Zrobiłem test DNA, żeby sprawdzić, czy dzięki testom genetycznym stanę się lepszym kolarzem – oto, co odkryłem
Prawie cztery lata temu zacząłem jeździć na rowerze szosowym, co było moją ambicją od dawna, po latach spędzonych (głównie) na podnoszeniu ciężarów i których kulminacją było zwycięstwo w mistrzostwach Wielkiej Brytanii w kulturystyce. Wiedziałem, że z natury bardziej nadaję się do ćwiczeń siłowych niż wytrzymałościowych, więc nie miałem wysokich oczekiwań, że podpalę rankingi Stravy. Niemniej jednak byłem zaintrygowany tym, jak poradzę sobie w sporcie wytrzymałościowym. W ciągu kilku miesięcy pokonywałem dłuższe dystanse i zdobywałem PB, ale potem osiągnąłem plateau. Pomimo konsekwentnych cotygodniowych wysiłków, moje FTP spadło do poziomu i nie osiągałem już PB. Czy mogłem osiągnąć swój limit genetyczny?
To dało mi do myślenia, w jakim stopniu nasze geny determinują nasze zdolności sportowe i potencjał treningu wytrzymałościowego. Badania wykazały, że elitarni sportowcy wytrzymałościowi mają wyższą częstotliwość występowania niektórych wariantów genów w porównaniu z zawodnikami niższej klasy i nie-sportowcami. Weźmy gen ACE, który występuje w dwóch wariantach: ACE I i ACE D. Wykazano, że gen ten jest powiązany ze sprawnością krążeniowo-oddechową i aerobową ze względu na jego rolę w pomaganiu w dostarczaniu tlenu do tkanek naszego organizmu, a także w regulowaniu ciśnienia krwi . Uważa się, że jeśli masz gen ACE I, lepiej nadajesz się do wytrzymałości, natomiast jeśli masz gen ACE D, lepiej nadajesz się do siły i mocy. A Metaanaliza z 2022 r odkryli, że w porównaniu z osobami niebędącymi sportowcami, elitarni sportowcy wytrzymałościowi byli 1,48 razy bardziej narażeni na posiadanie dwóch kopii wariantu I genu ACE.
Sugerują to badania przeprowadzone na Uniwersytecie Anglia Ruskin do 44% genetyka może wpływać na reakcję danej osoby na trening wytrzymałościowy. Oznaczałoby to około dodatkowej kwoty 5% poprawa wydolności aerobowej nad tymi, które nie mają tak korzystnej genetyki. Chociaż jest mało prawdopodobne, aby miało to duży wpływ na przeciętnego człowieka, zawodowy sportowiec może chcieć wiedzieć, jakie ma geny, aby lepiej zrozumieć, gdzie można wprowadzić drobne ulepszenia, które poprawią jego wyniki.
Test DNA
Zaproponowano mi wykonanie testu przez FitnessGenes, firmę, która bada Twoje DNA, aby określić Twój potencjał sportowy. Identyfikując warianty genetyczne mające wpływ na Twoje zdrowie i kondycję, oferują spersonalizowane rekomendacje dopasowane do Twojego DNA. Raport kosztuje 149 GBP lub 69 GBP, jeśli dysponujesz danymi DNA.
Otrzymałem zestaw testowy i wysłałem próbkę śliny do analizy ponad 150 cech genetycznych. Wypełniam także ankietę dotyczącą stylu życia online. W średnim wieku ważę 52 kg, mam 1,57 m wzrostu i 18% tkanki tłuszczowej. Stosuję zdrową dietę – jestem wegetarianinem przez całe życie – z bardzo małą ilością ultraprzetworzonej żywności. Jeżdżę na rowerze co najmniej dwa razy w tygodniu, w pomieszczeniu lub na zewnątrz, ćwicząc mieszankę wytrzymałości, strefy mocy, HIIT i wzgórz. Wykonuję także dwa treningi siłowe tygodniowo, codziennie jogę i spacery oraz kilka sesji pilates w tygodniu.
Anita Fasola jest wielokrotnie nagradzanym, zarejestrowanym dietetykiem, autorem publikacji międzynarodowych, pisarzem zajmującym się tematyką zdrowia i byłym mistrzem Wielkiej Brytanii w kulturystyce.
Wyniki
Wyniki odbieram po sześciu tygodniach. Moje cechy pogrupowano w 14 kategorii, obejmujących wytrzymałość, utratę wagi i budowę mięśni. Kategoria wytrzymałościowa obejmuje 11 cech, w tym potencjał wytrzymałościowy. „Każda cecha wskazuje, gdzie możesz odnieść największe korzyści ze skupienia się na treningu, i sugeruje protokoły, żywność lub suplementy, które mogą pomóc w wzmocnieniu wymaganych adaptacji treningowych” – wyjaśnia dr Stuart Grice, dyrektor naukowy firmy.
