Świat

Zwycięstwo w wyborach w Berlinie wzmacnia niemieckich konserwatystów – DW – 13.02.2023

  • 13 lutego, 2023
  • 9 min read
Zwycięstwo w wyborach w Berlinie wzmacnia niemieckich konserwatystów – DW – 13.02.2023


Mapa wyborcza Berlina po jego powtórnych wyborach stanowych w niedzielę wieczorem przypominała wielki liść zwęglony na brzegach – zieloną plamę centrum miasta, gdzie dominowała ekologiczna Partia Zielonych, otoczoną przedmieściami zacienionymi na czarno, kolor tradycyjnie reprezentujący konserwatywnych chrześcijan Unii Demokratycznej (CDU).

Chociaż mapa była tylko niedoskonałym odzwierciedleniem rzeczywistych wyników – w rzeczywistości centrolewicowi socjaldemokraci (SPD) zajęli drugie miejsce pod względem liczby głosów – odzwierciedlała ona podziały kulturowe głęboko zakorzenione w Niemczech: młody, pokolenie centrolewicowe najbardziej zaniepokojone klimatem w porównaniu ze starszym pokoleniem z przedmieść, którego głównym zmartwieniem jest przestępczość.

Wydaje się, że CDU, która bez problemu wygrała wybory, zdobywając ponad 28 proc. ogólnie: 23% wybrało to jako swój największy problem, przed mieszkalnictwem (17%) i klimatem (15%). A CDU, zgodnie z większością wyborców, była partią najlepiej zdolną do rozwiązania problemu.

Nowojorska przemoc wywołuje debatę w Niemczech

Ta przeglądarka nie obsługuje elementu wideo.

Chaos sylwestrowy

Chaotyczne i pełne przemocy sceny sylwestrowe w niektórych berlińskich ośrodkach prawie na pewno pomogły CDU. Sondaże w listopadzie i grudniu pokazały, że SPD, CDU i Zieloni ścigają się bliżej, ale w pierwszym tygodniu stycznia, w tym samym tygodniu, w którym berlińscy wyborcy mogli zacząć wysyłać swoje karty do głosowania pocztą, historie o młodych mężczyznach rzucających fajerwerkami w ratowników zdominowały nagłówki w całych Niemczech.

To podsyciło debatę z rasistowskimi podtekstami, którą wiodący kandydat CDU Kai Wegner był w stanie wykorzystać. Wiele obszarów, które doświadczyły największych problemów, miało duże społeczności imigrantów, a Wegner natychmiast wywołał debatę w mediach, żądając od rządu berlińskiego ujawnienia imion obywateli niemieckich podejrzanych o powodowanie kłopotów, aby opinia publiczna mogła ustalić, czy byli oni pochodzenia arabskiego lub pochodzenia tureckiego.

Chociaż sugestia Wegnera została ostro skrytykowana przez jego rywali, burmistrz SPD Franziskę Giffey i kandydatkę Partii Zielonych Bettinę Jarasch, wydaje się, że wykorzystała ona głębokie uprzedzenia w populacji: 83% nowych wyborców CDU, zapytanych przez infratest dimap, zgodziło się ze stwierdzeniem: „I Myślę, że to dobrze, że jasno nazywają problemy z imigrantami”.

Frank Decker, politolog z Rheinische Friedrichs Wilhelms University w Bonn, mówi, że ta konkretna kwestia może uderzyć w federalną koalicję Olafa Scholza. „CDU postawiła na swoim, podkreślając, że pewne kwestie są traktowane jako tabu” – powiedział DW. „A w Berlinie ciekawe jest to, że ta sprawa bardziej pomogła CDU niż AfD. To głosowanie przeciwko polityce migracyjnej normalnie napędzało AfD”.

Warto przeczytać!  Gol dla Netanjahu, czerwona linia dla Egiptu

Tak się złożyło, że skrajnie prawicowa populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) zdobyła w tych wyborach 9% głosów, ale to tylko o jeden punkt więcej niż w 2021 r., podczas gdy CDU była w stanie dodać ponad 10 punktów do swojego wyniku z 2021 r. .

„Partie centrolewicowe, zwłaszcza Zieloni, będą musiały zadać sobie pytanie, jak rozwiążą ten problem” – powiedział Decker. „I to jest stały problem. To jest społeczeństwo imigracyjne, a ponadto przez jakiś czas będziemy zajmować się kwestią uchodźców”.

