Zdrowie

Co się dzieje z krowami mlecznymi i ptasią grypą?

  • 15 kwietnia, 2024
  • 8 min read
Co się dzieje z krowami mlecznymi i ptasią grypą?


Szczep ptasiej grypy H5N1 – powszechnie znany jako ptasia grypa – krąży wśród dzikich ptaków wędrownych od ostatnich dwóch lat, ze znacznym rozprzestrzenianiem się na fermy drobiu.

Jednak to, co budzi niepokój zarówno wśród naukowców, jak i urzędników zajmujących się zdrowiem publicznym, to niedawne odkrycie wirusa u krów mlecznych i późniejsze zakażenie pracownika gospodarstwa mlecznego – drugiej osoby w Ameryce, u której kiedykolwiek udokumentowano zakażenie H5N1. Według Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych wirus rozprzestrzenił się obecnie na 16 stad w sześciu stanach, co wzbudziło obawy dotyczące potencjalnego dalszego przeniesienia wirusa na ludzi.

W tym pytaniu i odpowiedzi, na podstawie odcinka z 8 kwietnia Zdrowie publiczne na wezwanieStephanie Desmon rozmawia z Meghan Davis, profesorem nadzwyczajnym na Wydziale Zdrowia i Inżynierii Środowiskowej oraz Andrew Pekoszem, profesorem na Wydziale Mikrobiologii Molekularnej i Immunologii, o przeskakiwaniu wirusa H5N1 między gatunkami, co to oznacza dla potencjału pandemicznego wirusa i co pojawienie się wirusa w środkach mlecznych przeznaczonych dla konsumentów.

Co się dzieje z ptasią grypą?

Pekosz: Ten wirus istnieje od ponad 20 lat. Z biegiem czasu mutował i w ciągu ostatnich kilku lat wydarzyło się coś, co spowodowało eksplozję przypadków u dzikiego ptactwa. Nic dziwnego, że doprowadziło to do przenoszenia się infekcji na niektórych fermach drobiu. Odnotowano również wzrost liczby zakażonych ssaków, takich jak skunksy, niedźwiedzie i lisy, prawdopodobnie w wyniku żerowania martwych zakażonych ptaków. Niedawno zaobserwowaliśmy przeniesienie wirusa na krowy mleczne.

Jak dotąd nie zgłoszono zakażenia bydła żadnym wirusem grypy A – ludzkim ani zwierzęcym. Za każdym razem, gdy wirus przedostaje się do nowego żywiciela, w środowisku naukowym włączamy sygnał alarmowy, aby zobaczyć, co się dzieje.

Czy możemy spodziewać się większej liczby przypadków u ludzi?

Pekosz: Spodziewam się, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będziemy świadkami większej liczby przypadków u krów i ludzi, ponieważ ludzie mają bliski kontakt z krowami podczas wielu procesów mleczarskich. Miejmy nadzieję, że nie będzie to duża epidemia, ale z pewnością spodziewamy się większej liczby przypadków.

Warto przeczytać!  Badania łączą spożycie z lepszą dietą

Czy byłeś zaskoczony epidemią wirusa H5N1?

Davisa: Dziwię się, że dotyczy to krów mlecznych, bo gdy myślimy o zwierzęcych modelach grypy, myślimy o łasicowatych, takich jak fretki czy norki. Zaobserwowaliśmy także wiele chorych kotów hodowlanych, u których wynik testu był pozytywny. Co jest najciekawsze w widzeniu [H5N1] w mleczarstwie polega na tym, że badacze nie skupiali się na bezpieczeństwie biologicznym i ochronie biologicznej w przypadku takich rzeczy jak ptasia grypa, która zwykle jest przenoszona z rezerwuaru ptaków. Gospodarstwa mleczne są często dość otwarte na powietrze – ptaki mogą na przykład spędzać czas w obszarach, w których jedzą krowy.

Jedną z innych rzeczy, które obserwujemy, są pewne objawy choroby u krów. Nie słyszałem jeszcze o wysokiej śmiertelności, ale wykazywały dość niespecyficzne objawy, takie jak nieprawidłowe jedzenie lub dojenie. Większość z nich to zazwyczaj krowy nieco starsze, ponieważ dorosłe krowy w okresie laktacji należą do innej kategorii podatności niż młode cielęta. Nie wiemy jeszcze, czy wirus występuje we wszystkich populacjach w gospodarstwie i tylko u niektórych z nich występują objawy.

Czy produkowane przez nich mleko jest bezpieczne do spożycia?

Davisa: W przypadku przeciętnej osoby kupującej mleko komercyjne nie mamy żadnych dowodów, które mogłyby budzić niepokój. Jeśli kupujesz mleko pasteryzowane od komercyjnego przetwórcy mleka, ryzyko jest wyjątkowo niskie. Pasteryzacja, która obejmuje temperaturę, ciśnienie i czas, ma na celu dezaktywację drobnoustrojów, dzięki czemu mleko będzie bezpieczniejsze w spożyciu i zapewni mu dłuższy okres przydatności do spożycia. Zdecydowanie odradzam spożywanie produktów z surowego mleka, niezależnie od tego, gdzie mieszkasz, ponieważ istnieją inne zagrożenia, nie tylko ptasia grypa.

Co mogą nam powiedzieć dane z monitoringu zakażonych krów?

