Podróże

Żyjemy jak marzenie po przekształceniu zardzewiałej ciężarówki Coca-Coli w dom

  • 22 marca, 2023
  • 5 min read
Żyjemy jak marzenie po przekształceniu zardzewiałej ciężarówki Coca-Coli w dom


PARA zrobiła sobie dom z nieużywanej ciężarówki Coca-Coli, a teraz może podróżować w niekończącą się podróż bez czynszu.

32-letni Pauli i 27-letnia Clara z Australii spędzili prawie rok na przebudowie starej, zardzewiałej ciężarówki i teraz czują się bardziej wolni niż kiedykolwiek po przyjęciu „życia furgonetki”.

Australijska para, Pauli i Clara, spędza teraz całe dnie w drodze w furgonetce „Cola”, zwiedzając swój krajŹródło: Instagram/@colas_truckingadventures
Kochają „wolność”, którą przyniosło im „van life”.Źródło: Instagram/@colas_truckingadventures
Wspólnie odnowili nieużywaną ciężarówkę w dom ze „wszystkim”, czego potrzebująŹródło: Instagram/@colas_truckingadventures

Para, która poznała się podczas sezonu narciarskiego w Japonii w 2018 roku, spędzała wieczory i weekendy na przerabianiu ciężarówki Isuzu z 2005 roku i wyposażaniu jej we wszystko, czego potrzebowali.

Po 11 miesiącach mogli opuścić wspólne mieszkania i pod koniec 2021 roku przenieść się do swojej ciężarówki, trafnie nazwanej Cola.

Przeprowadzili się do ciężarówki na rok, aby zaoszczędzić pieniądze na podróże i od tego czasu podróżują po całej Australii, ciesząc się życiem wolnym od pracy.

„Czujemy się bardzo błogosławieni. Absolutnie kochamy nasz mały dom na kółkach” – powiedział Pauli 7News.

Warto przeczytać!  Czy strajk pilotów zakłóci letnie plany podróżnicze?

„To niesamowite uczucie być wolnym od czynszu i nie musieć zajmować się trudnym zadaniem szukania i ubiegania się o wynajem zawyżonych cen”.

Były stolarz kontynuował: „To wspaniałe uczucie móc obudzić się w czymś, nad czym tak ciężko pracowałeś.

„Dzięki temu jest jeszcze lepiej, że możemy budzić się każdego dnia i odkrywać ten piękny kraj”.

Przed podjęciem decyzji o spędzeniu dni na otwartej drodze obaj zmagali się z kryzysem kosztów życia i „zgrzytem” pełnoetatowych miejsc pracy.

Para Wollongong potrzebowała odmiany i postanowiła zobaczyć, co jeszcze ma do zaoferowania Australia.

Clara, która porzuciła pracę jako pielęgniarka, powiedziała: „Podróżowanie po Australii zawsze było na naszej liście rzeczy do zrobienia.

„Uwielbiamy podróżować i przeżywać przygody, oboje dużo podróżowaliśmy za granicę, ale nigdy na własnym podwórku.

„Naprawdę pociągał nas pomysł bycia na otwartej drodze, gdzie nie ma gdzie być i nie ma nikogo, przed kim można by odpowiedzieć – bez czynszu i bez pracy.

„To wspaniałe poczucie wolności.”

Para długo szukała odpowiedniego pojazdu do swojego budżetu i stylu życia.

Warto przeczytać!  Trendy w podróżowaniu: Od Goa po Jaipur, indyjskie miejsca wypoczynku, które musisz odwiedzić w 2023 roku | Podróż

„Autobusy i furgonetki są trudniejsze do zbudowania, ponieważ mają zakrzywione ściany i niskie sufity, zamiast być kwadratowymi pudłami jak ciężarówka Pantech.

„A Pauli jest też za wysoki na wiele autobusów i furgonetek, które mają maksymalnie 6 stóp (182 cm) wzrostu” — wyjaśniła Clara.

Natknęli się na „Colę” na wyprzedaży w Sydney za 9500 funtów i wiedzieli, że jest idealna.

„Jest dużo miejsca, mnóstwo schowków wewnątrz i na zewnątrz, większa ładowność”.

Dodała: „Czuje się bardziej jak dom niż kamper”.

Australijska para wydała ponad 24 000 funtów na przekształcenie ciężarówki w prawdziwy dom na kółkach.

„Ukończenie budowy zajęło nam 11 miesięcy” — powiedział Pauli.

„Wynajmowaliśmy wspólnie z kolegami cały czas podczas przebudowy naszej ciężarówki. Pracowaliśmy od poniedziałku do piątku w trybie normalnym.

„Pracowaliśmy nad przebudową ciężarówki tylko w weekendy i popołudnia”.

Praca Pauliego jako stolarza okazała się bardzo przydatna podczas remontówŹródło: Instagram/@colas_truckingadventures
Po 11 miesiącach pracy ciężarówka była teraz w pełni wyposażona jako ich dom na kółkachŹródło: Instagram/@colas_truckingadventures

Wykorzystując doświadczenie Pauliego jako stolarza, wyposażyli ciężarówkę w wyższy dach, drewnianą podłogę i cały potrzebny schowek.

Warto przeczytać!  Wirusowy TikTok to PSA o zasadach ubioru w kościołach Rzymu

Następnie zabrali się za instalowanie urządzeń, hydraulikę i okablowanie całej furgonetki.

„Wszystko, czego potrzebujesz w normalnym codziennym życiu w domu, mamy w ciężarówce. Wszystko, co posiadamy, jest tutaj” – powiedział Pauli.

„Ciężarówka ma klimatyzację, w pełni wyposażoną kuchnię z piekarnikiem i kuchenką gazową, łóżko typu queen-size, dwa siedzenia, składany stół, łazienkę z prysznicem i toaletą oraz mnóstwo schowków”.

Zachowali nawet kultowe zasłony Coli na zewnątrz ciężarówki jako ukłon w stronę jej historii.

Wszystkie „zabawne rzeczy”, które posiadają, są przechowywane na zewnątrz furgonetki – rowery, motocykle, deski surfingowe, tablice do szkicowania oraz zewnętrzne stoły i krzesła.

W styczniu oficjalnie rozpoczęli podróże w pobliżu granicy z Wiktorią i pną się w górę.

„Gotujemy większość nocy, uprawiamy darmowe zajęcia, takie jak surfing, jazda konna, pływanie, wędrówki, wiosłowanie na desce i po prostu relaksujemy się” – powiedziała Clara.

Oszczędzają pieniądze w drodze, znajdując „darmowe miejsca kempingowe” w 95 procentach przypadków.

„Spędzamy dzień w ładnych miejscach na plaży z napisami „zakaz biwakowania” (potem) jemy kolację, a po zmroku po prostu przenosimy się do ładnego płaskiego miejsca bez żadnych znaków” – wyjaśniła Clara.

Co dalej w ich podróży? „Nie mamy planu i to właśnie jest wspaniałe i wolne w życiu w trasie – tak naprawdę nie mamy niczego, po co spieszylibyśmy się z powrotem” – powiedział Pauli.

Ich van może pomieścić do sześciu osób i często mają gościŹródło: Instagram/@colas_truckingadventures
Obejmują one również w pełni funkcjonalną łazienkęŹródło: Instagram/@colas_truckingadventures
Para zachowała kultowe zasłony Coca-Coli i używa ich do ochrony zewnętrznej części furgonetkiŹródło: Instagram/@colas_truckingadventures




Źródło