Świat

Żołnierze pod „ogromnym obciążeniem”, ostrzega najwyższy szeregowy dowódca armii

  • 12 maja, 2023
  • 4 min read
Żołnierze pod „ogromnym obciążeniem”, ostrzega najwyższy szeregowy dowódca armii


Mimo że najdłuższa wojna w Ameryce dobiegła końca, żołnierze nadal pracują w zawrotnym tempie, a na razie wydaje się, że nie ma szans na wytchnienie, ponieważ w armii brak jest personelu w związku z kryzysem rekrutacyjnym.

„Mamy ogromne obciążenie dla żołnierzy” – powiedział starszy sierżant armii Michael Grinston na początku tego miesiąca. „Jesteśmy teraz bardziej zajęci niż kiedykolwiek wcześniej”.

Najwyższy szeregowy dowódca armii niedawno wydał straszne ostrzeżenie na sympozjum przeciwpożarowym w Lawton w stanie Oklahoma, nazywając obecne obciążenia personelu „wielkim zmartwieniem” dla niego, zgodnie z komunikatem Stowarzyszenia Armii Stanów Zjednoczonych.

Wysokie tempo operacji w połączeniu z kurczącym się rozmiarem sił oznacza, że ​​od żołnierzy oczekuje się, że będą robić więcej za mniej.

Drugi rok z rzędu armia nie osiągnęła docelowego celu rekrutacji. Według AUSA przewidywana siła armii na rok podatkowy 2024 to około 951 800 żołnierzy, licząc w służbie czynnej, gwardii i rezerwie. Suma ta oznacza spadek o 20% w stosunku do końcowej siły usługi w 2022 r.

W przeciwieństwie do twierdzeń, że wojsko USA ograniczyło tempo operacyjne w czasie, który został nazwany czasem pokoju – twierdzenie, które pomija ryzyko ponoszone przez członków służby nadal służących w strefach działań wojennych, takich jak Irak i Syria – amerykańscy żołnierze są regularnie rozmieszczani na misjach za granicą jak i w domu.

Warto przeczytać!  Wybory w Tajlandii stawiają dynastię Shinawatra przeciwko władcom wojskowym

Istnieją oddziały doradcze i wspomagające w Iraku i Syrii, z których niektóre opierają się na oddziałach o wyjątkowych zdolnościach, takich jak jednostki obrony artylerii powietrznej. W kraju armia i Gwardia Narodowa zostały wezwane do naprawienia wszystkiego, od odpowiedzi na COVID po wsparcie na granicy amerykańsko-meksykańskiej.

„Ogniwem wszystkiego, co zrobiliśmy, była armia” – powiedział Grinston, zgodnie z komunikatem. „Czy to COVID, huragany, pożary lasów, Rosja, Ukraina, aż do tego, co robimy dzisiaj. Dlatego znowu martwię się o nasze optempo”.

Tempo może być wyczerpujące, ale żołnierze nadal spełniają stawiane przed nimi wysokie oczekiwania, dodał Grinston.

„Nigdy nie odmówiliśmy” — powiedział Grinston o armii. „Obserwowałem tych żołnierzy, rok po roku, mówili:„ Tak, pójdę to zrobić ”.

Uwagi Grinstona na sympozjum przeciwpożarowym pojawiają się tuż po innej rozmowie, w której poruszył obawy dotyczące obciążenia pracą przeciętnego żołnierza. W kwietniu Grinston powiedział Steve’owi Beynonowi z Military.com: „przeciętny obywatel nie wie, jak stresujące jest to dla naszych rodzin. Myślę, że było to niewiarygodne obciążenie dla naszych żołnierzy i naszych rodzin”.

Warto przeczytać!  Czterech żołnierzy sił pokojowych ONZ zostało rannych w Libanie; Krytyka transferu broni USA do Izraela

Przed rozmieszczeniem za granicą żołnierze muszą spełnić szereg wymagań, zanim nawet rozpoczną szkolenie przed rozmieszczeniem. Poszczególne zadania mogą zająć tylko jeden dzień tu czy tam, ale kumulują się. Po tym okresie następuje miesięczna ewolucja szkolenia poprzedzającego wdrożenie — często organizowanego w Narodowym Centrum Szkoleniowym w Fort Irwin w Kalifornii lub w Joint Readiness Training Center w Fort Polk w Luizjanie — które może być dodatkowo wzmocnione ćwiczeniami na poziomie jednostki specyficzne dla wybranych poleceń lub pól kariery.

Poza okresem poprzedzającym rozmieszczenie personel musi spełniać wymagania logistyczne na poziomie jednostki, indywidualne przygotowania niezbędnego opancerzenia i wyposażenia, badania przesiewowe, obsadzenie personelu i tak dalej. Wreszcie, gdy każde zadanie zostanie zakończone, czeka wdrożenie oraz wszystkie związane z nim rygory i zagrożenia.

Żołnierze w końcu wracają do domu i otrzymują chwilę wytchnienia, choć krótką, zanim zrobią to wszystko od nowa. W obliczu zbliżających się problemów z siłą roboczą i tempa, które nie zwalnia, okaże się, czy ta kadencja będzie trwała — nie tylko dla armii, ale także dla tych, którzy wypełniają jej szeregi.


Źródło