W części poświęconej potencjale wytrzymałościowemu dowiaduję się, że mam gen ACE D, co oznacza, że – jak podejrzewam – nie jest mi pisane osiągnięcie doskonałości w kolarstwie szosowym. Najwyraźniej mam mniej wariantów genów związanych z wytrzymałością niż 90% światowej populacji. Co nie wróży mi dobrze. „Nie oznacza to, że powinieneś rezygnować z różnych rodzajów ćwiczeń lub kontynuować je tylko dlatego, że nie masz sprzyjającej genetyki. Oznacza to raczej po prostu, że osoby z pewnymi genami będą musiały pracować nieco ciężej niż inne, aby uzyskać podobne wyniki. Dla przeciętnego człowieka posiadanie korzystnych genów prawdopodobnie będzie miało jedynie niewielki wpływ na to, jak łatwo lub trudno będzie ci poprawić swoją kondycję. ” – mówi dyrektor generalna, dr Samantha Decombel.
Z drugiej strony, jestem „zwiększoną reakcją” na wzrost naczyń włosowatych wywołany wysiłkiem fizycznym. Mam warianty genów, które oznaczają, że układ naczyniowy moich mięśni dobrze reaguje na trening wytrzymałościowy. Mam również warianty genów powiązane z wyższą produkcją czerwonych krwinek i lepszą wytrzymałością. Uważam to za mylące, ponieważ oba wyniki wydają się zaprzeczać mojemu potencjałowi wytrzymałościowemu poniżej średniej. „Tylko dlatego, że pewne cechy mogą wydawać się niekorzystne, mogą istnieć inne, które temu przeciwdziałają” – wyjaśnia Stuart Grice. „Nasze modelowanie polega na ocenie, gdzie znajdują się mocne i słabe strony danej osoby (cecha po cesze) w odniesieniu do konkretnego celu, a następnie proponuje działania, które mogą pomóc w przezwyciężeniu tych problemów”.
Zalecenia
Raport zawiera listę zaleceń opartych na moich wynikach genetycznych, każde poparte dowodami. Niektóre są trochę fałszywe. Na przykład, aby poprawić mój potencjał wytrzymałościowy, raport zaleca rozpoczynanie dnia od zielonej herbaty. Zaleca jednak również dodanie do moich treningów ruchów plyometrycznych (szybkich, eksplozywnych) i wykonywanie 80% sesji treningowych z niską intensywnością, 20% z wysoką intensywnością – oba wydają się rozsądne.
W kategorii budowania mięśni uspokoiło mnie odkrycie, że mam ponadprzeciętne warianty genetyczne powiązane z przerostem mięśni (budowaniem mięśni). Jednak w raporcie ostrzegano, że ta cecha naraża mnie również na ryzyko gromadzenia się tłuszczu – dziwne, ponieważ mój procent tkanki tłuszczowej nie zmienił się od 18 roku życia.
W kategorii utraty wagi byłem jeszcze bardziej zdziwiony odkryciem, że mam warianty genu FTO („gen tłuszczu”), co naraża mnie na większe ryzyko przyrostu masy ciała, przejadania się i zwiększonego ryzyka otyłości. Nigdy nie miałam problemów z wagą, ale szczerze mówiąc, mój styl życia może przeważać nad moim niekorzystnym DNA.
W kategorii kofeiny raport potwierdza, że moja kawa w trakcie jazdy jest warta zachodu. Podobnie jak 50% populacji mam genotyp AA genu CYP1A2, co oznacza, że „szybko metabolizuję kofeinę” i prawdopodobnie zwiększę wytrzymałość dzięki kofeinie. Osoby z wolnym metabolizmem (genotyp CC) mogą uzyskać mniejszą poprawę lub spadek wydajności podczas przyjmowania kofeiny.
Jako osoba podatna na lęki o zdrowie zapytałem Stuarta, jak bardzo powinienem przejmować się swoimi niekorzystnymi genami. Odpowiedział: „Spoglądałbym na nie jako na obszary, nad którymi należy popracować lub, w niektórych przypadkach, na obszary, w których można zauważyć największe korzyści lub szybką poprawę. W biologii ważne są kompromisy. Możesz mieć większą siłę i dobry sen lub metabolizm, który choć podatny na przyrost masy ciała, może być bardziej wydajny, a tym samym lepiej oszczędzać energię na potrzeby ruchu i sportu. Powinniśmy myśleć o naszych ciałach jako o niedoskonałych systemach, a praca nad naszymi słabościami przy jednoczesnym zrozumieniu naszych mocnych stron może ostatecznie doprowadzić do lepsze ukierunkowanie protokołów treningowych i żywienia sportowego.”
Werdykt
Podsumowując, badanie genetyczne potwierdziło wiele z tego, co już wiedziałem, np. to, że jestem lepszy w ćwiczeniach siłowych niż wytrzymałościowych. Pomogło to również wyjaśnić, dlaczego osiągnąłem plateau sprawności podczas jazdy na rowerze – mam gen ACE D. Ale niektóre wyniki nie pokrywały się z moimi doświadczeniami, na przykład posiadanie genów predysponujących mnie do przyrostu masy ciała (jeśli w ogóle, trudno mi utrzymać wagę na stałym poziomie). Czy będę zmieniał swój trening w oparciu o wyniki badań genetycznych? Niewiele. Ale mam zamiar wprowadzić kilka zmian – dodać więcej ćwiczeń plyometrycznych i więcej treningów o niskiej intensywności – więc dobrze wiedzieć, że nie osiągnąłem jeszcze swojego limitu genetycznego.