Złodzieje z San Francisco kradną sprzęt o wartości 30 000 dolarów z samochodu filmowca
Filmowiec i jego ojciec zostali okradzeni ze sprzętu o wartości około 30 000 dolarów, który pozostawiono w zamkniętym pojeździe na zaledwie dziesięć minut. Podczas kręcenia sceny do swojego najnowszego filmu dokumentalnego w San Francisco, filmowiec Eli Steele i jego ojciec, konserwatywny pisarz Shelby Steele, padli ofiarą przykrego napadu.
Para zaparkowała wypożyczony samochód, wyładowany cennym sprzętem filmowym, w pobliżu Lombard Street i odeszła na zaledwie dziesięć minut. Jednak po powrocie zastali druzgocący widok rozbitych szyb i rzucający się w oczy brak sprzętu o wartości około 30 000 dolarów.
Steele wypowiedział się o tym niefortunnym zwrocie wydarzeń na Twitterze. To zniechęciło Steele’a, zwłaszcza biorąc pod uwagę brak pomocy, jaką otrzymali od lokalnej policji, która według niego wydawała się niezdolna do udzielenia pomocy ze względu na ich „oburzony” stan.
Wstępne szacunki skradzionego sprzętu o wartości 15 000 USD zostały później zmienione, gdy Steele zdał sobie sprawę, że zabrano więcej sprzętu, niż początkowo przewidywano.
Słyszysz, jak złe jest San Francisco. Kręciłem ujęcie mojego ojca, Shelby Steele, i w ciągu dziesięciu minut, kiedy nas nie było, włamano się do naszego SUV-a i skradziono kamery o wartości prawie 15 000 dolarów. Zadzwoniłem pod 911 i dwa razy się rozłączyli. pic.twitter.com/g0X71Raw4X
— Eli Steele (@Hebro_Steele) 14 czerwca 2023 r
W swoich tweetach Steele ubolewał nad stanem San Francisco i jego niesławną reputacją ze względu na działalność przestępczą. Udostępnił zdjęcia i filmy z tego incydentu, w tym przejmujące ujęcie ojca zaglądającego do zdewastowanego samochodu przez wybite szyby.
Zaskoczony zuchwałością zbrodni Steele podkreślił, że przez całą swoją karierę pracował w niebezpiecznych dzielnicach, ale nigdy nie spotkał się z tak niepokojącą sytuacją jak ta.
Przez następne godziny Steele nadal informował swoich zwolenników o postępie sytuacji. petapiksel donosi, że Steele zdołał nawet zdobyć nagranie z monitoringu włamania, dzięki współpracy pobliskiego mieszkańca, przed którego posesją zaparkował SUV. Steele przyznał, że materiał z ochrony został nagrany za pomocą ich iPhone’a.
To jest wideo. Czarna marynarka Chevy z tablicą rejestracyjną #9AAZ318. Nadal nie ma policji SF. pic.twitter.com/ZRskww0dvv
— Eli Steele (@Hebro_Steele) 14 czerwca 2023 r
Później Steele opowiedział o swojej wizycie na komisariacie w celu złożenia raportu. Ku swemu przerażeniu znalazł się w otoczeniu innych ofiar, które doświadczyły podobnych kradzieży.
Czy fotografowie powinni unikać San Francisco?
DIYP zgłosił falę kradzieży, a nawet napadów z bronią w ręku na fotografów w rejonie San Francisco i Bay w ciągu ostatnich kilku lat. Niestety wydaje się, że staje się to coraz bardziej modne. Sprzęt fotograficzny to kosztowny przedmiot, stosunkowo łatwy do wyładowania, ma niewiele urządzeń śledzących lub zabezpieczających i ogólnie jest łatwy do zdobycia.
Biorąc to pod uwagę, może być tak, że centrum San Francisco generalnie nie jest miejscem, w którym chcesz być. Wypożyczalnia samochodów Hertz podobno ma około 30 włamań do samochodów dziennie w samym tylko rejonie San Francisco.
Najwyraźniej włamania do samochodów są najniższym szczeblem drabiny znaczenia dla bojowników przestępczości w San Francisco. W związku z tym rozsądnie byłoby, jeśli to możliwe, nigdy nie zostawiać w samochodzie żadnych wartościowych przedmiotów. Oczywiście, jeśli zabierzesz je ze sobą, narażasz się na osobiste napady. Tak czy inaczej, tak naprawdę nie możesz wygrać.
Osobiście podniosłbym ubezpieczenie, gdybym miał w najbliższym czasie odwiedzić to miasto z aparatem.
[Via Petapixel]