Świat

Artykuł 23: Hongkong uchwala rygorystyczne prawo dotyczące bezpieczeństwa

  • 19 marca, 2024
  • 5 min read
Artykuł 23: Hongkong uchwala rygorystyczne prawo dotyczące bezpieczeństwa


  • Autorzy: BBC Chinese i Kelly Ng
  • W Hongkongu i Singapurze

Tytuł Zdjęcia,

Artykuł 23 rozszerza narzucone przez Chiny prawo dotyczące bezpieczeństwa narodowego, skupiając się na nowych przestępstwach, takich jak zdrada stanu i szpiegostwo

Hongkong przyjął rygorystyczne prawo dotyczące bezpieczeństwa, które według władz jest niezbędne dla stabilności, ale które, jak obawiają się krytycy, jeszcze bardziej ograniczy wolności obywatelskie.

Artykuł 23 dotyczy nowych przestępstw, takich jak ingerencja zewnętrzna i powstanie, a kary obejmują dożywocie.

Propekiński parlament miasta przyspieszył jego końcowy etap w niecałe dwa tygodnie.

Artykuł 23 rozszerza kontrowersyjną ustawę o bezpieczeństwie narodowym (NSL) narzuconą wcześniej przez Chiny.

Prawo to już kryminalizuje secesję, działalność wywrotową, terroryzm i zmowę z obcymi siłami w Hongkongu.

Jednak przywódca Hongkongu John Lee powiedział, że art. 23 jest również konieczny, aby chronić przed „potencjalnym sabotażem i podtekstami, które próbują wywołać problemy”, zwłaszcza „ideami niepodległego Hongkongu”. Okrzyknął jego odejście „historycznym momentem, na który mieszkańcy Hongkongu czekali od ponad 26 lat”.

Wicepremier Chin Ding Xuexiang powiedział wcześniej, że szybkie wprowadzenie w życie nowego ustawodawstwa ochroni „podstawowe interesy narodowe” i pozwoli Hongkongowi skoncentrować się na rozwoju gospodarczym.

Od czasu uchwalenia ustawy NSL w 2020 r. aresztowano dziesiątki osób, co według krytyków stworzyło atmosferę strachu. Dyrektor Amnesty International ds. Chin Sarah Brooks stwierdziła, że ​​nowe prawo „zadało kolejny miażdżący cios prawom człowieka w mieście”, natomiast Maya Wang, pełniąca obowiązki dyrektora ds. Chin w Human Rights Watch, powiedziała, że ​​„wprowadzi Hongkong w nową erę autorytaryzmu”.

„Teraz nawet posiadanie książki krytycznej wobec chińskiego rządu może naruszyć bezpieczeństwo narodowe i oznaczać lata więzienia w Hongkongu” – stwierdziła, wzywając rząd do natychmiastowego jej uchylenia.

Mieszkańcy Hongkongu również wyrazili obawy w związku z art. 23, zwłaszcza w związku ze stosowaniem szerokich i niejasnych definicji w prawodawstwie.

Urzędnik państwowy George powiedział BBC, że najbardziej niepokoi go definicja „tajemnicy państwowej”.

„Załóżmy, że grupa kolegów idzie na lunch i dyskutuje o tym, jak załatwić pewne sprawy służbowe. Czy będzie to oznaczać ujawnienie tajemnicy państwowej? Czy zostaniemy aresztowani, jeśli ktoś podsłucha i rozpowszechni informacje?” powiedział.

„Bardzo się boję, że możemy zostać oskarżeni [of the offence] łatwo.”

George powiedział, że od czasu wejścia w życie wcześniejszej ustawy obserwuje wśród swoich kolegów „kulturę informacyjną”. Szacuje, że w ciągu ostatnich trzech lat około jedna piąta pracowników jego działu zrezygnowała z pracy, a wielu z nich wyjechało za granicę.

„Nie będę już tyle mówił o pracy z przyjaciółmi. Po prostu skup się na jedzeniu, piciu i dobrej zabawie” – powiedział George.

Konsultantka korporacyjna Liz ma podobne obawy w związku z nowym przestępstwem „ingerencji zewnętrznej”, które obejmuje otrzymywanie wsparcia finansowego lub wskazówek od obcych rządów, organizacji politycznych lub osób prywatnych, a także innych „sił zewnętrznych”.

„Definicja «organizacji międzynarodowych» jest bardzo szeroka. Czy zagraniczne banki inwestycyjne i przedsiębiorstwa nie są organizacjami międzynarodowymi?”

Liz, która przeprowadziła się do Singapuru, obawia się, że będzie narażona na ryzyko ścigania, gdy jej firma opublikuje raporty z badań z jej nazwiskiem.

Walter, który pracuje w zachodnim konsulacie w Hongkongu, powiedział, że bardziej obawia się utraty przez Hongkong swojej przewagi konkurencyjnej niż o swoje osobiste bezpieczeństwo.

„Jeszcze łatwiej będzie oskarżać ludzi o «zmowę z siłami zewnętrznymi»” – powiedział.

Mniej osób będzie chciało być łączonych z tzw. „siłami zewnętrznymi”, a dla Hongkongu dalsze pełnienie roli „superłącznika” między Chinami a resztą świata stanie się trudniejsze.

„Jak można było uchwalić tak skomplikowaną ustawę tak szybko i nie dano czasu na publiczną dyskusję?” – zapytał.

Artykuł 23 od dawna był na kartach władz. Zgodnie ze swoją minikonstytucją, Ustawą Zasadniczą, Hongkong musiał uchwalić własne przepisy dotyczące bezpieczeństwa.

Jednak poprzednia próba podjęta w 2003 r. utknęła w martwym punkcie wśród powszechnych protestów społecznych.

Projekt ustawy został złożony ponownie w tym roku, na początku marca, po miesięcznym okresie konsultacji. Ustawodawcy zakończyli przegląd projektu ustawy w ciągu kilku dni,

Natomiast w przypadku próby z 2003 r. okres konsultacji trwał trzy miesiące.

W odpowiedzi na zapytania BBC dotyczące obaw mieszkańców rząd Hongkongu stwierdził, że art. 23 „dotyczy bardzo małej liczby osób, które zagrażają bezpieczeństwu narodowemu, a nie ogółu społeczeństwa”.

„Osoby przestrzegające prawa nie zostaną przypadkowo złapane przez prawo… Członek społeczeństwa nie popełni przestępstwa po prostu popełniając określony czyn, ale musi mieć zamiar narażenia na niebezpieczeństwo bezpieczeństwa narodowego, aby móc naruszyć prawa” – powiedział rzecznik rządu.

*Imiona mieszkańców Hongkongu, z którymi przeprowadzano wywiady na potrzeby tej historii, zostały zmienione w celu ochrony ich tożsamości.


Źródło

Warto przeczytać!  Erupcja wulkanu w Gwatemali zmusiła ponad 1000 osób do ewakuacji