Filmy

Zgniłe jabłko? Jak remake Królewny Śnieżki Disneya stał się kwaśny | Walt Disney Company

  • 25 sierpnia, 2024
  • 7 min read
Zgniłe jabłko? Jak remake Królewny Śnieżki Disneya stał się kwaśny | Walt Disney Company


ITeoretycznie musiało to brzmieć jak dobry pomysł. Przynajmniej dla dyrektorów hollywoodzkich studiów filmowych, którzy chcieli zarobić duże pieniądze, grając bezpiecznie z tematami i historiami, które mogą być znane szerokiej publiczności.

Współczesny remake Królewny Śnieżki: spieniężenie uwielbianej oryginalnej produkcji Disneya z nowymi gwiazdami, nazwiskami z pierwszej ligi i baśnią ze szczęśliwym zakończeniem, która spodoba się każdemu.

Tak się jednak nie stało.

Reboot Królewny Śnieżki Disneya za ponad 300 mln dolarów wywołał lawinę nagłówków z zupełnie złych powodów. Po pierwsze, biorąc pod uwagę, że oryginał opierał się na przestarzałych obyczajach społecznych lat 30., szybko został pochłonięty przez spór o seksizm, debatę na temat tego, czy zachować oryginalnych siedmiu krasnoludków, i został wrzucony w sam środek zaciekłych wojen kulturowych Ameryki o rasę.

Główna gwiazda, Rachel Zegler, powiedziała, że ​​„nienawidzi” oryginalnego filmu z 1937 r. i nazwała jego historię „dziwną” z postacią Księcia z Bajki, który kradnie pocałunek dziewczynie w śpiączce, która nie mogła wyrazić zgody. Następnie wybuchł spór o to, czy Disney powinien mieć siedmiu krasnoludków jako postacie. Następnie amerykańska prawica dorzuciła się z powodu latynoskiego pochodzenia Zegler; oryginalna Królewna Śnieżka została pomyślana jako osoba o bardzo bladej skórze.

Ogólnie rzecz biorąc, pokazało to, że pokusa natychmiastowej rozpoznawalności marki może zostać odrzucona przez problem polegający na tym, że wiele filmów z lat 30. XX wieku zawiera rasistowskie i inne stereotypy, których po prostu lepiej nie ujawniać.

Ale w zeszłym tygodniu, żeby jeszcze bardziej pogorszyć sytuację, Królewna Śnieżka znalazła się w samym środku sporu między dwiema największymi gwiazdami na temat polityki Bliskiego Wschodu.

Zegler jest otwartą obrończynią praw Palestyńczyków, a Gal Gadot, która gra Złą Królową, jest znaną izraelską aktorką. Nic dziwnego, że obie mają zupełnie inne spojrzenie na krwawy konflikt w Gazie.

Warto przeczytać!  Rok 2004 był rokiem obfitującym w komedie warte zacytowania

Po 7 października Gadot, która zagrała rolę Wonder Woman, w poście na Instagramie w grudniu skrytykowała społeczność międzynarodową za to, co, jak powiedziała, było jej brakiem potępienia gwałtów i morderstw kobiet dokonanych przez Hamas podczas ataku, w którym zginęło ponad 1100 Izraelczyków. Gadot podobno zorganizowała również pokaz filmu o ataku terrorystycznym w USA. (Według izraelskiego I24News, nie wzięła udziału w pokazie z obawy o swoje bezpieczeństwo).

W międzyczasie Zegler, która zagrała w musicalowej adaptacji filmowej West Side Story, w maju zamieściła na X wpis, w którym napisała, że ​​„od 2021 roku publicznie opowiada się za postawą pro-palestyńską”, a w styczniu w relacji na Instagramie wezwała ludzi do wywierania presji na przywódców rządowych, aby poparli zawieszenie broni w Strefie Gazy, gdzie według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy zginęło ponad 40 000 osób.

Następnie na początku tego miesiąca, po tym jak Gadot opublikowała zwiastun Królewny Śnieżki i wideo z sesji zdjęciowej – na którym znalazły się ujęcia jej i Zeglera obejmujących się – niektórzy ludzie na Instagramie chwalili ją i udostępniali emotikony z izraelską flagą; inni zamieszczali „Wolną Palestynę” i palestyńskie flagi.

Niedługo potem Zegler udostępnił na X wpis, w którym podziękował ludziom za 120 milionów wyświetleń zwiastuna i napisał w komentarzu: „i zawsze pamiętajcie, wolna Palestyna”.

Alia Malak z Palestyńskiej Kampanii na rzecz Akademickiego i Kulturalnego Bojkotu Izraela napisała w e-mailu do Guardiana, że ​​ludzie powinni bojkotować Królewnę Śnieżkę z powodu Gadot.

„Wybierając bezpośrednie reprezentowanie ludobójczego Izraela, filmy Gal Gadot są bojkotowalne” – napisał Malak. Ruch bojkotu, wycofania inwestycji i sankcji (BDS) „celuje w instytucje, nie w jednostki. Tam, gdzie jednostki reprezentują Izrael, ich działania podlegają instytucjonalnym kryteriom ruchu BDS”.

