożary wybuchają wokół płyty postojowej bazy lotniczej, gdzie wcześniej widziano myśliwce.

Kolejny pożar wybuchł w czwartek w obwodzie rostowskim w Rosji, gdzie strażacy piąty dzień walczyli z pożarem w składzie ropy naftowej w mieście Proletarsk. Państwowa agencja informacyjna TASS podała, że ​​47 strażaków zostało rannych podczas gaszenia pożaru.

Zdjęcia satelitarne z Planet Labs PBC przeanalizowane w czwartek przez The Associated Press pokazały, że pożar w składzie ropy naftowej nadal intensywnie płonął w środę. Zbiorniki magazynowe w obiekcie wydawały się być objęte płomieniami. Na zdjęciach widać było płomienie, a gęsta chmura czarnego dymu unosiła się na zachód nad miastem Proletarsk.

Współautorzy Associated Press: Emma Burrows z Londynu i Jon Gambrell z Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.


Źródło