Strategia wyborcza: podsycanie napięć na tle rasowym

Być może ta perspektywa da nowy impuls Friedrichowi Merzowi, krajowemu przywódcy CDU, który sam prowadził kampanię w Berlinie i który na początku stycznia rozpoczął własną debatę na temat rasizmu swoim komentarzem „małego paszy”.

W ogólnokrajowej debacie telewizyjnej Merz nakreślił bezpośredni związek przyczynowy między kłopotami w sylwestra w Berlinie a niesfornymi ośmioletnimi arabskimi dziećmi w niemieckich szkołach podstawowych, które, jak twierdził, nie mają szacunku dla swoich nauczycielek. „Od tego się zaczyna” – powiedział Merz w programie telewizyjnym Markus Lanz. „Są to głównie młodzi ludzie ze świata arabskiego, którzy nie są przygotowani do przestrzegania zasad panujących w Niemczech”.

Inną kwestią w wyborach w Berlinie, która może okazać się zbawienna dla polityki krajowej, jest polityka klimatyczna – aw szczególności polityka drogowa. Młodzi niemieccy protestujący klimaty podjęli bezpośrednią konfrontację z kierowcami w całych Niemczech, blokując drogi, a plany Partii Zielonych dotyczące wyłączenia części miasta z ruchu kołowego zantagonizowały konserwatywnych wyborców.

„Ruch drogowy odgrywa dużą rolę w emisjach i istnieje obiektywna potrzeba zrobienia czegoś, ale jest to bardzo kontrowersyjne, zwłaszcza w dużych miastach” – powiedział Decker. „Ograniczenie ruchu jest bardzo trudne i może powodować wiele konfliktów, a koalicja federalna będzie musiała zająć się również tym problemem”.

Po zamieszkach sylwestrowych w Berlinie premier Bawarii Markus Söder nazwał Berlin „miastem chaosu”, które „nie jest w stanie zorganizować wyborów ani zagwarantować bezpieczeństwa swoim obywatelom”. Co on miał na myśli?

Zdjęcie: Paul Zinken/dpa/picture Alliance

Przestępczość i przemoc w stolicy Niemiec

Jeśli chodzi o ogólnokrajowe wskaźniki przestępczości, na czele listy znajduje się Berlin. W 2021 roku wskaźnik przestępstw w Berlinie wyniósł 13 158 na 100 000 mieszkańców, znacznie wyprzedzając drugie co do wielkości miasto w kraju, Hamburg (10 062). Krajem o najniższym wskaźniku przestępczości była Bawaria, z 4138 na 100 000 mieszkańców.

Warto przeczytać!  Putin sugeruje przejęcie większej części terytorium Ukrainy i przechwala się wysychaniem zachodnich „materiałów informacyjnych”.

Zdjęcie: Fabian Sommer/dpa

Chaos wyborczy 26 września 2021 r

Tego samego dnia w Berlinie odbyły się cztery głosowania — wybory federalne, wybory landowe, wybory okręgowe i referendum w sprawie uspołecznienia głównych przedsiębiorstw mieszkaniowych. Wyzwania logistyczne okazały się zbyt duże: nieprawidłowości, które naruszały prawo wyborcze, obejmowały brak kart do głosowania, błędne nazwiska na kartach do głosowania i lokale wyborcze otwarte dłużej niż powinny.

Zdjęcie: Clarissa Neher/DW

Szacuje się, że w Berlinie 167 000 dzieci żyje w rodzinach znajdujących się w niekorzystnej sytuacji społecznej, z których większość otrzymuje świadczenia socjalne. Tak więc jedno na troje dzieci w stolicy Niemiec żyje w ubóstwie. Najnowsze dane pokazują, że liczba osób dotkniętych ubóstwem w Berlinie gwałtownie wzrosła podczas pandemii do prawie jednej piątej.

Zdjęcie: Jens Büttner/dpa/picture Alliance

Historia najnowszego berlińskiego lotniska to historia porażki i wstydu. Lotnisko Berlin-Brandenburg (BER) miało zostać otwarte 3 czerwca 2012 r. — dopóki inspektorzy nie wykryli około 120 000 usterek, w tym wadliwych drzwi. Miliardy euro przekraczające budżet i masowo opóźnione, BER zostało ostatecznie otwarte 31 października 2020 r. Wielkie chińskie lotnisko, Beijing Daxing International, zostało ukończone w ciągu zaledwie pięciu lat.