Malak popiera bojkot filmu, pomimo że Zegler wspiera Palestyńczyków i gra w nim główną rolę.

Warto przeczytać!  Gwiazda GoldenEye chce kobiety 007 w kolejnym filmie o Jamesie Bondzie

„Jesteśmy głęboko wdzięczni, że główna aktorka Rachel Zegler publicznie wyraziła poparcie dla wyzwolenia Palestyny, ale to nie wystarczy, aby naprawić szkody wyrządzone przez włączenie ambasadora kulturalnego Izraela” – napisała Malak.

Joel Petlin, dyrektor okręgu szkolnego Kiryas Joel, uważa, że ​​Zegler chciała po prostu „podjudzić swoją koleżankę, która, jak sądzę, padła ofiarą pewnego rodzaju nadużyć ze względu na swoje pochodzenie z Izraela”.

Mimo wszystko nie jest zwolennikiem bojkotów.

„Nie wiem, jak skuteczne są” – powiedział Petlin, który odpowiedział na post Zeglera i napisał felietony dla Newsweek i Forward, a także kieruje okręgiem, który edukuje niepełnosprawnych uczniów chasydzkich Żydów. „Są setki osób, które w ten czy inny sposób są zaangażowane w produkcję, nie tylko jedna gwiazda… Osobiście mógłbym nie chcieć w niej uczestniczyć, ale nie będę pikietować produkcji”.

Według izraelskiego portalu informacyjnego Ynet, konsul generalny Izraela w Nowym Jorku powiedział, że Zegler powinna się wstydzić i wezwał ludzi do kupna biletów na kolejny film z udziałem Gadot.

Thomas Doherty, profesor studiów amerykańskich na Brandeis University i historyk kina hollywoodzkiego, powiedział, że bojkoty filmów mogą skutecznie promować sprawę. Przytoczył czarną listę aktorów, reżyserów i innych osób zaangażowanych w filmy z lat 40. i 50. XX wieku, ponieważ oskarżano ich o komunizm.

„Przez długi czas było to bardzo skuteczne w trzymaniu tych ludzi, a także pewnych narracji z dala od Hollywood, więc nie było otwartej krytyki, powiedzmy, amerykańskiego systemu kapitalistycznego aż do lat 60., w dużej mierze z powodu tych protestów” – powiedział Doherty.

Jednak Amanda Ann Klein, adiunkt filmoznawstwa na Uniwersytecie East Carolina, uważa, że ​​czarne listy to co innego niż to, co dzieje się teraz.

„Sposób, w jaki oczekujemy od naszych muzyków, aktorów i powieściopisarzy, że w jakiś sposób będą odzwierciedlać nasze poglądy polityczne i etyczne, a jeśli tego nie robią, to nie daje nam to poczucia, że ​​możemy konsumować ich sztukę, nie jest, moim zdaniem, szczególnie produktywny” – powiedział Klein.

Warto przeczytać!  Pięć ulubionych filmów o superbohaterach Marvela i który bohater nienawidzi Gwiezdnych Wojen?

Uważa również, że wezwania do bojkotu Królewny Śnieżki z powodu przekonań jej gwiazd są czymś innym niż protest np. J.K. Rowling, autorki Harry’ego Pottera, oskarżanej o transfobię.

Rowling jest tylko jedną postacią, podczas gdy w filmie bierze udział wiele osób, które prawdopodobnie podzielają najróżniejsze poglądy, o czym świadczą Gadot i Zegler.

Doherty powiedział, że w ostatnich czasach studia filmowe często unikają kręcenia filmów, które widzowie mogliby uznać za zawierające przesłanie polityczne.

Na przykład Twisters, tegoroczna kontynuacja filmu z lat 90. o łowcach burz, koncentruje się na ekstremalnych zjawiskach pogodowych, ale nie wspomina o kryzysie klimatycznym.

„Myślę, że pięć lat temu, gdyby powstał Twisters, byłaby scena, w której jakiś klimatolog powiedziałby: 'Och, powodem, dla którego mamy tak wysokie częstotliwości tornad, jest globalne ocieplenie’” – powiedział Doherty. Ale teraz „reżyser i ludzie stojący za tym filmem celowo tego nie zrobili”.

Nie ma wątpliwości, że zwolennicy Królewny Śnieżki nie chcieli skończyć w walce o Bliski Wschód. Ale nie było sposobu, aby tego uniknąć. Nawet jeśli ostatecznie ma to niewielki znaczący wpływ na tę debatę.

„Jeśli rząd USA nie może dokonać tych zmian na Bliskim Wschodzie, nie widzę, jak kariera Gal Gadot, kariera Rachel Zegler, może coś zmienić” – powiedział Klein. „Jedną z rzeczy, która może się wydarzyć, jest to, że gwiazdy po prostu nigdy nie wyrażą publicznie swoich poglądów. Gdybym był ich specjalistą od PR, prawdopodobnie bym to zasugerował”.




Źródło