Pekosz: Dwie rzeczy są naprawdę ważne. Pierwsza z nich to: wirus przedostał się z dróg oddechowych przez wiele różnych narządów, przez krew i przedostał się aż do mleka. U ludzi wirus grypy pozostaje w drogach oddechowych. Widzieliśmy, jak H5N1 wydostaje się z dróg oddechowych u innych zwierząt, ale zwykle wiąże się to z bardzo szybką śmiertelnością. Gdy tylko wirus opuści płuca, zwierzęta są tak chore, że umierają. Widzimy tutaj przypadek, w którym zwierzęta nie wydają się być naprawdę chore, ale wirus przedostaje się do innych części zwierzęcia. To powie nam coś być może wyjątkowego na temat wirusa H5N1 w porównaniu z sezonowymi wirusami ludzkimi.

Warto przeczytać!  Badania wykazały, że powikłania ciąży zwiększają ryzyko przedwczesnej śmierci nawet kilkadziesiąt lat później

Drugą kluczową rzeczą jest: jeśli wirus przenosi się z krowy na krowę, czy wirus zmienia się i staje się lepiej przystosowany do replikacji lub rozprzestrzeniania się wśród krów? Przeskakiwanie ptasiej grypy na ssaki jest ważne, ponieważ wszystko, co pozwala wirusowi przystosować się do ssaka, może zwiększyć jego zdolność do zakażania ludzi. Zrozumienie tego, co dzieje się obecnie z rozprzestrzenianiem się wirusa i kolejności jego zmian, będzie miało kluczowe znaczenie. Pierwsze sekwencje [from cows] wygląda na to, że wirus jest prawie identyczny z wirusem ptasim. Ale tak naprawdę nie pobraliśmy próbek od zwierząt, które prawdopodobnie zaraziły się od innych krów.

Jeśli wirus H5N1 przenosi się z krowy na krowę, czy jest to zupełnie inny problem?

Davisa: W przemyśle mleczarskim często dochodzi do zamiany krów, a populacja rolników jest zróżnicowana, a każdy z nich ma swój własny sposób działania. A to oznacza, że ​​być może będziemy musieli edukować rolników w zakresie być może ograniczania niektórych sprzedaży lub handlu krowami mlecznymi, jeśli dowody wskazują, że ptasią grypę można wprowadzić poprzez krowę przywiezioną spoza gospodarstwa.

USDA wydała zalecenia dla stanowych urzędników ds. zdrowia zwierząt, lekarzy weterynarii i producentów, w tym próbę wykluczenia ptaków i kotów z obszarów, w których trzymane są zwierzęta gospodarskie, zakaz przenoszenia chorych lub narażonych krów, stosowanie środków ochrony indywidualnej wśród pracowników narażonych na kontakt z krowami mlecznymi oraz inne środki .

Bardzo mnie interesuje: Gdzie każda z tych krów była narażona? W jakim stopniu było to jedno wydarzenie, które obecnie rozprzestrzenia się poprzez sieci sprzedaży, handlu i przemieszczania krów mlecznych? A może jest to wiele wydarzeń, podczas których miałeś wprowadzenie [of the virus] od ptaków? Ponieważ to również zmienia dynamikę, gdy myślimy o genetyce i potencjale ewolucji.

Warto przeczytać!  Insulina doustna na bazie nanotechnologii może zastąpić zastrzyki w leczeniu cukrzycy

Pekosz: Jest również jasne, że USDA nie wykluczyło, że rozprzestrzenianie się wirusa z krowy na krowę następuje poprzez skażony sprzęt udojowy, ponieważ ilość wirusa w mleku jest znacznie większa niż ilość znajdująca się w nosie zakażonych krów. Jeśli przyczynia się to do rozprzestrzeniania się wirusa, powinno być proste wprowadzenie protokołów dezynfekcji sprzętu, które mogłyby spowolnić lub zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa.

Czy ptasia grypa jest obecnie uważana za główne zagrożenie?

Pekosz: H5N1 rejestruje się jako tak zwany „wirus o potencjale pandemicznym”. Prawdopodobnie wszyscy ludzie mają pewną odporność na wirusy grypy H1 i H3, które mogą powodować epidemie sezonowe, ale nie mogą powodować pandemii na poziomie tego, co widzieliśmy w przypadku Covid-19, ponieważ w populacji jest po prostu zbyt duża odporność, która ogranicza rozprzestrzenianie się i tłumi zmniejszenie nasilenia choroby.

Jednak populacja ludzka jest zasadniczo całkowicie naiwna – nie ma wcześniejszej odporności – na wirusy H5. Dlatego podobnie jak w przypadku Covid-19, w najgorszym przypadku, jeśli wirus dostanie się do ludzi i zacznie się rozprzestrzeniać, wszyscy będziemy podatni i możemy zaobserwować ogromny wzrost liczby przypadków.

Wirusy H5 są raczej śmiertelne dla drobiu. Nie są tak zabójcze dla dzikich ptaków, ale wydają się być zabójcze dla ssaków i nie wiemy, co zrobią z ludźmi.

Davisa: W tej chwili przeciętny człowiek powinien po prostu być świadomy i unikać takich rzeczy jak produkty z surowego mleka. Ponieważ jednak dostrzegamy możliwość wystąpienia choroby u kotów, a nie wiemy jeszcze, czy pochodzi ona od krów, od ptaków, czy też w inny sposób – dobrym pomysłem jest zapobieganie kontaktowi kotów z dzikimi ptakami. Jeśli przebywają w pomieszczeniu, trzymaj je w pomieszczeniu, a jeśli zachorują, skonsultuj się z weterynarzem.

Artykuł ten pierwotnie ukazał się na stronie internetowej Bloomberg School of Public Health.


Źródło