Cyclone Mocha: Mieszkańcy Mjanmy opisują horror szkód spowodowanych przez burzę
![Cyclone Mocha: Mieszkańcy Mjanmy opisują horror szkód spowodowanych przez burzę](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/05/230519024623-01-cyclone-mocha-sittwe-051723-770x450.jpg)
CNN
—
Abdul Hussein ociera łzy, opisując fale dnia ubity przez Cyclone Mocha odebrał mu żonę i trzy córki.
Jego rodzina – cała 11 osób – skuliła się w swoim domu w Sittwe, na wybrzeżu stanu Rakhine w Birmie, gdy nad głową wzmógł się okrutny wiatr.
„Kiedy woda zaczęła zalewać, bardzo mocno trzymałem moją małą wnuczkę” – powiedział Hussein.
Gdy woda się podniosła, rodzina uciekła przed falą sztormową, ale zostali rozdzieleni w chaosie. Większość z nich dotarła na wyższy poziom, ale jego żona i trzy córki w wieku 20, 18 i 11 lat zostały zmiecione.
„Woda ich zabrała” – powiedział zrozpaczony Hussein.
Hussein powiedział, że znalazł ich ciała, gdy cyklon opadł, i zakopał je.
Hussein i jego ocalałe dzieci i wnuki są teraz bez odpowiedniego schronienia i jedzenia. Ostatnie kilka nocy spędzili w chacie skleconej z tego, co zostało z ich domu. Wszystko wokół zostało zrównane z ziemią.
Powiedział, że dzieci płaczą całą noc za matką i siostrami.
„Myślę tylko o nich, nie mogę nawet jeść, nie mogę nawet nic zrobić” – powiedział Hussein, dodając, że musiał żebrać o jedzenie dla dzieci.
Obszary przybrzeżne w Rakhine poniosły ciężar wiatrów Cyclone Mocha, które rozdzierały stan z prędkością ponad 200 kilometrów na godzinę (195 mil na godzinę) w niedzielę, jako jedna z najsilniejszych burz, jakie kiedykolwiek nawiedziły Mjanmę.
Relacje wideo i świadków pokazują rozległe zniszczenia, całe wioski zniszczone, schrony zniszczone i stosy gruzu rozciągające się na wiele kilometrów.
Szacuje się, że ponad 400 osób zginęło, według cienia Rządu Jedności Narodowej Mjanmy, ale prawdziwe żniwo i zakres zniszczeń są trudne do ustalenia z powodu powodzi, zablokowanych dróg i zerwanej komunikacji które utrudniały dostęp.
Trwa masowa operacja oczyszczania milionów ludzi dotkniętych burzą, ale zasoby czystej wody i paliwa są na wyczerpaniu, a według biura humanitarnego ONZ istnieje pilna potrzeba schronienia, żywności, lekarstw i opieki zdrowotnej (OCHA).
Agencje pomocowe twierdzą, że w końcu zaczęły docierać do dotkniętych społeczności tydzień po uderzeniu cyklonu i po twierdzeniach, że junta wojskowa Birmy utrudniała dostęp.
„Pomoc humanitarna zaczęła docierać do osób dotkniętych cyklonem mokka w stanie Arakan” – poinformowało Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych (OCHA) w niedawnej aktualizacji.
„W ostatnich dniach początkowe dostawy pomocy humanitarnej były transportowane ciężarówkami… a organizacje humanitarne badają szereg podejść, aby spróbować przenieść dostawy do strefy uderzenia z kraju i spoza niego w oczekiwaniu na zatwierdzenie” – powiedziała OCHA.
Do schronów cyklonowych dostarczono żywność w nagłych wypadkach, a pracownicy organizacji humanitarnych próbują teraz ocenić pełny wpływ cyklonu na obszarach, do których mają dostęp.
„Jednak wciąż brakuje paliwa – szczególnie dla podstawowych usług publicznych, takich jak placówki służby zdrowia i uzdatnianie wody. Inne krytyczne potrzeby obejmują schronienie, pomoc żywnościową, zaopatrzenie medyczne i opiekę zdrowotną”.
Sai Aung Main/AFP/Getty Images
Kobieta spaceruje po zniszczonym klasztorze w Sittwe 17 maja po wyjściu na ląd cyklonu Mocha.
Według szacunków ONZ, podczas gdy zachodni stan Arakan został bezpośrednio uderzony przez cyklon Poważnie ucierpiało również 150 000 osób w północno-zachodniej części kraju.
