Biznes

Znowu stanęły pociągi. Ekspert: wysyłają nam jasny sygnał

  • 27 sierpnia, 2023
  • 3 min read
Znowu stanęły pociągi. Ekspert: wysyłają nam jasny sygnał


Sygnał po raz pierwszy nadany został w niedzielę rano, a potem o godzinie 11:51 i 11:59. Odebrali go maszyniści dziewięciu pociągów na terenie Białegostoku – podało RMF FM. Pięć składów było w trasie, cztery stały na bocznicy.

Składy, które były w trasie, zatrzymały się na minutę. Po zweryfikowaniu braku zagrożenia i otrzymaniu zgody dyżurnego pociągi pojechał dalej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: „Z krzywego peronu ludzie będą jeździć, jeśli będzie dobra oferta”. Ekspert o paradoksie polskiej kolei

„Polska kolej jest bezbronna”

Jak zauważa w rozmowie z money.pl Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, co roku dochodzi do kilkudziesięciu takich przypadków. – Zwykle stoją za tym zdolni technicznie gówniarze, którzy chcą w ten sposób się zabawić. Tutaj sytuacja wygląda inaczej, bo jest tego za dużo i w różnych częściach kraju. Mamy prawdopodobnie do czynienia ze skoordynowaną próbą zdezorganizowania kolei, pokazania, że jest bezsilna i można z nią zrobić, co się chce. Przypomnijmy, że koleją prawdopodobnie przewożona jest broń na Ukrainę – podkreśla.

Nie możemy mówić o przypadku i wysyłany jest nam jasny sygnał: ktoś chce nam pokazać, że nasza kolej jest bezbronna i nie panujemy nad bezpieczeństwem, skoro można przeprowadzić jedną, drugą czy trzecią taką akcję – dodaje.

Zdaniem Furgalskiego, przejście na łączność cyfrową nie rozwiąże problemu, bo i do tego systemu można się włamać. W jego opinii jedynym sposobem jest dotarcie do osób odpowiedzialnych za spowodowanie utrudnień. – Jak robiły to wspomniane dzieciaki, to kary nie były duże, raczej symboliczne i nie odstraszały. Jeśli natomiast akcja jest zorganizowana przez kogoś ze Wschodu, to mamy tutaj zadanie dla służb, które powinny namierzyć sprawców. To też oczywiście nie oznacza, że do podobnych sytuacji nie dojdzie w przyszłości. Trzeba błyskawicznie szukać, karać i nagłaśniać – podsumowuje ekspert.

Pociągi stanęły. Kolejny sabotaż?

Do incydentów na torach odniósł się w sobotę zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jak przekazał, ABW podjęła czynności mające na celu ich wyjaśnienie.

Działania ABW są podejmowane razem ze spółkami kolejowymi, we współpracy z policją, Strażą Ochrony Kolei, ale także z Urzędem Komunikacji Elektronicznej.

W chwili zatrzymania 24-latek – mieszkaniec powiatu skierniewickiego – był pijany. 29-latek jest właścicielem mieszkania, w którym przeprowadzono policyjną akcję.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło