Świat

Biden mówi, że sojusznicy USA i NATO „nie są zaangażowani” w rebelię w Rosji, grożącą Putinowi

  • 26 czerwca, 2023
  • 4 min read
Biden mówi, że sojusznicy USA i NATO „nie są zaangażowani” w rebelię w Rosji, grożącą Putinowi


„Było to częścią walki w systemie rosyjskim” – powiedział Biden.

Prezydent Joe Biden w poniedziałek, w swoich pierwszych publicznych komentarzach dotyczących krótkotrwałego buntu, który wybuchł w ten weekend przeciwko rosyjskim przywódcom wojskowym i zagraża rządom prezydenta Władimira Putina, podkreślił, że USA i ich sojusznicy z NATO nie byli w żaden sposób zaangażowani.

Biden powiedział, że polecił swojemu zespołowi bezpieczeństwa narodowego przygotować się na „szereg scenariuszy”, gdy tylko chaotyczna scena rozwinie się w Rosji w piątek, i spotkał się z kluczowymi sojusznikami podczas wirtualnej rozmowy wideo.

„Zgodzili się ze mną, że musimy upewnić się, że nie dajemy Putinowi żadnej wymówki, podkreślam, nie dajemy Putinowi żadnej wymówki do obwiniania o to Zachodu lub obwiniania o to NATO” – powiedział Biden.

„Daliśmy jasno do zrozumienia, że ​​nie jesteśmy w to zamieszani” – kontynuował prezydent. „Nie mieliśmy z tym nic wspólnego. To była część walki w systemie rosyjskim”.

Warto przeczytać!  Archeolodzy znajdują zakopaną mumię otoczoną liśćmi koki obok boiska do piłki nożnej w stolicy Peru

Biden powiedział, że „ostateczny wynik tego wszystkiego dopiero się okaże, ale bez względu na to, co będzie dalej, będę nadal upewniał się, że nasi sojusznicy i nasi partnerzy są ściśle powiązani w tym, jak czytamy i reagujemy na sytuację”.

„Ważne jest, abyśmy pozostali w pełni skoordynowani” – powiedział.

Warto zauważyć, że nie scharakteryzował tego, co się stało, nazywając to „sytuacją”.

„Będziemy nadal oceniać skutki wydarzeń z tego weekendu i implikacje dla Rosji i Ukrainy, ale wciąż jest za wcześnie, aby dojść do ostatecznych wniosków na temat tego, dokąd to zmierza” – powiedział Biden.

Sekretarz stanu Antony Blinken powiedział w niedzielę telewizji ABC, że nieudany bunt pokazał „poważne pęknięcia” we władzy Putina.

„Dokąd idą, jeśli gdziekolwiek, kiedy tam dotrą, bardzo trudno powiedzieć” – dodał Blinken. „Nie chcę spekulować, ale wydaje mi się, że nie widzieliśmy ostatniego aktu”.

Warto przeczytać!  Mia Janin odebrała sobie życie po znęcaniu się – śledztwo

Biden powiedział, że rozmawiał „obszernie” z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a kolejna rozmowa między dwoma przywódcami spodziewana jest w poniedziałek lub we wtorek, aby „upewnić się, że nadal pozostajemy na tej samej stronie”.

„Powiedziałem mu, że bez względu na to, co stanie się w Rosji, powtórzę to jeszcze raz, bez względu na to, co stanie się w Rosji, my, Stany Zjednoczone, będziemy nadal wspierać obronę Ukrainy, jej suwerenność i integralność terytorialną” – powiedział Biden. „On i ja zgodziliśmy się śledzić i pozostać w stałym kontakcie”.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podoliak powiedział ABC News, że wierzy, że krótki bunt oznacza „początek końca” wojny na Ukrainie.

„Rosja nagromadziła wiele problemów wewnętrznych, ale nie jest gotowa do zaakceptowania porażki, ponieważ oznaczałoby to koniec jej dwóch dekad dominacji w procesach globalnych” – powiedział Podoliak.

Na czele zbrojnej rebelii stanęła paramilitarna Grupa Wagnera, kierowana przez Jewgienija Prigożyna, który w piątek oskarżył siły rosyjskie o celowe ostrzeliwanie jego żołnierzy.

W sobotę rano Prigożyn ogłosił, że jego najemnicy zajęli Południowy Okręg Wojskowy i obiekty wojskowe w kluczowym granicznym mieście Rostów nad Donem i maszerują w kierunku Moskwy. Ale w sobotę wieczorem marsz został nagle odwołany.

Warto przeczytać!  Według wojskowych Ukraina zestrzeliła 14 rosyjskich myśliwców w ciągu dwóch tygodni

Kreml powiedział w niedzielę, że Prigożyn nie będzie ścigany i przeniesie się na Białoruś w ramach umowy wynegocjowanej w celu zakończenia postępów Grupy Wagnera. Umowa obejmuje zezwolenie na włączenie żołnierzy grupy Wagnera do rosyjskiej armii.

Prigożyn, w swoich pierwszych uwagach od buntu, opublikował w poniedziałek wideo, w którym twierdził, że „nie ma celu obalenia” rządu i że zatrzymał marsz, aby zapobiec rozlewowi krwi.


Źródło