Zgony w Gambii i Uzbeku związane z indyjskimi syropami na kaszel: WHO
![Zgony w Gambii i Uzbeku związane z indyjskimi syropami na kaszel: WHO](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/LIYFT2NBPVWHPMLQ7PUQPY6D4U.jpgw1440-770x470.jpeg)
Sprawa w Uzbekistanie była powiązana z zakładem Marion Biotech w Noida, niedaleko Delhi. Ministerstwo Zdrowia Uzbekistanu poinformowało, że 18 z 21 dzieci cierpiących na choroby układu oddechowego spożyło nadmiar indyjskiego syropu i zmarło później. Ministerstwo dodało, że lek został wycofany z rynku.
W oświadczeniu WHO stwierdzono, że produkty miały nadmierny poziom glikolu dietylenowego, zgodnie z testami przeprowadzonymi przez władze Uzbekistanu, który był tym samym związkiem, o którym mowa w sprawie Gambii.
Prawnik Marion Biotech, Hasan Harris, powiedział lokalnym mediom, że firma „żałuje śmierci dzieci w Uzbekistanie” i że rząd Indii prowadzi dochodzenie.
Alerty dotyczące indyjskich leków są ciosem dla reputacji jednego z czołowych przemysłów w kraju. Indie są jednym z wiodących graczy farmaceutycznych na świecie, dostarczającym kluczowe leki do wielu krajów, zwłaszcza w krajach rozwijających się, w tym 60 procent światowych szczepionek.
Jeszcze w grudniu minister finansów Nirmala Sitharaman nazwał Indie „apteką świata” – zdanie to powtórzył premier Narendra Modi.
Rzecznik Indii powiedział, że ambasada skontaktowała się z rządem Uzbekistanu w celu uzyskania dalszych szczegółów i przyznał, że władze Uzbekistanu wystąpiły do sądu przeciwko lokalnym przedstawicielom firmy produkującej lek.
Jednak po ostrzeżeniu WHO dotyczącym leków w Gambii, indyjski organ regulujący leki wycofał się i wysłał list do WHO, mówiąc, że próbki leków „nie zostały skażone”.
„Oświadczenie wydane przez WHO w październiku 2022 r. zostało niestety wzmocnione przez globalne media, co doprowadziło do zbudowania międzynarodowej narracji ukierunkowanej na jakość indyjskich produktów farmaceutycznych. Wpłynęło to niekorzystnie na wizerunek indyjskich produktów farmaceutycznych na całym świecie, powodując nieodwracalne szkody”. list stwierdził.
Ostro sformułowany list przypominał wcześniejszy spór między rządem Indii a globalną agencją zdrowia w sprawie liczby zgonów w Indiach z powodu COVID-19.
W przeciwieństwie do rządowej obrony branży, niektórzy eksperci ds. zdrowia publicznego regularnie biją na alarm w związku z tym, co ich zdaniem jest niewystarczającym nadzorem nad szybko rozwijającym się sektorem. W niedawnej książce „The Truth Pill: The Myth of Drug Regulation in India” naukowiec Dinesh Thakur i prawnik Prashant Reddy udokumentowali, jak niskie standardy wpłynęły na jakość indyjskich leków.
Autorzy opisują „wyjątkowo przygnębiającą” historię incydentów z udziałem tego samego związku w incydentach w Gambii i Uzbeku — glikolu dietylenowego. Zatrucia związane z tym związkiem doprowadziły do 84 zgonów w kraju, jak podaje książka, przy czym rzeczywista liczba prawdopodobnie jest wyższa.
„Dla kraju takiego jak Indie, który zasłużył sobie na miano„ apteki świata rozwijającego się ”, takie błędy regulacyjne mają wpływ nie tylko na obywateli Indii, ale także na obywateli wszystkich jej partnerów handlowych” – czytamy w książce. „Rząd Indii jest bardziej zainteresowany wspieraniem indyjskiego przemysłu farmaceutycznego – jedynego sukcesu produkcyjnego, jaki Indie mogą zaprezentować na arenie światowej – i w tym celu zawsze będzie opierał się dokręcaniu śrub regulacyjnych”.
Na swojej konferencji prasowej 5 października na temat zgonów w Gambii szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że skażone produkty mogły być również dystrybuowane do innych krajów. „WHO zaleca wszystkim krajom wykrywanie i usuwanie tych produktów z obiegu, aby zapobiec dalszym szkodom dla pacjentów”.
Tamtejsze służby zdrowia stwierdziły, że dzieci, którym podawano syrop na kaszel i objawy przeziębienia, miały ostre problemy z nerkami. Po tym, jak WHO pomogła krajowi w dochodzeniu, leki zostały powiązane z indyjską firmą o nazwie Maiden Pharmaceuticals. Członkostwo firmy w indyjskim zrzeszeniu eksporterów farmaceutycznych zostało zawieszone.
Srinath Reddy, prezes Public Health Foundation of India, powiedział, że producenci różnią się w Indiach, niektórzy utrzymują wysokie standardy, a inni wymagają zbadania.
„Chociaż konkretne przypadki związane z syropami na kaszel muszą zostać w pełni zbadane, konieczne jest, aby organy regulacyjne wyeliminowały producentów, którzy nie przestrzegają norm” – powiedział. „Chociaż reputacja Indii jako światowego dostawcy leków jest zasłużenie wysoka, należy usunąć słabe ogniwa, aby tak pozostało”.