Polska

Austria przegrała z Polską w finałowym 16 meczu na Euro 2024

  • 21 czerwca, 2024
  • 4 min read
Austria przegrała z Polską w finałowym 16 meczu na Euro 2024


Austria pokonała Polskę w meczu na Euro 2024©AFP




Austria zwiększyła swoje nadzieje na awans do rundy pucharowej Euro 2024 w piątek, gdy Marko Arnautovic strzelił gola w imponującym zwycięstwie 3:1 nad Polską, dla której Robert Lewandowski miał jedynie nieskuteczny występ w rezerwowym. Austria Ralfa Rangnicka prawdopodobnie zapewni sobie awans do 1/8 finału, jeśli uda jej się uniknąć porażki w ostatnim meczu grupy D z Holandią we wtorek. Polska nie może już plasować się w pierwszej dwójce i niemal na pewno musi pokonać Francję, aby mieć szansę na awans jako jedna z czterech najlepszych drużyn zajmujących trzecie miejsca. Gernot Trauner poprowadził Austrię na zasłużone prowadzenie na początku meczu, zanim Krzysztof Piątek, który przegapił pierwszą porażkę z Holandią, wyrównał dla Polski w 30. minucie.

Lewandowski został wprowadzony po raz pierwszy na turniej na pół godziny przed końcem, ale był postacią marginalną, gdy Polska była o krok od eliminacji.

Christoph Baumgartner wyprowadził Austrię na prowadzenie po świetnym ruchu drużyny, a cały mecz został przerwany rzutem karnym Arnautovica w 78. minucie.

Warto przeczytać!  Profesor UW otrzymuje nagrodę Fulbrighta za badanie skażenia gleb w Polsce

Austria, która na Euro 2020 po raz pierwszy od 1954 roku dotarła do fazy pucharowej na dużym turnieju, z pewnością przejdzie dalej, jeśli pokona Holendrów, którzy w najbliższy piątek zmierzą się z Francją.

Lewandowski nie był na tyle zdrowy, aby wystartować po kontuzji uda w zeszłym tygodniu, mimo że trener Polski Michał Probierz wyraził nadzieję, że napastnik Barcelony będzie mógł grać.

Kibice z obu krajów, które graniczą z Niemcami, wypełnili stadion Olympiastadion.

Kibice Polski, którzy odbyli tę krótką wycieczkę, mieli przewagę liczebną nad swoimi odpowiednikami, ale to ściana kibiców w czerwonych austriackich koszulkach podskakiwała w górę i w dół, celebrując niecałe dziewięć minut po meczu.

Ich zespół zaczął dominująco i został nagrodzony prowadzeniem, gdy obrońca Trauner uderzył głową obok polskiego bramkarza Wojciecha Szczęsnego po sprytnej grze skrzydłowej lewego obrońcy Phillippa Mwene.

Polska jednak wrosła w rywalizację, a Nicola Zalewski przepuścił dobrą okazję do wyrównania, gdy strzelił gola.

W dwóch ostatnich spotkaniach obu drużyn w eliminacjach do Euro 2020 padła tylko jedna bramka.

– Piątek uderza –

Jednak tym razem emocjonujący mecz był wyrównany tuż przed przerwą, gdy Piątek rzucił się do ataku z bliskiej odległości po tym, jak Trauner zablokował strzał Jana Bednarka.

Warto przeczytać!  Polska głosuje za zawieszeniem udziału w Traktacie o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie

Austria zmarnowała znakomitą szansę na odbudowanie przewagi atakiem trzy na dwóch, ale Bednarek rzucił się w drogę Marcelowi Sabitzerowi.

Podopieczni Rangnicka o mało nie stracili bramki w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, gdy bramkarz Patrick Pentz został zmuszony do zatrzymania się po rzucie wolnym Piotra Zielińskiego.

Austria dobrze rozpoczęła drugą połowę, a Szczęsny strzelił głową Stefana Poscha.

Gdy w 60. minucie na boisko wszedł Lewandowski, na stadionie rozległ się ogromny wrzask.

Jedynym jego zaangażowaniem było to, że zaraz po wejściu na boisko złapał żółtą kartkę za uderzenie łokciem Philippa Lienharta w twarz.

Austria wyszła na prowadzenie po cudownie wypracowanej bramce w 66. minucie.

Arnautovic zmiótł dobitne podanie Alexandra Prassa, a Baumgartner przyjął piłkę i chłodno umieścił piłkę w dolnym rogu.

Austria mogła zdobyć trzy punkty na 15 minut przed końcem, gdy słaby strzał Patricka Wimmera został zepchnięty w bezpieczne miejsce przez coraz bardziej zapracowanego Szczęsnego.

Jednak trzeci gol padł wkrótce potem, gdy Arnautovic spokojnie odłożył rzut karny po tym, jak Sabitzer wpadł na bramkę i został powalony przez Szczęsnego.

Warto przeczytać!  Jak Polska przygotowuje się do nowego starcia Tuska z Kaczyńskim

Austria zagroziła, że ​​końcowy wynik będzie zawstydzający dla Polski, a Szczęsny genialnie obronił piłkę z dystansu Poscha.

W drużynie Polaków nagle doszło do rozłamu, a Konrad Laimer przedryblował strzał obok otwartej bramki po okrążeniu Szczesnego, ale nawet to pudło nie mogło pozbawić blasku trzeciego zwycięstwa Austrii na ważnym turnieju od 34 lat.

(Ta historia nie została edytowana przez personel NDTV i została wygenerowana automatycznie z kanału dystrybucyjnego.)

Tematy poruszone w tym artykule


Źródło