Chiny przygotowują się na nową falę covidową; Szczepionki z wariantem XBB w drodze
Zhong Nanshan, czołowy chiński epidemiolog, powiedział w poniedziałek, że dwie nowe szczepionki dla podwariantów XBB omicron (w tym XBB. 1.9.1, XBB. 1.5 i XBB. 1.16) otrzymały wstępną aprobatę, zgodnie z doniesieniami państwowych mediów. Zhong, przemawiając na forum biotechnologicznym w Guangzhou, powiedział, że wkrótce zostaną zatwierdzone trzy do czterech innych szczepionek, ale nie podał więcej szczegółów.
Nowa epidemia może być największą falą infekcji od czasu, gdy Chiny zlikwidowały swój ścisły reżim zero-covidowy zeszłej zimy, powodując zakażenie aż 85 procent populacji w tym czasie.
W Stanach Zjednoczonych nowe warianty przyniosły wzrost liczby infekcji, ale koniec stanu zagrożenia zdrowia publicznego został ogłoszony 11 maja, chociaż eksperci nie wykluczyli, że nowe warianty wywołają kolejną falę infekcji w nadchodzących latach.
Podczas gdy urzędnicy w Chinach twierdzą, że nowa fala będzie mniej dotkliwa, eksperci ds. zdrowia publicznego twierdzą, że potrzebny jest agresywny program przypominający szczepionki i gotowe dostawy leków przeciwwirusowych w szpitalach, aby zapobiec kolejnemu wzrostowi liczby zgonów wśród dużej populacji osób starszych w kraju.
„Liczba zakażeń będzie mniejsza. Poważnych przypadków z pewnością będzie mniej, a zgonów będzie mniej, ale to wciąż może być duża liczba” – powiedział Ben Cowling, epidemiolog ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu w Hongkongu. „Nawet jeśli uważamy, że jest to łagodniejsza fala, nadal może to mieć znaczny wpływ na zdrowie społeczności”.
Warianty spowodowały gwałtowny wzrost liczby przypadków od zeszłego miesiąca, a covid wyprzedził grypę jako najczęstszą chorobę zakaźną w ciągu ostatnich dwóch tygodni kwietnia, według Pekińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom.
Urzędnicy ds. zdrowia uspokoili opinię publiczną, że ponowne infekcje mają łagodniejsze objawy i obiecali, że szpitale nie będą przeciążone, jak to miało miejsce zeszłej zimy. Niektóre szpitale zalecają mieszkańcom noszenie masek, a osobom starszym i z obniżoną odpornością unikanie zatłoczonych miejsc.
Mimo to ograniczenia, takie jak te, które obserwowano w erze zerowego COVID-19, kiedy Chiny próbowały zapobiegać jakimkolwiek infekcjom, nie zostały przywrócone, a większość mieszkańców wydaje się kontynuować normalne życie.
„Wydaje mi się, że wpływ nie był tak duży” – powiedziała 33-letnia Olivia Zhang, która pracuje w parku rozrywki w Pekinie i widziała, jak przyjaciele i współpracownicy zostali ponownie zarażeni. „Ale będą nieobecni tylko przez krótki czas, zanim wrócą do pracy. Nikt nie boi się przebywać w ich pobliżu.”
32-letni Tan Xiang, który pracuje w państwowej firmie w Shenzhen, powiedział, że jego firma nie zachęca swoich pracowników do pozostania w domu, jeśli są zarażeni. Ich pensje zostaną obniżone w zależności od czasu, w którym wyjdą z pracy.
„Wszyscy będziemy normalnie pracować. Nikt nas nie reguluje. W metrze, w budynkach biurowych i centrach handlowych wiele osób nie nosi masek na twarz” – powiedział Tan, dodając, że osoby z jego otoczenia, które zostały zarażone tą falą, nie wykazały poważnych objawów.
W Internecie pojawiły się skargi, że uniwersytet w Nanjing zmusza studentów z wynikiem pozytywnym do kwarantanny w akademikach. Inni uczniowie opublikowali w Internecie, że poddali się kwarantannie w szkole, aby nie zarazić członków rodziny w domu.
Inni wyrazili rezygnację. Na platformie Xiaohongshu, czyli „Mała czerwona książeczka”, jeden z komentatorów napisał: „Unikałem pandemii przez trzy lata. Uniknąłem ogromnej epidemii. W końcu wpadłem w drugą falę. Kiedyś myślałem, że jestem jednym z tych superodpornych ludzi, których przeznaczeniem jest ocalenie rodzaju ludzkiego. Wygląda na to, że się myliłem.
Lyric Li w Seulu oraz Pei-Lin Wu i Vic Chiang w Taipei przyczynili się do powstania tego raportu.