Zełenski wzywa do reakcji na rosyjski terror – DW – 30.12.2023
30 grudnia 2023 r
Rosja twierdzi, że zestrzeliła 32 ukraińskie drony
Po największym rosyjskim ataku powietrznym na Ukrainę od początku wojny Moskwa twierdzi, że w sobotę wczesnym rankiem zestrzeliła nad krajem 32 ukraińskie drony.
Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że drony zostały przechwycone nad obwodami briańskimi, orłowskimi i kurskimi w pobliżu granicy z Ukrainą, a także nad samą Moskwą.
Władze miasta Biełgorod, które znajduje się blisko granicy z Ukrainą, podały, że w ataku zginęła jedna osoba.
Widoczne ataki dronów mają miejsce po falach rosyjskich ataków na miasta na całej Ukrainie, w wyniku których zginęło co najmniej 31 osób, a 152 zostało rannych.
Urzędnicy w Kijowie opisali największy atak dronów i rakiet jako największy, jaki widział ten kraj w ciągu 22-miesięcznej wojny.
https://p.dw.com/p/4aimd
30 grudnia 2023 r
„Rok 2023 kończy się tak, jak się zaczął” – słyszy Rada Bezpieczeństwa ONZ
Rada Bezpieczeństwa ONZ zebrała się w piątek w pośpiechu, aby omówić atak Rosji, który zastępca sekretarza generalnego Khaled Khiari nazwał „przerażającym”.
„Tragicznie rok 2023 kończy się tak, jak się zaczął – niszczycielską przemocą wobec narodu ukraińskiego” – powiedział i zauważył, że międzynarodowe prawo humanitarne zabrania ataków na ludność cywilną i infrastrukturę cywilną.
Większość członków Rady, w tym USA, Francja i Wielka Brytania, potępiła ataki na Ukrainie.
Wysłannik Rosji przy ONZ Wasilij Niebenzia oświadczył w obszernej odpowiedzi, że Rosja przeprowadziła jedynie ataki wymierzone w infrastrukturę wojskową i że za śmierć cywilów odpowiadają ukraińskie systemy obrony powietrznej.
Ambasador Wielkiej Brytanii przy ONZ Barbara Woodward ostro zareagowała, twierdząc, że działania Rosji były jedyną przyczyną tragedii na Ukrainie.
„Reszta to potok kłamstw i dezinformacji” – Woodward stwierdził o uwagach Nebenzyi.
https://p.dw.com/p/4aii7
30 grudnia 2023 r
W największym ataku powietrznym w Rosji zginęło co najmniej 30 osób
Co najmniej 30 osób zginęło, a ponad 160 zostało rannych w wyniku największego ataku powietrznego Rosji na Ukrainę od początku jej inwazji na pełną skalę, powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W czwartek na wiele miast spadło prawie 160 rakiet i dronów – poinformował Zełenski w poście na X, dawniej Twitterze.
Zmasowany atak uderzył we Lwów na zachodzie i Charków na wschodzie, Odessę na południu i stolicę Kijów.
Prezydent Ukrainy ostro potępił atak, dodając: „Ważne jest, aby świat zareagował na ten terror”. Zniszczonych zostało ponad 100 domów i 45 wielopiętrowych budynków mieszkalnych, szkoły, dwa kościoły, szpitale i oddział położniczy.
W atakach zniszczono także wiele obiektów handlowych i magazynowych, a Zełenski twierdzi, że Rosja użyła do ich przeprowadzenia „prawie każdego rodzaju broni ze swojego arsenału”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy stwierdziło, że atak pokazał, że „nie należy rozmawiać o rozejmie” z Moskwą w czasie, gdy nie ma pewności co do pomocy Zachodu do Kijowa.
„Dzisiaj miliony Ukraińców obudziły się na dźwięk eksplozji. Chciałbym, żeby te odgłosy eksplozji na Ukrainie było słyszalne na całym świecie” – powiedział minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba, wzywając sojuszników do dalszego finansowania Ukrainy.
https://p.dw.com/p/4aii8
30 grudnia 2023 r
Polska wzywa rosyjskiego dyplomatę w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej
Polska wezwała rosyjskiego chargé d’affaires i zażądała wyjaśnień po tym, jak rosyjski pocisk manewrujący naruszył polską przestrzeń powietrzną.
Polski MSZ w oświadczeniu podał, że wzywa również do natychmiastowego zaprzestania takich działań.
Polskie wojsko poinformowało w piątek, że rakieta przeleciała około 40 kilometrów (25 mil) w ciągu 3 minut, zanim ponownie wleciała na terytorium Ukrainy.
Później zacytowano rosyjskiego chargé d’affaires w Warszawie, który stwierdził, że Polska nie przedstawiła żadnego dowodu na naruszenie granicy przez rosyjski rakietę.
„Wręczono mi notatkę zawierającą bezpodstawne twierdzenie, że rzekomo 29 grudnia rano 29 grudnia obiekt powietrzny naruszył polską przestrzeń powietrzną, co polscy specjaliści zidentyfikowali jako rosyjski pocisk kierowany” – cytuje wypowiedź dyplomaty Andrieja Ordasza agencja RIA Nowosti.
„Nie przedstawiono żadnego dowodu. Moja prośba o udokumentowany dowód tego, co było w notatce, została odrzucona”.
rm/lo (AFP, AP, dpa, Reuters)