Zdjęcie: John MacDougall/AFP/Getty Images

Próby przekształcenia stolicy w metropolię przyjazną rowerzystom na wzór miast takich jak Amsterdam i Kopenhaga nie rozpoczęły się dobrze, gdy w 2018 roku w zachodniej dzielnicy Zehlendorf wymalowano powszechnie wyśmiewaną zygzakowatą ścieżkę rowerową. zrzucił winę na błąd w komunikacji z wykonawcą zatrudnionym do malowania pasa rowerowego.

Zdjęcie: Paul Zinken/dpa/picture Alliance

Ale Berlin też sobie radzi. Podczas gdy Niemcom jak dotąd nie udało się wprowadzić następcy niezwykle popularnego „biletu za 9 euro” – specjalnego miesięcznego biletu umożliwiającego posiadaczom podróżowanie lokalnymi sieciami autobusowymi i kolejowymi po całym kraju latem 2022 r. – Berlin szybko wprowadził bilet w wysokości 29 euro bilet, który jest bardzo ceniony.

Zdjęcie: Christoph Soeder/dpa/zdjęcie sojuszu

Warto przeczytać!  Kanada repatriuje kobiety i dzieci z obozów w Syrii

Gdzie iść na kompromis?

Zwycięstwo Wegnera wydaje się być potwierdzeniem konserwatywnego przywództwa Merza: jest to pierwszy parlament krajowy, w którym CDU była w stanie walczyć z SPD kanclerza Olafa Scholza w epoce post-Merkel. Problem w tym, że żaden niemiecki rząd nie funkcjonuje bez koalicji i nawet prawicowa CDU będzie musiała iść na centrowe kompromisy.

W obecnej sytuacji berlińska centrolewicowa koalicja SPD, Zielonych i Socjalistycznej Partii Lewicy nadal ma większość parlamentarną – co oznacza, że ​​każdy stołeczny rząd kierowany przez CDU musiałby złożyć dobre oferty SPD lub Zieloni, żeby ich odciągnąć.

„To oczywiście nie jest porażka Merza, ale też niewiele mu to pomaga” – powiedział Decker. „Myślę, że jest prawdopodobne, że obecna koalicja będzie kontynuowana, więc CDU niewiele zyska na tym zwycięstwie”.

Wydaje się, że kanclerz Olaf Scholz wyszedł z niedzielnych wyników stosunkowo bez szwanku. Chociaż jego socjaldemokraci osiągnęli w stolicy Niemiec jeden z najgorszych wyników w historii, sondaże sugerują, że wyborcy obwiniali SPD za notorycznie słabą obsługę urzędów administracyjnych. Frustracja berlińczyków wobec administracji stała się w Niemczech legendą, a ten gniew wydaje się być skierowany przede wszystkim na SPD.

Znalezienie wspólnej płaszczyzny

Tymczasem naturalni partnerzy koalicyjni CDU, neoliberalna Wolna Partia Demokratyczna (FDP), znajdują się w ogólnokrajowym kryzysie, który został dramatycznie odzwierciedlony w Berlinie w niedzielę wieczorem, kiedy spadł poniżej progu 5% umożliwiającego wejście do parlamentu. Gdy FDP zostanie zdegradowana do partii drugorzędnej, CDU będzie zmuszona – zarówno w Berlinie, jak i potencjalnie w całym kraju podczas następnych wyborów – do znalezienia wspólnej płaszczyzny albo z SPD, albo z Zielonymi.

Istnieje również perspektywa rozwoju podobnej sytuacji w Turyngii. We wschodnich Niemczech premier Partii Lewicy Bodo Ramelow stoi na czele kruchego lewicowego rządu mniejszościowego.

AfD, druga co do wielkości grupa w parlamencie, prowadzi obecnie w sondażach w Turyngii, co stwarza realne prawdopodobieństwo, że może stać się największą partią w następnych wyborach w 2024 r., ale nie będzie w stanie rządzić, ponieważ żadna inna partia nie chce z nią współpracować już.

Pod redakcją Riny Goldenberg

Kiedy tu jesteś: w każdy wtorek redaktorzy DW podsumowują, co dzieje się w niemieckiej polityce i społeczeństwie. Tutaj możesz zapisać się do cotygodniowego biuletynu e-mailowego Berlin Briefing.


Źródło