Domy, szkoły i szpitale zostały zniszczone w całym stanie Chin, a około 85 000 osób zostało dotkniętych tym problemem w regionie Sagaing – sytuację pogorszył trwający konflikt i obecność wojsk utrudniających dostęp do bezpiecznego schronienia, powiedział UN OCHA.
Odkąd wojsko Mjanmy przejęło władzę w wyniku zamachu stanu w 2021 r., krajem wstrząsają przemoc i niestabilność. Walki między oddziałami junty a grupami oporu pod Ludowymi Siłami Obronnymi (PDF) toczą się niemal codziennie w całym kraju.
Jedna z mieszkanek Magway, gdzie burza dotknęła około 11 000 gospodarstw domowych, powiedziała, że jej mąż zginął w powodzi spowodowanej przez cyklon Mocha.
Powiedziała, że przenosili swoje rzeczy z dala od wód powodziowych w lesie po tym, jak zostali zmuszeni do ucieczki, co, jak powiedziała, było ogniem wojskowym.
„Odzyskiwaliśmy nasze rzeczy z dżungli, w której ukrywaliśmy się przed żołnierzami wojskowymi. Kiedy tak się dzieje, w okolicy padały strzały, więc musieliśmy się ukryć” – powiedział mieszkaniec gminy Pauk, który ze względów bezpieczeństwa nie chciał ujawnić swojego nazwiska.
Jej mąż sprawił, że pierwsza wróciła do domu z wózkiem, podczas gdy on wrócił, by uratować ich psa.
„Powiedział mi, że spróbuje uratować psa porwanego przez prąd. Mimo że powiedziałam mu, żeby nie jechał, i tak wyszedł” – powiedziała.
Powiedziała, że sąsiedzi pomogli jej w poszukiwaniach i później znaleźli jego ciało.
„Wszędzie słychać strzały, dwoje starszych ludzi i jedno dziecko, nie wiem, co robić” – powiedziała.
Obawy są duże dla tysięcy osób znajdujących się w trudnej sytuacji, ponieważ Rakhine jest w dużej mierze zubożałym i odizolowanym państwem, które w ostatnich latach było miejscem powszechnej przemocy politycznej.
Setki tysięcy ludzi zostało przesiedlonych w stanie z powodu przedłużającego się konfliktu, wielu z nich to członkowie bezpaństwowej mniejszości Rohingya, od dawna prześladowanej w Mjanmie.
Rohingya w Rakhine są przeważnie zamknięci w obozach przypominających więzienia na świeżym powietrzu, gdzie władze ściśle kontrolują ich przemieszczanie się, a także dostęp do szkolnictwa i opieki zdrowotnej.
„Społeczności Rohingya i Rakhine są silnie dotknięte konfliktami i kolejnymi kryzysami humanitarnymi, a ich przetrwanie polega prawie wyłącznie na pomocy humanitarnej” — powiedział Paul Brockmann, kierownik operacyjny Medecins Sans Frontieres w Mjanmie.
Sai Aung Main/AFP/Getty Images
Rozbite łodzie piętrzą się obok zerwanego mostu w Sittwe, w stanie Rakhine w Birmie, 15 maja po przejściu cyklonu Mocha.
„Wpływ Cyclone Mocha zepchnął mechanizmy radzenia sobie ludzi w stanie Rakhine do absolutnej krawędzi”.
Brockmann powiedział, że skala medycznych potrzeb humanitarnych stworzonych przez burzę jest „ogromna”, a wiele ich mobilnych klinik zostało zniszczonych, odcinając ludzi od podstawowej opieki zdrowotnej.
„W gminach Sittwe, Rathedaung, Buthidaung i Maungdaw zniszczenia były rozległe. Szacujemy, że w Rathedaung 90% domów w każdej wiosce zostało zniszczonych. Ludzie desperacko chcą naprawić swoje domy, ponieważ pora monsunowa zbliża się szybko” – powiedział.
Szczególnie niepokojące jest miasteczko Pauktaw, położone na południe od stolicy Sittwe, gdzie według Brockmanna ludzie byli bez pomocy przez cztery dni.
Obszar ten jest „dostępny tylko łodzią” i jest domem dla około 26 500 osób wewnętrznie przesiedlonych, które mieszkają w obozach od 12 lat.
„Bardzo niewiele wiadomo na temat ich dobrostanu lub społeczności w okolicznych wioskach” – powiedział Brockmann.