Zdrowie

Zrozumienie neuronauki doomscrollingu

  • 10 lipca, 2024
  • 8 min read
Zrozumienie neuronauki doomscrollingu


Według Statista przeciętny Amerykanin spędza 4,65 godziny dziennie na czynnościach niegłosowych na telefonach komórkowych. Inne źródła szacują, że Amerykanie spędzają pięć godzin i 24 minuty dziennie na swoich telefonach.

W erze cyfrowej smartfony stały się wszechobecne i niezbędne dla wielu osób, zwłaszcza że pandemia COVID-19 sprawiła, że ​​staliśmy się bardziej zależni od technologii w pracy, nauce, komunikacji z rodziną i przyjaciółmi lub rozrywce.

Lockdowny mogły się już skończyć, ale korzystanie ze smartfonów pozostało wysokie nawet po złagodzeniu najsurowszych ograniczeń.

Koncepcja „doomscrollingu” zyskała na znaczeniu na wczesnym etapie pandemii. Gdy ludzie znaleźli się w zamknięciu w domach, wielu z nich kompulsywnie pochłaniało nieustanny strumień aktualizacji dotyczących rozprzestrzeniania się wirusa.

Termin ten opisuje nawyk nieustannego przeglądania negatywnych wiadomości i postów w mediach społecznościowych, zachowanie, które może potencjalnie szkodzić zdrowiu psychicznemu, wywołując lęk, depresję i zaburzenia snu.

Badanie przeprowadzone w 2022 r. przez University of Florida wykazało, że doomscrolling jest odrębnym i nowym zachowaniem. Co ciekawe, podczas gdy osoby zaangażowane w tę praktykę często zdają sobie sprawę ze swoich działań, wielu z nich ma trudności z zaprzestaniem, mimo że przyznają, że ma ona negatywny wpływ na ich samopoczucie.

Nowe informacje zwiększają poziom dopaminy

Chociaż pandemia nasiliła zjawisko doomscrollingu, to zachowanie to pojawiło się już przed pandemią COVID-19.

Podobne koncepcje, takie jak „doom-surfing” i „bezmyślne przewijanie”, istniały już przed 2020 rokiem i opisywały kompulsywne konsumowanie treści online bez wyraźnego celu.

Pomysł „uzależnienia od przewijania” również istnieje od jakiegoś czasu, a niektórzy ludzie podobno doświadczają objawów odstawienia, próbując ograniczyć czas spędzany przed ekranem. Pandemia jedynie uwypukliła i zaostrzyła te istniejące cyfrowe nawyki.

Te zachowania przewijania są fundamentalnie powiązane z systemem nagrody w naszym mózgu, napędzanym przez dopaminę. Ten neuroprzekaźnik, związany z przyjemnością i motywacją, jest uwalniany w małych ilościach, gdy przewidujemy znalezienie nowych informacji podczas przewijania.

Daje to poczucie nagrody, zachęcając do dalszego przewijania, nawet zanim natrafimy na konkretną treść.

Media społecznościowe i kanały informacyjne stosują zmienny system nagród podobny do automatów do gry. Nieprzewidywalność tego, kiedy znajdziemy angażującą treść, jest szczególnie skuteczna w wyzwalaniu uwalniania dopaminy.

Warto przeczytać!  Rosnąca liczba diagnoz ADHD w 7 mln powiązana ze standardowymi narzędziami przesiewowymi i wytycznymi: GlobalData, ET HealthWorld

Każde odkrycie nowej lub nacechowanej emocjonalnie informacji (często występującej w negatywnych wiadomościach) powoduje niewielki zastrzyk dopaminy, wzmacniając zachowanie i tworząc trudną do przerwania pętlę sprzężenia zwrotnego.

Częste doomscrolling lub bezmyślne scrollowanie może faktycznie zmienić strukturę naszego mózgu. Poprzez proces zwany uczeniem się Hebba, ścieżki neuronowe związane z tymi zachowaniami stają się silniejsze wraz z powtarzaniem.

W rezultacie, im częściej pogrążamy się w nawyku przewijania, tym bardziej się on utrwala, przez co coraz trudniej jest przerwać ten cykl.

