Biznes

Złoty poturbowany. Jest kolejna „interwencja słowna”. „Rządowi bardzo zależy”

  • 14 września, 2023
  • 3 min read
Złoty poturbowany. Jest kolejna „interwencja słowna”. „Rządowi bardzo zależy”


Wiceminister Artur Soboń przyznał w czwartek rano, że w razie potrzeby zastosowane będą narzędzia stabilizujące sytuację kursu złotego, np. narzędzia płynnościowe.

Rządowi bardzo zależy na tym, aby ten kurs się ustabilizował – podkreślił.

„Stabilny złoty jest dla rządu bardzo ważny, poziom złotego między 4,40 – 4,60 do euro wspiera eksport, a z drugiej strony spadek inflacji. Gospodarka polska ma silne fundamenty, a rząd pokazał w 2022 r., że ma narzędzia, m.in. czasowe obniżenie płynności” – napisał dzień wcześniej Soboń na Twitterze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chaos po decyzji RPP. „Mamy stagflację. Najgorsza rzecz w gospodarce”

14 września z samego rana polska waluta zyskała na wartości wobec dolara amerykańskiego, straciła natomiast do euro i franka szwajcarskiego. Euro kosztowało 4,62 zł, frank szwajcarski 4,82 zł, a dolar 4,30 zł.

Rząd ma instrumenty, które już w 2022 r. były skuteczne w dążeniu do utrzymania optymalnego kursu walutowego – stwierdził jeden z najbliższych współpracowników premiera Morawieckiego.

„Mamy od kilku dni turbulencje”

Artur Soboń w czwartek, w Poranku Siódma9, wskazał, że od początku tego roku złoty umacniał się w stosunku do euro najsilniej w całym regionie.

– To była waluta, której siła umacniała się najszybciej w regionie. Mamy od kilku dni turbulencje. Nie ma żadnych powodów w realnej gospodarce, aby tego typu zjawisko trwało dłużej – ocenił Soboń.

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w ubiegłą środę wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt. proc. – referencyjną do 6 proc. Po decyzji RPP złoty osłabił się wobec euro o prawie 2 proc. W ciągu kolejnych dni stracił do głównych walut ponad 20 groszy.

Przed podwyżką stóp euro kosztowało ok. 4,45 zł, dolar ok. 4,13 zł, a frank ok. 4,69 zł.

Wiceszef MF tłumaczy szokującą decyzję RPP

Wiceminister finansów mówił też w czwartek, że od marca „mamy każdego miesiąca niższe odczyty inflacyjne”. Przyznał, że inflacja nadal odbiega od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, ale „dzisiaj ta inflacja jest już z całą pewnością jednocyfrowa we wrześniu”.

– Inna jest sytuacja wysokości stóp przy inflacji, czy inaczej skutku wysokości tych stóp przy inflacji grubo ponad 18 proc., a poniżej dziesięciu. Stąd też decyzja Rady o cyklu luzowania polityki pieniężnej – tłumaczył członek rządu.

W środę na platformie X (dawniej Twitter) Artur Soboń zapewniał, że „stabilny złoty jest dla rządu bardzo ważny, poziom złotego między 4,40 – 4,60 do euro wspiera eksport, a z drugiej strony spadek inflacji”.

„Gospodarka polska ma silne fundamenty, a rząd pokazał w 2022 r., że ma narzędzia, m.in. czasowe obniżenie płynności” – wskazał.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło