Biznes

„Zmiatanie pieniędzy” – jak działa nowość w otwartej bankowości?

  • 30 kwietnia, 2023
  • 5 min read
„Zmiatanie pieniędzy” – jak działa nowość w otwartej bankowości?


Hasło otwartej bankowości jest już znane klientom polskich
banków. Lada moment miną 4 lata od wejścia w życie przepisów zawartych w PSD2 –
europejskiej dyrektywie, która wprowadziła dwie podstawowe usługi open banking.

Pierwszą z nich jest AIS, czyli dostarczanie informacji o
rachunku płatniczym
. Dzięki temu rozwiązaniu dostawcy usług płatniczych
mogą, po otrzymaniu zgody posiadacza rachunku, „zajrzeć” do historii transakcji
i innych danych. Efekty widzimy m.in. w powszechnej dostępności funkcji analizy
transakcji i agregacji danych z różnych kont w aplikacjach mobilnych banków czy
uproszczeniu procesów wnioskowania o kredyty (kiedy bank albo firma pożyczkowa
sprawdza naszą tożsamość i dochody sięgając do ROR w banku).

Drugą jest PIS, czyli inicjowanie transakcji płatniczych
u innych dostawców. W ten sposób możemy np. z poziomu bankowości internetowej
banku X wykonać przelew z należącego do nas rachunku w banku Y.

Zasięg otwartej bankowości nie musi się jednak kończyć na
dwóch wymienionych scenariuszach. W Wielkiej Brytanii największe banki
wprowadzają właśnie kolejny zestaw usług pod nazwą VRP. Pierwszym zastosowaniem
ma być „zamiatanie pieniędzy”, czyli usługa wspomagająca optymalizację
zarządzania płynnością także w domowych finansach.

Trochę jak subskrypcja, trochę jak polecenie zapłaty

Variable Recurring Payments (VRP, ang. powtarzające sie
płatności o zmiennej kwocie) można porównać do dwóch znanych polskim klientom
banków rozwiązań. Pierwszym jest polecenie zapłaty. Ten instrument
polega na udzieleniu zgody wierzycielowi (powiedzmy, operatorowi telekomunikacyjnemu)
na obciążanie naszego rachunku bankowego, ilekroć wystawiona zostanie np. faktura
za usługi. Kwota płatności ulega zmianie z miesiąca na miesiąc, ale my jak
posiadacz rachunku nie musimy zatwierdzać każdej płatności – odbywa się to
automatycznie, operator „ściąga” należność.

Warto przeczytać!  NOWA Toyota zaskakuje oszczędną hybrydą. Ten rodzinny SUV w Polsce już jest hitem

Drugim podobnym mechanizmem jest zgoda na powtarzalne
obciążanie karty płatniczej
. Rozwiązanie takie dobrze znają korzystający z
subskrypcji platform streamingowych. Wierzyciel zapisuje u siebie dane naszej karty
płatniczej (tzw. card on file) i obciąża ją dopóki nie anulujemy subskrypcji.

VRP bazuje na procesie wyrażenia zgody na dostęp do rachunku
znanej z innych usług otwartej bankowości. Istotne jest, że posiadacz konta tylko
raz musi przejść ścieżkę zatwierdzenia operacji z użyciem silnego
uwierzytelnienia, a późniejsze płatności dokonywane są bez dodatkowych kroków.
Kwoty serii transakcji mogą być zmienne, ale jednocześnie możemy jako
korzystający z VRP zdefiniować np. maksymalną dopuszczalną kwotę operacji.

Dlaczego VRP budzi nadzieje?

VRP ma kilka zalet w porównaniu z poleceniem zapłaty i
użyciem karty płatniczej:

  • Wyrażone zgody wraz z ich parametrami posiadacz
    rachunku widzi w bankowości elektronicznej. W przypadku „kartowych” subskrypcji
    i polecenia zapłaty nie jest to tak przejrzyste (chociaż banki mogą opracować
    odpowiednie moduły np. w aplikacji mobilnej).
  • Powtarzalne płatności uruchamia się w
    bezpiecznym środowisku banku płatnika z użyciem silnego uwierzytelnienia. Odbiega
    to znacząco np. od procesu wpisywania wrażliwych danych karty płatniczej na
    stronie internetowej akceptanta i ogranicza możliwości wyłudzeń i oszustw.
  • VRP może dawać posiadaczowi rachunku płatniczego
    większą kontrolę niż inne podobne rozwiązania – np. opcję zdefiniowania minimalnej
    i maksymalnej kwoty transakcji, daty obowiązywania zgody itp.
Warto przeczytać!  Tyle dostają emeryci w Polsce. Prezes ZUS mówi, że trzeba zmienić prawo

VRP teoretycznie mogłoby stać się zamiennikiem dla kart
płatniczych w wielu scenariuszach transakcji, nie tylko płatności
subskrypcyjnych. W jednej z odmian, tzw. VRP with delegated SCA (VRP z
delegowanym silnym uwierzytelnieniem), dostawca usług płatniczych mógłby
przejąć od banku prowadzącego rachunek źródłowy obowiązki związane z
wymuszaniem odpowiedniego poziomu uwierzytelnienia i realizować serię
transakcji potwierdzanych w osobnym procesie przez posiadacza rachunku.
Działałoby to zatem podobnie jak w przypadku, powiedzmy „zapisania” danych
karty u sprzedawcy (np. Allegro czy Uber), ale płatność odbywałaby się bezpośrednio
pomiędzy rachunkami, bez opłat typowych dla kart w sieci.

Na pierwszy ogień idzie sweeping

W Wielkiej Brytanii pierwszym obowiązkowym dla największych
banków schematem wykorzystującym VRP jest sweeping. To inna nazwa na zautomatyzowane
transfery pomiędzy rachunkami należącymi do tego samego posiadacza
.

Załóżmy, że posiadam ROR w banku A i rachunek
oszczędnościowy w oferującym korzystne oprocentowanie banku B. „Zamiatanie
pieniędzy” oparte na otwartej bankowości mogłoby działać w takim schemacie następująco:

  1. W bankowości internetowej banku A rozpoczynam
    proces wyrażenia zgody na świadczenie usługi VRP sweeping.
  2. Definiuję reguły transakcji, np. „jeśli saldo
    przekracza 2000 zł, nadwyżkę prześlij do banku B”, „jeśli saldo spadnie poniżej
    2000 zł, prześlij 2000 zł z banku B”.
  3. Wskazuję rachunek w banku B i wyrażam zgodę na
    dostęp do niego, w tym inicjowanie płatności bankowi A.
  4. Potwierdzam wyrażenie zgody z użyciem silnego
    uwierzytelnienia zgodnie z wymogami banku B.
  5. Transakcje wykonują się automatycznie bez dodatkowych
    kroków (ponieważ „w obie strony” rachunki docelowe są zdefiniowane jako zaufani
    odbiorcy nie jest wymagane silne uwierzytelnienie).
Warto przeczytać!  Wojna w Ukrainie wydrenowała portfele Polaków

Jednym z pierwszych banków, który wprowadził taki mechanizm
dla klientów detalicznych był w sierpniu 2022 r. HSBC. VRP ma pomóc w optymalizacji
zarządzania nadwyżkami, ale także ochronie przed opłatami za przekroczenie
dostępnego salda (overdraft).

Klienci polskich banków spotkali się już z podobnymi
rozwiązaniami, chociażby w ofercie Multibanku (obecnie mBanku), gdzie schemat „zamiatania”
ROR i konta oszczędnościowego był proponowany jako opcja. Otwarta bankowość
pozwolić ma jednak na szybkie stworzenie „finansowego zestawu” z rachunków
prowadzonych w różnych instytucjach. Może to się okazać atrakcyjne dla wąskiej
grupy bankowych „wyjadaczy wisienek”, korzystających z ofert wielu instytucji
na raz. Dla pozostałych VRP może okazać się nową formą płacenia, jeśli spełni
pokładane w niej nadzieje.


Źródło