Negatywne nastawienie

Mimo że doomscrolling skupia się na negatywnych treściach, nadal wyzwala uwalnianie dopaminy. Dzieje się tak nie tylko w wyniku konsumpcji treści, ale także w wyniku zaspokojenia naszej ciekawości, nawet w przypadku złych wiadomości.

Daje poczucie pewności, poczucie „bycia poinformowanym”. Chociaż z natury nie lubimy negatywności, doomscrolling czerpie z naszego negatywnego nastawienia — poznawczej tendencji, w której negatywne informacje mają silniejszy wpływ na nasze zachowanie i myślenie niż pozytywne.

Ludzie ewoluowali, aby priorytetowo traktować negatywne bodźce w celu przetrwania. Nasi przodkowie musieli szybko identyfikować zagrożenia, takie jak drapieżniki, ponieważ ignorowanie potencjalnego niebezpieczeństwa mogło być śmiertelne.

Tego typu uwarunkowania są nadal obecne w naszych współczesnych mózgach, sprawiając, że jesteśmy wyczuleni na negatywne informacje w Internecie, mimo że dzisiejsze „zagrożenia” są mniej poważne.

Chociaż ta ewolucyjna cecha pomogła naszym przodkom przetrwać, niekontrolowane skupienie się na negatywnych treściach może zniekształcić nasze postrzeganie rzeczywistości. Ten „syndrom podłego świata” może prowadzić do lęku, depresji i katastroficznego myślenia, przedstawiając świat jako bardziej przerażający, niż jest w rzeczywistości.

Rola algorytmu

Algorytmy mediów społecznościowych odgrywają znaczącą rolę w doom-scrollingu i bezmyślnym scrollowaniu, ponieważ wykorzystują nasze wrodzone uprzedzenia i psychologiczne słabości. Są zaprojektowane tak, aby utrzymywać nasze zaangażowanie, zwykle mierzone za pomocą takich wskaźników, jak polubienia, komentarze, udostępnienia i czas spędzony na platformie.

Projekt nieskończonego przewijania ciągle ładuje nową zawartość, eliminując naturalne punkty zatrzymania, które w przeciwnym razie istniałyby po dotarciu do końca strony. Brak widocznych wskazówek, takich jak numery stron lub przyciski „dalej”, ułatwia nam utratę poczucia czasu spędzonego na przewijaniu kanałów.

Warto przeczytać!  Wiadomości zdrowotne | Badanie pokazuje, jak siedzący tryb życia w dzieciństwie przyspiesza przedwczesne uszkodzenie naczyń

Ale w jaki sposób te algorytmy decydują, jaką treść nam pokazać? W tym, co jest znane jako „gospodarka uwagi”, nasze skupienie jest cennym towarem, więc algorytmy starają się utrzymać nas w jak największym stopniu, śledząc naszą aktywność online i preferencje, aby tworzyć kanał, który pokazuje nam treści, w które chętniej klikniemy lub z którymi chętniej się zaangażujemy.

Załóżmy, że stale przewijasz pewne treści bez klikania lub angażowania się. W takim przypadku algorytm może wywnioskować, że nie jesteś nimi zainteresowany i zmniejszyć ilość podobnych treści, które widzisz w przyszłości.

Tworzy to efekt filtrowania, w którym jesteś narażony przede wszystkim na treści odpowiadające Twoim wcześniejszym interakcjom, co przyczynia się do powstawania tzw. „baniek filtrujących” i „komór echa”.

Bańka filtrująca to środowisko online, w którym Twoje wcześniejsze zachowanie online (historia wyszukiwania, polubienia, udostępnienia i nawyki zakupowe) wpływa na to, co widzisz. Komora echa opisuje sytuację, w której jesteś otoczony głównie informacjami od osób, które podzielają Twoje obecne przekonania.

W obu przypadkach jesteś narażony tylko na informacje zgodne z twoimi istniejącymi opiniami i zainteresowaniami, a stopniowo stajesz się odizolowany od różnych perspektyw i alternatywnych punktów widzenia. W rezultacie twoje postrzeganie rzeczywistości społecznej może stawać się coraz bardziej wypaczone i oderwane od obiektywnych faktów.

Doomscrolling czerpie z naszego ewolucyjnego nastawienia do negatywnych informacji. Gdy angażujemy się w pesymistyczne treści, algorytmy służą nam bardziej, tworząc wypaczony światopogląd. Ten cykl utrudnia rezygnację, ponieważ jesteśmy zaprogramowani, aby priorytetowo traktować negatywne wiadomości, co jeszcze bardziej zniekształca naszą perspektywę.

Przerwanie cyklu

Stała ekspozycja na złe wiadomości wyzwala hormony stresu, takie jak kortyzol, wpływając na zdrowie psychiczne i fizyczne. Ten uporczywy stan czujności może powodować bezsenność, drażliwość, problemy z koncentracją, bóle głowy i napięcie mięśni. Ciągły cykl wiadomości, któremu brakuje rozwiązania, dodatkowo podsyca niepokój i niepewność.

Warto przeczytać!  Nastolatka pochodzenia indyjskiego w Wielkiej Brytanii zostaje poddana „zmieniającemu życie” leczeniu raka

Ironicznie, ten sam cyfrowy krajobraz, który sprzyja doomscrollingowi, może zapewnić narzędzia i strategie, które pomogą nam odzyskać kontrolę nad naszymi nawykami online. Agregatory wiadomości z filtrami nastroju pozwalają użytkownikom dostosować ton otrzymywanych wiadomości, równoważąc negatywne historie z bardziej pozytywnymi lub neutralnymi treściami. Na przykład Good News Network i Solutions Journalism Network skupiają się na konstruktywnym i zorientowanym na rozwiązania raportowaniu.

Aby pomóc w zarządzaniu nawykami przewijania, pojawiły się różne narzędzia cyfrowe. Wiele smartfonów zawiera teraz wbudowane funkcje do monitorowania i kontrolowania czasu ekranowego. Umożliwiają one użytkownikom ustawianie dziennych limitów korzystania z aplikacji, wyznaczanie okresów zmniejszonej aktywności telefonu i otrzymywanie alertów, gdy zbliżają się do zdefiniowanych przez siebie progów korzystania.

Aplikacje innych firm, takie jak Freedom, Forest i RescueTime, oferują podobne funkcjonalności, często oferując bardziej szczegółową analizę i synchronizację między urządzeniami.

Aplikacje takie jak Habitica czy Streaks mogą pomóc użytkownikom wyrobić sobie zdrowsze nawyki związane z korzystaniem z technologii cyfrowych, np. ograniczyć oglądanie wiadomości do określonych pór dnia lub wprowadzić do codziennej rutyny więcej pozytywnych aktywności.

W odpowiedzi na obawy dotyczące zdrowia psychicznego platformy mediów społecznościowych wdrażają funkcje cyfrowego dobrego samopoczucia. Obejmują one przypomnienia o przerwach, ostrzeżenia o treściach i łatwe opcje odobserwowania.

Ostatecznie zachowujemy kontrolę nad naszymi doświadczeniami online. Poprzez dywersyfikację źródeł informacji, poszukiwanie zróżnicowanych perspektyw i monitorowanie naszego zaangażowania możemy złagodzić stronniczość algorytmiczną i uniknąć baniek filtrujących, wspierając zdrowszy cyfrowy styl życia.

BIULETYN

Codzienny plan działania

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata inżynierii, technologii, kosmosu i nauki dzięki The Blueprint.

O REDAKTORZE

Maia Mulko Maia jest dwujęzyczną niezależną pisarką i copywriterką z dyplomem z komunikacji społecznej. Chociaż pisała dla kilku różnych nisz i publikacji, większość swojej kariery spędziła pisząc dla Descentralizar, hiszpańskojęzycznej publikacji, która bada historie na styku technologii i społeczeństwa. Napisała również scenariusze dla szerokiej gamy kanałów YouTube związanych z nauką. Maia jest szczególnie zainteresowana kosmosem, sztuczną inteligencją, mobilnością, grami, robotyką i technologiami wspomagającymi.


Źródło