Nauka i technika

Zrobiłem test DNA, żeby sprawdzić, czy dzięki testom genetycznym stanę się lepszym kolarzem – oto, co odkryłem

  • 5 grudnia, 2023
  • 8 min read
Zrobiłem test DNA, żeby sprawdzić, czy dzięki testom genetycznym stanę się lepszym kolarzem – oto, co odkryłem


Prawie cztery lata temu zacząłem jeździć na rowerze szosowym, co było moją ambicją od dawna, po latach spędzonych (głównie) na podnoszeniu ciężarów i których kulminacją było zwycięstwo w mistrzostwach Wielkiej Brytanii w kulturystyce. Wiedziałem, że z natury bardziej nadaję się do ćwiczeń siłowych niż wytrzymałościowych, więc nie miałem wysokich oczekiwań, że podpalę rankingi Stravy. Niemniej jednak byłem zaintrygowany tym, jak poradzę sobie w sporcie wytrzymałościowym. W ciągu kilku miesięcy pokonywałem dłuższe dystanse i zdobywałem PB, ale potem osiągnąłem plateau. Pomimo konsekwentnych cotygodniowych wysiłków, moje FTP spadło do poziomu i nie osiągałem już PB. Czy mogłem osiągnąć swój limit genetyczny?

To dało mi do myślenia, w jakim stopniu nasze geny determinują nasze zdolności sportowe i potencjał treningu wytrzymałościowego. Badania wykazały, że elitarni sportowcy wytrzymałościowi mają wyższą częstotliwość występowania niektórych wariantów genów w porównaniu z zawodnikami niższej klasy i nie-sportowcami. Weźmy gen ACE, który występuje w dwóch wariantach: ACE I i ACE D. Wykazano, że gen ten jest powiązany ze sprawnością krążeniowo-oddechową i aerobową ze względu na jego rolę w pomaganiu w dostarczaniu tlenu do tkanek naszego organizmu, a także w regulowaniu ciśnienia krwi . Uważa się, że jeśli masz gen ACE I, lepiej nadajesz się do wytrzymałości, natomiast jeśli masz gen ACE D, lepiej nadajesz się do siły i mocy. A Metaanaliza z 2022 r odkryli, że w porównaniu z osobami niebędącymi sportowcami, elitarni sportowcy wytrzymałościowi byli 1,48 razy bardziej narażeni na posiadanie dwóch kopii wariantu I genu ACE.




Źródło